Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5563 • Strona 442 z 557
  • 2259 / 586 / 0
Czemu okres półtrwania się zmiejszył po czasie ?? myślałem że takie rzeczy są niezmienne. I Jak kiedyś mogłem założyć że pierwsze efekty skręta po Oxy pojawiały się 22-24h od ostatniej dawki. Teraz po kilku latach to się znacząco zmniejszyło dzisiaj juz np miałem ciepło zimno oraz gluta o 8smej rano juz a brane było wczoraj o 12stej. ale nad ranem juz sie nie czułęm najlepiej wiec teraz organizm sie domaga juz po 17/18 h. Kurde to bedzie rosnąć jak nie bedzie przerwy ??


Wgl - branie tego rano bez kolejnej dawki zaplanowanej po 5/6h mija się z celem. Jak już jest tylko jedna dawka to najwczesniej mozna ją wrzucać o 15.00 Zakłądając że mamy ograniczoną ilosc. I nie mozemy se jebac 200mg co 6h
  • 1305 / 162 / 0
Jest 11:36 a ja juz po 200mg oksy I 1.5g pregabaliny I lipa hajsu nie ma

Mysle czy dorzucenie z dwoxh browarow 9% pomoze mi sie odciac
Sa kurwa bibuly a hajsu brak

Psychicznie jestem Tak rozjebany ... Boje sie ze Jak wytrzezewieje psychicznie sie rozsypie ... :(

Dam 45mg chloroprotixenu jednak .
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2021 przez Anabolik, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Anabolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2177 / 1
26 czerwca 2021WujekMorda pisze:
Czemu okres półtrwania się zmiejszył po czasie ??
Czas połowicznego rozpadu, to nie to samo co oddziaływanie na tkanki. Wystarczy że będziesz odwodniony i już zmieni się czas aktywnego oddziaływania. Stąd np szybszy skręt. U pacjentów biorących leczniczo tez zauważamy, że pierwotnie lek działający 12h, po jakimś czasie może nawet 9h max działać. Dlatego w ulotce jest napisane: "Do 12h".
  • 61 / 3 / 0
25 czerwca 2021trippywruzka pisze:
Witam wszystkich,
Chciałem się doszkolić w temacie oxy
Mógłby ktoś mi opowiedzieć o fazie i jej przebiegu bo dotychczas znalazłem tylko jedna. Jakby ktoś mógł dać jakies informacje odnośnie pierwszego razu dawkowania leków typu na wymioty bóle brzucha zaparcia.
Regularnie przyjmuje leki które mocno nie współgrają z oxy wiec domyślam się ze będę musiał je odstawić. Jak już to wydaje mi się ze 40 mg by wystarczyło a przebieg dniowy to jakoś 10/20/10. Interesuje mnie tylko donosowo i doustnie. Jak ktoś ma jakieś porady praktyczne to bardzo chętnie sobie poczytam.jak narazie wiem ze nie Mogę przyjmować neuropletykow ssri i przeciwpadaczkowych(dla mnie stabilizator nastroju). Czy nazwa zejście jest wgl adekwatna do tak małych dawek zwłaszcza nie i.v czy jednak warto się zapotrzyc w jakieś benzo? Czy przykładowo jak nie będę przyjmować wczensiej wspomnianych leków przez 48 h to Istnieje jakies ryzko pod tym względem ?
Serdecznie pozdrawiam ziomki ,miłego wieczoru (:
Sama jak zaczęłam brać oxy po raz pierwszy też brałam psycho leki ale tylko antydepresant. To po zażyciu oxy odstawiajac psycho myślałam że tylko to mi starczy i już rzuciłam te od psychiatry. Ja zaczęłam od nawet 10mg po 20mg ale to się zwiększyło przez początki bólów kręgosłupa i macicy wszystko zależy indywidualnie jak się toleruje u mnie też doszło do dawki 40mg ale ze to ma być dawka do normalnego funkcjonowania nie zawalenia się. Po przerwie z oxy w tym stanie wróciła bym do psycho. Zmulona jak w stanie odstawienia. Pisali prawdę że nawet dawki medyczne mogą powodować uzależnienie ale kuzwa po 20mg czy 40mg na dzień? Sama już mam stracha że wyspałam się po uszy mimo że bolowo tylko przyjmowałam ale i działa na rozped dobrze. Przy dawce 40mg raczej zjazdu nie ma tu są ludzie przyjmujący o wiele więcej więc inni niech się wypowiedzią.Neuroleptyki sam wiesz wyklucz brać razem z oxy. Choć moja matka przyjmuje oxy z axyvenem i zolpidemem a sama bierze 120mg oxy dziennie i nie ma zjazdu czy tym podobnych. Wiem że każdy poprostu inaczej reaguje i tyle. Ja sama na kode nie reaguje a na oxy tak receptory jakieś popieprzone mam chyba. Tylko doustnie brane do żyły nigdy bo nie cierpię igieł do nosa też nie bo zatoki i przegroda zawalona. Faza u mnie to poprostu napływ sił, brak bólu, ciepło i lepszy przepływ krwi no i japa mi się nie zamyka później efekt spływa i włącza się senność przespij noc i wraca dawny stan. Tyle jak u to u mnie bywa.
  • 356 / 66 / 0
26 czerwca 2021trippywruzka pisze:
26 czerwca 2021ema112 pisze:
a jakie leki bierzesz?
opio nie maja zjazdu typowego dla stymulantow. nie bedziesz potrzebowal zadnego benzo, zreszta branie ich kiedy dzialaja opioidy jest niebezpieczne. jesli pojawi sie po skonczeniu fazy jakies gorsze samopoczucie, rzyganie albo bol glowy, to znaczy ze wziales za duzo i tyle.
Biorę neuropletyki które są mocno niebezpieczne razem z oxy wiec je odstawię jakoś 24 h przed bo tyle się utrzymują w organizmie, na dodatek biorę lamotrygina czyli te stabilizatory nastroju (dla niektórych przeciwpadaczkowe) biorę ssri (nie pamietam jakie) j to tyle
ogolnie to lamotrygina na pewno moze zmniejszac stezenie morfiny we krwi. nie jestem pewna czy tak samo dzieje sie z oksykodonem, ale zalozmy ze tak. nie jest to interakcja, ktora zmusza cie do porzucenia lamotryginy, najwyzej troche mniej oxy przejdzie metabolizm i uderzy troche slabiej.
ssri teoretycznie tworza ryzyko zespolu serotoninowego z oxy, ale w praktyce jak zyje nigdy nie slyszalam o wystapieniu takiego przypadku ani nawet nie widzialam zeby komus sie to zdarzylo na tym forum po takiej mieszance. to sie dzieje chyba tylko w najbardziej ekstremalnych przypadkach, wedlug mnie mozesz nie odstawiac ssri.
jesli chodzi o neuroleptyki to nie wiem, wiec sie nie wypowiadam. znam ludzi, ktorzy biora terapeutycznie mozgojeby i sa w aktywnym uzaleznieniu, ale to niczego nie dowodzi.
  • 118 / 21 / 0
Ogólnie to skręt po oxy pojawia się dużo szybciej niż np. po majce. A czy z czasem jak będziesz brał więcej i częściej czy to będzie się zmniejszać czy rosnąć. Odpowiem ci głupio: zmniejszać. Objawy abstynencyjne będą coraz mniejsze a dawki potrzebne do uzyskania euforii będą maleć.

Anabolik, współczuję jak po 200 oxy już wariujesz i czujesz, że jak się skończy to będzie tragedia. Ale nie jesteś osamotniony w tym przypadku, mnie też żadne dawki oxy czy mix majki z oxy w jednej pompce nie robią jak powinny. To tylko chwila działania i zaleczenie skręta na 6-8 godzin, czasem (rzadziej:) ) rzadziej dawką 300mg majki lub 200mg majki i 80 oxy. Czasem zrobię więcej dokładnie 2 razy gotując 200+200 i 160+160 mając nadzieję na wystrzał po podaniu w pachwinę szybko tych około 15ml, ale to mija się z celem. Po pierwsze szkoda towaru (jakbym miał płacić za majkę i oxy tyle co kosztuje na czarnym rynku to bym chyba przeszedł na fenta z darknetu, bo bym zbankrutował) po drugie i tak nie ma co oczekiwać lepszego efektu.

Tak, że cieszcie się ćpuny póki możecie jak was robi 80 czy nawet 160 oxy podanego doustnie, bo taki stan przy stałym używaniu nie będzie trwał w nieskończoność. Z drugiej strony cholernie wam zazdroszczę tolerki i oddałbym sporą część opio, które obecnie dostaję- po prostu mógłbym mieć pisane przykładowo 4 tabletki oxy dziennie i ani mg więcej oxy ani innych opio, czyli 2 paki na miesiąc gdyby te 4 oxy pozwoliło mi na przynajmniej 2 grube ujebania dziennie. A ja mogę i 10 oxy zjeść pokruszone i 5 do tego strzelić i oprócz poprawy humoru i czucia się normalnie nie czuję nic. Taki stan czeka każdego kto zacznie przesadzać i mieć nieograniczony stan mocnych opio. Na początku jest fajnie, póki robi tyle co powinno, ale z czasem jest dramat. I sobie myślisz- jak lekarz może pisać 2 paki oxy miesięcznie czy co 3 tygodnie jak to wychodzi pół opakowania na 10-14 dni? Kiedyś- przy średniej nawet tolerce nie do pomyślenia, że mógłbym wyjebać 4 czy 6 oxy dziennie, teraz to norma i ogromny żal i tęsknota za dawkami rzędu nawet 169-240mg, ale takimi, które upyerdalaly mocno na długie godziny.
Uwaga! Użytkownik Maykell85 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2259 / 586 / 0
Dzisiaj chyba po raz pierwszy zjadłem tak dużą dawkę. ok 10tej poszło 140 i to miało być wszystko ale po niecałych 4h coś mnie tknęło i dojadłem ostatnie 120 tego dziadostwa jakie miałem. I jest tak jak myślałem. Dopiero po zjedzeniu 260mg mam stan podobny do tego jak zjadłem 120 kiedy z 2 lata temu poznałem się z oxy. Dopiero po takiej giga ilości mam stan że tak powiem warty zachodu. To jest kuźwa nieopłacalna w CH sprawa. Teraz przez 5h bede miał fazę opio jakiej dawno nie miałem i się bardzo Cieszę ale uświadomiło mi tp też że walenie dawek rzędu 120 / 140 w moim przypadku nie ma wgl sensu i jest nieopłacalne. Trza z tym skończyć i kiedyś wrócić..... Jedyny plus jest taki że z tego co pamiętam na tym tolerka równie szybko spada jak rośnie - Myśle że z miesiąc wystarczy. Ale na razie rozchodzimy się z Oxy na stopie koleżeńskiej ;)

26 czerwca 2021xsylwiaboox pisze:


raczej zjazdu nie ma tu są ludzie przyjmujący o wiele więcej więc inni niech się wypowiedzią.
Nie myl pojęć ;) Zjazd nie występuje w przypadku opio. Odnosi się to do psychozy oraz stanu jaki mamy po uzyciu ketonów lub fety, Jak ktoś nieuzależniony weźmie Oksykodon nie ma przecież czegos takiego jak kac/zjazd/zejście po prostu przestaje działać i już. A skręt który masz na myśli pojawi się tylko w przypadku osoby uzależnionej. Taki już urok łopiatów.
  • 61 / 3 / 0
26 czerwca 2021xsylwiaboox pisze:


raczej zjazdu nie ma tu są ludzie przyjmujący o wiele więcej więc inni niech się wypowiedzią.
28 czerwca 2021WujekMorda pisze:
Nie myl pojęć ;) Zjazd nie występuje w przypadku opio. Odnosi się to do psychozy oraz stanu jaki mamy po uzyciu ketonów lub fety, Jak ktoś nieuzależniony weźmie Oksykodon nie ma przecież czegos takiego jak kac/zjazd/zejście po prostu przestaje działać i już. A skręt który masz na myśli pojawi się tylko w przypadku osoby uzależnionej. Taki już urok łopiatów.
Nóż dlatego mówię że zjazdu nie ma. No fakt lekko skręca jak chociaż nie wezmę dawki 20mg. Wiem szok ale jak mowilam nie biorę tego do zawalenia się ale by normalnie funkcjonować i bez bólu. Mnie poprostu czegoś brak i ból wszędzie wraca. Żadne to uzależnienie jeszcze u mnie ale kij wie czy gorzej nie będzie.
  • 2259 / 586 / 0
Czyli bierzesz małą ilośc tylko na ból , tak ?? A w avatarze pokazujesz po czym Cię nie boli , nadążam ?? A o zjazd jak mówiłem naprawdę trudno bez fety jeśli gadamy o opio - także tak, z pewnością go nie ma. Śmiem dodać że Kwazarów też tu nie ma .... To zupełnie nie ten temat. To jest inny temat - nie ma po co o nich wspominać... :pacman:
  • 61 / 3 / 0
Avatar to avatar nic nie musi sugerować przypadek że się napotoczylo 20mg to bardziej dawka na dorzut lub przy lekkim złym samopoczuciu i bolu . Raczej już wolę 40.
ODPOWIEDZ
Posty: 5563 • Strona 442 z 557
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.