W takich przypadkach właśnie się dodaje SSRI (by serotonina wytwarzana np w mózgu wystarczyła do poprawnego działania całego układu), a nie jej działanie uznaje się za bezcelowe.
Co do propozycji odstawienia opioidów. W stanie klinicznym, w jakim jest kolega nie widzę ani powodu, ani możliwości by je odstawił. Niestety leczenie paliatywne ma swoje ograniczenia i tutaj niestety doszliśmy do takiego przypadku.
PS. Solcoseryl na duże rany tego typu kosztuje tyle co instanyl 200, albo i więcej. Trzeba by jego beczkę mięć. Całkowicie nieopłacalny, chyba że w szpitalu na koszt NFZ. Kiedyś widziałem jego stosowanie w hospicjum. Tubka 20g wystarczy na dwukrotne pokrycie powierzchni 25cm kw (5cm x 5cm). Przyczyną jest to, że solcoseryl w odróżnieniu od innych leków musi pozostawić trwałą i nieprzekraczalną dla powietrza warstwę o grubości ok 1-1,5mm. Idzie od chuja leku. Pytanie też, czy mając na uwadze schorzenie podstawowe w ogóle zadziała (najlepiej zrób test smarując np przez tydzień jeden kawałek skóry i porównaj po tym czasie z raną z boku).
Zdrowia.
01 października 2020DexPL pisze: Jedna uwaga. W jego przypadku (zaburzenia pracy jelit) SSRI są wręcz wymagane, by zachować tyle serotoniny ile się da. Czy da się odtworzyć tę florę w przypadku schorzeń, które są to trudne do oszacowania.
W takich przypadkach właśnie się dodaje SSRI (by serotonina wytwarzana np w mózgu wystarczyła do poprawnego działania całego układu), a nie jej działanie uznaje się za bezcelowe.
Co do propozycji odstawienia opioidów. W stanie klinicznym, w jakim jest kolega nie widzę ani powodu, ani możliwości by je odstawił. Niestety leczenie paliatywne ma swoje ograniczenia i tutaj niestety doszliśmy do takiego przypadku.
PS. Solcoseryl na duże rany tego typu kosztuje tyle co instanyl 200, albo i więcej. Trzeba by jego beczkę mięć. Całkowicie nieopłacalny, chyba że w szpitalu na koszt NFZ. Kiedyś widziałem jego stosowanie w hospicjum. Tubka 20g wystarczy na dwukrotne pokrycie powierzchni 25cm kw (5cm x 5cm). Przyczyną jest to, że solcoseryl w odróżnieniu od innych leków musi pozostawić trwałą i nieprzekraczalną dla powietrza warstwę o grubości ok 1-1,5mm. Idzie od chuja leku. Pytanie też, czy mając na uwadze schorzenie podstawowe w ogóle zadziała (najlepiej zrób test smarując np przez tydzień jeden kawałek skóry i porównaj po tym czasie z raną z boku).
Zdrowia.
Glutation dołozyłem sam. W miedzyczasie duze dawki Witaminy C i kwercetyny w kroplowce, ale to jeden, dwa razy.
Co do odstawiania opioidów to moze faktycznie, odstawianie bezcelowe, no ale zawsze zwraca sie na wywiad chorego i stosuje opioidy zgodne z drabiną analgetyczna, przeczytalem kilka postów kolegi i poprostu zasugerowałem że buprenorfiną o dośc wysokim stężeniu można by było zniwelowac ból w znacznym stopniu, co do Oksykodonu no to wiadomo jak sprawa wyglada..
Podałem ci namiar na człowieka od paliatywu. Mam pewność, że CI pomoże Może to i koniec Polski, ale warto się przejechać. Jak najszybciej do niego ze skierowaniem (tydzień się oczekuje), weź wszystkie wyniki badań itd i przyjeżdżaj. O lekach z Ukrainy (nawet gdyby działały) zapomnij. Mają kontrolę jakości jak za Malenkowa. Jeden działa ok, w drugim jest pusto, a trzeci cię zabije bo to eter metanol techniczny innej kadzi nakapał. ;) Żart oczywiście, ale pokazuje jak to u nich działa. Byłem, widziałem. Serio.
02 października 2020Jerzus Chytrus pisze: Ogarnalem polski oxy 40. Ostatni raz brałem go w dawcę 40-max60 ponad pół roku temu. Teraz 22:00 wrzuciłem 3 tabsy 40 czyli 120mg. Zdrapaniu kolorek, bo tak na szybko, pogryzione i zapite koką. Mogę mieć ostra jazdę? Ew czego się spodziewać. Ok 14:00-15:00 wrzucałem jeszcze lorka 12,5mg. Bo schodzę z klonów ale jakoś polskie klonu to mnie zamulają. Niemiecki Rivotril o niebo lepszy. Na Opio aktualnie nie mam roletki, tzn da dni temu zjadłem 16tabsoe thioco ale zrobiło tylko trochę z podkładem 12,5 lorka. Jak może wyglądać sprawa w sytuacji w której teraz się znalazłem? Bo nie wziąłem nigdy więcej niż wspomniane 60mg naraz. Ale to ponad pół roku temu wiec tolerują raczej zerowa wydaje mi się.
Ostatnmio na lotnisku poratowało mnie jedynie 2 mg w stanie ataku paniki gdzie wszystkie szczekaczki tworzyły taką narracje jakby tsunami miało zaraz przypłynąc, a ochroniarze gonili mnie bez maseczki, wiec czujac sie jak ostatni partyzant, te małe 2 mg, pomogło zebrac mysli i na spokojnie, bez palpitacj serca..
btw. próbował ktoś kiedyś oxynorm doustny (syrop)? W ogóle jest dostępny w aptekach, czy tylko do obiegu szpitalnego, bo nigdy jakoś się nie spotkałem.
Ale przetestowałem i po jakichś 2 tygodniach tę butelkę małą skończyłem. Dużej nie było w hurtowniach nawet ani nikt nie widział ich w PL ani razu. Może coś się zmieniło.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.