05 czerwca 2020PrymasTysiaclecia pisze:Trochę chce mi się spać po ok. 4 godzinach i taka drzemka jest przyjemna, to jest taki półsen, ale oczywiście nie nody, raczej odpoczynek. Ale jak nie mogę w takim momencie się położyć, to nie ma problemu, zmulenie jest bardzo delikatne, mogę normalnie funkcjonować. Co ciekawe nie mam dużych ciśnień na dorzucenie w ciągu dnia, na luzie wytrzymuje do mniej więcej 19-20. Wydaje mi się, że znalazłem stety/niestety moją wymarzoną zabawkę. Jedyny minus to taki, że dorzucanie bardzo słabo na mnie działa, jak po tych 4 godzinach zjem osiemdziesiątke, to efekt jest taki sobie. Dlatego muszę jeść od razu całość.05 czerwca 2020Mordarg pisze:04 czerwca 2020PrymasTysiaclecia pisze: Możecie proszę polecić sensowny sposób zwiększania dawki oxów bez wystrzelania tolerki w kosmos? Cały dobrze skruszony (zjedzony) tabs 80 robi w sam raz od rana, bardzo przyjemne samopoczucie, nawet wklepywanie tekstu do komputera daje jakąś przyjemność, do tego brak jakichkolwiek noddów. Wieczorem z minimalną ilością alkoholu jest jeszcze lepiej(ale wciąż bez żadnych noddów i sedacji), ale chcę naprawdę porządnie się ugrzać. Myślę o pierwszym iv, czy 50mg będzie ok? Wydaje mi się, że mam naturalną dużą tolerkę na opio, bo już na samym początku parę lat temu musiałem jeść co najmniej 300mg kody, doszedłem do ok. 800mg.
Wiem, że były takie pytania, ale wg FAQ po 80 oxy powinienem mieć noddy, a u mnie działanie jest dużo słabsze. Innych opio niż koda nie jadłem od pół roku.
Zacznijmy od tego że 80 to nie jest wcale dużo - może dla osoby która pierwszy raz opiaty je to jak najbardziej. 80 to jest można rzec optymalnie dla kogos kto sie zna na rzeczy na pierwszy raz i kilka następnych. Skoro jadłeś po 800 kody nie dziw się że nie masz po tym nodów. Wątpie że po 120 nawet byś miał. Ale teraz ja Ci zadam pytanie z tego co piszesz wynika że szamiesz jedną tabletkę rano i do samego wieczora jest Ci git ?? Ja z oksy mam tak że działa super ok 5h a potem czuję się ospały , lekko rozbity. Całą imprezę zawsze wydłużam do ok 10h bo zdecydowanie specyfik wydłuża swoje działanie jeśli się trochę MJ dopala i piwkuje w dużym odstępach i niskoprecentowe piwko spija. Wtedy faktycznie ja tez doczekuje wieczora kiedy to ląduje w łóżku. Ale z tego co piszesz jedna tabletka 80 trzyma Cię cały dzień.... Nie masz kompletnie tego efektu zmulenia jak oksy przestanie działać czy jakiś inny trik stosujesz ??
Dlatego pytam się jak mogę się dobrze zgrzać-czy 50mg iv będzie ok?
Andriej Kardynał Wyszyński
Andriej Kardynał Wyszyński
Bardzo po oxy zwężają się źrenice? Wyczuje to ktoś że jestem na fazie? Po kodzie nie ma szans żeby ktoś ogarnął, jak tutaj wygląda sprawa?
Clony pomogą na skręta?
Tak . Jeśli ciąg na oksie był prawdziwy - w sensie przez jakiś okres czasu praktycznie nie schodziłeś z bomby to będzie Ci o wiele ciężej niż na kodzie. Ja generalnie gorzej przeżywam skręty po Oksy niż te po Majce. więc to ten level jak byś sie zastanawiał.
Jak jestes fest zrobiony a ktoś się zna na rzeczy to od razu Cię wyczuje
Klony bardzo pomogą na skręta. Ja ładowałem w siebie po 8mg dziennie żeby nie ogarniać co się dzieję i tym sposobem przeleżałem skręta. Choć wiadomo to jest benzo i myślę że jesteś świadomy co niesie ze sobą ich branie,
Totalne wyniszczenie psychiczne, epizody psychotyczne, bóle całego ciała przez lekko ponad tydzień. Nie wiem jak wygląda odstawka w przypadku innych opio, ale chyba nie chce wiedzieć... ten oxowy mi wystarczył, myślałem drugiego dnia ze zadzwonie po karetke jak zaczalem napierdalać w sciane głową z bólu i bezsilnosci. Tragedia...
06 czerwca 2020peakyblinder94 pisze: Dorzutki działają na wiele osób wręcz cudownie. To nie jest kodeina, że braknie enzymu w wątrobie i się żegnasz z działaniem. Oksykodon wali po głowie sam z siebie, dorzucanie ma sens i zdecydowanie działa. Zarówno w moim przypadku wydłuża fazę i pogłębia stan "uwalenia" typowy dla tych najmocniejszych opioidów jak i wprowadza głębsze noddy. Czyli dokładnie tak jak ma działać prawdziwe opio z górnej półki. Jak pisałem wcześniej na przykładzie swojej przyjaciółki z zerową tolerką, dorzutki spełniały swoją rolę wyśmienicie aż do osiągnięcia pożądanego stanu noddów i słynnego "poskładania", czyli łapie Cię przysypianie w dowolnej pozycji i przy dowolnej czynności, np. zasypiasz na stojąco łamiąc się w pasie w pół głową aż do ziemi. Wiem, komiczne, ale taka jest siła prawilnego opioidu jak oksykodon (dawki wyższe niż te o lekkiej stymulacji), morfina, heroina. Próbowałem dwa z tych trzech i wiem co potrafią :p czasem cyrki się dzieją jak w towarzystwie noddujesz, ale kto kumaty to się tylko ucieszy, że masz miłą i prawdziwą fazę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.