Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5569 • Strona 132 z 557
  • 1917 / 335 / 2
Bo to zajebiste opio i zajebiście uzależniające, cała tajemnica.

Można je jeść, wciągać, w miare długo działa, za to dostępność i cena to faktycznie makabra. Jak dla mnie nie da się na tym robić długich ciągów i mieć stałych zapasów, chyba że znamy kogoś kto ma to refundowane i jest gotów odstąpić sporo, ale nawet wtedy zapasy dziwnie szybko schodzą i może nie starczyć "do 1ego"...
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1507 / 217 / 0
Są też inne sposoby. ;) Ale z dostępnością w aptekach też jest różnie, wiem z doświadczenia.
Ale srsly - 5 dych za tabsa to przegięcie. Tyle nawet morfina nie kosztuje, a wg. mnie jest dużo lepsza.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1106 / 220 / 0
Niby zajebiste opio, ale ja sobie nie wyobrazam tego brac w ciagach dluzszych, niz tydzien, lub dwa. Co spadnie mi tolerancja i zaczynam od 40mg, to po tygodniu 120mg juz ledwo co czuje, w dodatku p.o, przy i.v to juz wogole musi byc masakra. Wbrew opiniom dlugosc dzialania u mnie tez jest kiepska, a biorac swoja dawke kolo polnocy, rano budze sie juz na lekkim skrecie, gdzie przy innych opio po 24h objawy sa jeszcze prawie niewyczuwalne.
  • 1507 / 217 / 0
Zdaje się, że będę miała dostęp do oksykodonu za dobrą cenę. Stestuję jeszcze raz i wtedy wyrażę ostateczną opinię nt. zajebistości oxy solo i z majką oraz jak wg. mnie wypada na jej tle. Póki co, dla mnie jest porównywalne, tylko, że trzeba czekać chwilkę na wczytanie nawet przy podawaniu iv i działa krótko.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 201 / 6 / 0
Moim zdaniem oksy kompletnie nie nadaje do ciągów i zbijania głodów - żeby chodzić cały dzień w spokoju, bez pierwszych objawów skrętowych, muszę dorzucać 3xdzień. Wrzucam zawsze p.o., wystarczy rozkruszyć i eliminuje to system 'retard', a tą drogą działanie to z 3h, przy czym po tych 3h już praktycznie nic nie czuć. Działanie też jakieś mega zajebiste nie jest, najlepsze jest wejście, potem jest tak sobie moim zdaniem. Cenowo mam w miarę dobrej cenie, ale co z tego, skoro trzeba tak często dorzucać, przez co tolerka rośnie błyskawicznie. Przereklamowane trochę.
  • 76 / 7 / 0
Oksy jest zajebisty, ale jego używanie trzeba planować. Ostatnio miałem urlop i ojebałem 180 tabletek %-D
Tolerka owszem rośnie szybko, dlatego nie warto robić sobie ciągów.
Jeszcze nigdy nie wyprowadzało mi się psa z taką przyjemnością. 10 tabsów Reltebonu i spacer trwał 6h. Pies mial dość. :D
Wejście nie równa morfinie, ale nadal jest calkiem intensywne. Bardzo pasuje mi też, że działanie euforyczne utrzymuje się dłuższy czas. Mętlik pozytywnych myśli w głowie i heja do przodu. Jeszcze miłość do każdego żywego stworzenia mi się odpaliła, takie bardzo lekkie mdma.
Oxy nieco zamula na zejściu, ale kawa i pyszny obiad robi robotę i zjazd staje się przyjemnym zmęczeniem po ciężkim dniu pracy. :D

Co mnie drażni w tej substancji, że bezsenność odpala się po dniu, dwóch przerwy po pojedynczej zabawie! Chociaż innych objawów abstynencyjnych nie czuję, to spać nie mogę za cholerę.
  • 219 / 48 / 0
Oksykodon jest zajebisty przy schodzeniu z mocniejszych opio.
Niedawno odstawiłam 120 mg metadonu po roku. Nagle. I w sumie mądrze rozplanowane zejście na oksy z podparciem pregabaliną i chodzę bez skręta.

Gdybym chciała się naćpać 640 mg na strzał to byłoby dla mnie o za mało (sprawdzone).
Zaczynam właśnie obniżenie dawki, co najlepiej wychodzi mi przez zejście do brania przez 2 dni naprawdę minimalnej ilości. (160 -80 mg dziennie + 600 mg pregaby drugiego dnia).
Każdy kolejny dzień dodaje mi 20-80 mg (zależnie od dnia planowej redukcji, która w tym ciągu przykładowo ustalona jest na 3 miesiące) aż do wejścia na dawkę do której obniżam w wdanym tygodniu.
Przykładowo, zaczynam od 560 mg
1 dzień 560
2 dzień 560
3 dnień 560
4 dzień 160
5 dzień 160 + 600 pregabaliny
6 dzien 240
7 dzien 320
8 dzień 400
9 dzien 480
10 dzien 480
11 dzień 480
12 dzien 480
13 dzien 160
14 dzien 160 + 600 pregabaliny
15 dzien 240
16 dzien 320
17 dzien 400
18 dzien 400
itd.
oczywiście im niższe dawki tym bardziej ucinamy na dane 2 dni i tym niższymi dawkami wchodzimy w górę.

Jak narazie zajebiście się czuję, mimo że wczoraj zamiast 160 mg zarzuciłam 60 mg i to dopiero w nocy i 40 dziś rano. Pregabalina ratuje życie.

Jak narazie martwi mnie tylko kwestia detoksu, chociaż z moim doktorkiem powinnam mieć dostęp do wszystkiego co będzie mi potrzebne.

Fakt, że nie wychodzi to najtaniej, ale dojazd codziennie po metadon wychodził mnie znacznie więcej więc i tak jestem do przodu. I w końcu zrywam smycz, a to jest zdecydowanie warte każdych pieniędzy.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 370 / 35 / 0
myslalem ze przez oxy nie powinno sie schodzic, bo skręta leczy słabo dzialanie zamyka sie w 3 godzinach i zauwazylem ze wiekszosc ludzi bardziej stymuluje niz muli
  • 1917 / 335 / 2
Pewnie zależy z jak mocnych opio kto schodzi, ja na zejście z oksy/majki preferowałbym dhc. I tutaj poteoretyzuje, ale z helu też bym wolał dhc. Może napisałem głupotę, nie wiem, ale wydaje mi się że by się sprawdziło. Długość działania jest kluczowa przy schodzeniu, więc chyba lepiej zarzucić więcej dhc i mieć spokój dłużej niż oxy, które działa jakis czas (napisałem na poprzedniej stronie ze w miarę długo, to w miarę to w porównaniu do kodeiny zwykłej na przykład), ale schodząc z czegoś - wg mnie za krótko. Ale każdy organizm wie, co dla niego lepsze ;-)
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1360 / 176 / 0
[mention]GermanDoll[/mention] tak schodzi, bo jak zejdzie to i tak szybciutko wroci do helu. Oczywiście, ze dhc lub choćby tydzień na metadonie- znając swoje dawki wystarczylby żeby zejść bezboleśnie, ale lepiej brac długo, osukiwac się, ze detoks trwa długo i uwazac, ze bralo się male dawki (które większość osob nawet ze srednia tolerka podane iv zabilyby). Potem można mowic, ze miesiąc detoksu miałem, potem 2 tygodnie wytrzymalem czyli w sumie 1,5 miecha czysty od helu byłem ;-) . Ale jej sprawa.
mój mail: maykel855@gmail.com
ODPOWIEDZ
Posty: 5569 • Strona 132 z 557
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.