06 sierpnia 2019michass90 pisze:Ale fent jest w tabsach ? Np Vellofent ? Effentora ? Czy cos sie pozmienialo ?05 sierpnia 2019DexPL pisze: Fent we względu na dawki jakie są stosowane nie moze być w formie tabletek. Granica tolerancji jaką zapewniają maszyny do produkcji tabletek jest zbyt duża i może by przyczyną śmierci.
Także jak widzisz fenta w tabsach to to jest na pewno fejk
Dla jasności - zrozumiałeś, że widziałeś tabletki w stylu retard... Możliwe, że błędnie zrozumiałem. Granica tolerancji o której pisałem wyżej tyczy sie stworzenia mechanizmu tabltki o przedłożonym dzialaniu. Np 12godzin działajacy fent powinien mieć pi razy drzwi nastepujące wartości: 600ug (50ug/godz), 1200ug (100ug/godz, 1800ug (150ug/godz, 2400ug (200ug/godz, a moze i nawet 4800ug (400ug/godz). Jeżeli taka wartość rozpuszcza się stabilnie przez 12h, to nie stanowi to zagrożenia dla życia. Wyobraź sobie, co by sie stało gdyby taka tabsa zaczęła działać instant. Dlatego się ich nie robi i nie będzie robić.
05 sierpnia 2019Roade pisze: Kurwa podobno teraz podróby oksy z fentem latają nawet w blistrach? Kojarzy ktoś monoko z UK? Bo śmierdzi fejkiem. Idzie odróżnić jakoś to gówno po działaniu? Mało opio brałem w życiu, po działaniu odróżniłbym oksy od kody, ale czy idzie odróżnić to od dobrze wymierzonej dawki fenta?
Oglądałam zdjęcia podróbek i powiem Wam, że wiem doskonale, że inaczej jest jak trzymasz torbę z np. 60 czy 100 oxami 80mg i masz stwierdzić, że to "nie to", a inaczej jak wygodnie przed komputerem możesz porównać grubość tabletki czy jej odcień na zdjęciu zrobionym przy idealnym oświetleniu (biorę pod uwagę głupią tendencję do spotkań "jak się ściemni"), niemniej niektóre podróbki zrobione są tak, że widać naprawdę na pierwszy rzut oka. Ciapkowaty kolor, nie ten kolor, nierówne, krawędzie jakieś ostre, kształt tabletki płaski, wiele innych mankamentów... Najbezpieczniej kupować zablistrowane tabletki i znać oznaczenia wszystkich wersji oxy, szczególnie w momencie, gdy są one kolejno wyposażane w technologię "gąbki" po dodaniu wody. Na przykład taki Reltebon wygląda kolorystycznie idealnie jak OC/OP80, tylko jest grubszy od OC (od OP już ciężko by to było wyczuć), ale ma po jednej stronie OX80, po drugiej nic. Bardzo specyficzna tabletka, do niedawna aż jedno zdjęcie pokazywało się w wyszukiwarce po dodaniu firmy - Actavisu - do wyszukiwania. ;)
Kiedyś szła na forum rozkmina, że skoro za stare tabsy płacą tam 1$=1mg (obecnie nawet więcej, w detalu), to nic, tylko... Wiadomo. Polecam poczytać sobie temat na ichniejszych forach (niebieskie i to drugie) z lat zmiany formuły OC w OP i reakcje, protesty, skargi, no cuda tam się działy; pierwsze próby z przerabianiem OP też były rozkoszne.
Na szczęście problem podjebek tabletek (nie mówię o tjoko nacinanych nożem i branych za klony dwójki #pdk) nie jest u nas tak rozwinięty, niemniej ostrożność nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli zamierzamy przyjmować tabsy inną drogą, niż pokruszone i dojapnie. Osobiście raz, raz dostałam nieco większą ilość MST200 w woreczku, nie w blistrze, ale osoba była... hmm, wysoce specyficzna jeśli mogę tak to ująć (na szczęście mogę też ująć ją jako czas przeszły) i te MST200 wzbudziły moje podejrzenia uparcie nieschodzącym barwnikiem oraz dalszym działaniem, odbiegającym raczej od znanego przez tyle lat schematu... Ale to jednorazowy "strzał", zarówno tabsy, jak i metadon zawsze proszę oblistrowany/zalakowany, podobnie z opakowaniami mającymi zabezpieczenie - inna sprawa, jak ktoś sobie np. otworzy klony które ma na sprzedaż [choć teoretycznie nie powinien] ale w opakowaniu będzie wszystko okej, choć wyobrażam sobie niemiłe sytuacje po zmianie blistra z kultowo-pomarańczowego na biały (yep, pisałam o zmianie już jakiś czas temu, teraz w aptekach są pomieszane, niedawno odbierałam 2 nowe i 1 "stary" z jednej Rp), a inna sprawa, jak dostajesz do ręki trzymane w kieszeni, usyfione, trudne do zidentyfikowania okrągłe cosie z upapranej masy tabletkowej i słyszysz "oj, bo w transporcie był problem, ale dobre są, mordo".
Była pod programem taka "morda", która wymyśliła sobie sprzedaż klona 0,5 jako dwójki na sztuki (oczywiście pod programem...) i stwierdziła, że zmyje z nich barwnik; biedaczek nie przewidział tego, że połówki są identyczne we wszystkim poza [działaniem też, oczywiście] smakiem i łososiowym kolorem, którego zmyć się nie da w żaden sposób, czy to chamsko pod wodą czy to tykając delikatnie watą z wybranym rozpuszczalnikiem; barwnik jest w całej masie tabletkowej, coś jak w diazepamie żółtym [Relanium 5] - i bardzo dobrze, a "morda" tak dobrze nie skończyła. Co innego, jak sprzeda się te połówki ludziom jako RCki benzo, które nie mają standaryzacji, ale od niego nie oczekiwałam pomyślunku... I w "mordę" dostał, mimo przysłowiowego chodzenia kanałami.
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
My natomiast nie obudzimy się z ręką w nocniku.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.