Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 682 • Strona 7 z 69
  • 84 / 4 / 0
Oralna biodostępność to jedna z największych zalet oxy, warto pamiętać o tym. Podobnie jak sensowny system extended release. Jedna z najlepszych opcji dla niekłujących (vide moi). Ponadto przy odpowiedniej samodyscyplinie relatywnie długo można trzymać się niezmienionych dawek. Tyle że dotyczy to raczej poszukujących "stabilizacji", a nie goniących za wrażeniami z czasów debiutowania, jak (zapewne) większość opiofilów...
  • 2 / / 0
Przez jakichś ostatnich parę lat raczyłem się między innymi specyfikami majką i to zarówno w szkle, jak i w tabsach. Później całkiem przez przypadek odkryłem oxycontin i po początkowym zdziwieniu (czemu nie ma wejścia?) bardzo przypadł mi do gustu. Zacząłem dostrzegać fazę i wejście z początku tak subtelnie ukryte, aż przerzuciłem się zupełnie na oxy. Po jakimś czasie 2,3 miesięcy kiedy zacząłem bawić się w oxymana, przypadkowo wpadła mi w łapska Majka w postaci dwóch szkieł 20mg.Nie namyślając się długo załadowałem swoją pompę i myślałem że po takiej przerwie wejście będzie kosmiczne. Jednakże srodze się rozczarowałem. Ta niewielka jak na moje możliwości majka spowodowała wejście jakiego nie życzę nikomu. Słowo "ciary" nabrało nowego znaczenia. Kiedy kulałem się po podłodze, nie przestając się drapać, marzyłem tylko o tym aby wejście wreszcie się skończyło...Po prostu czułem się tak jakbym zamiast majki w szkle huknął czystą codeinę (co w swej wielkiej gŁupocie kiedyś uczyniłem) . Nie wiem ile to trwało,ale mi się zdawało że przez godzinę leżę w mrowisku, dopiero po jak się potem okazało zwykłych 3-4 minutach doszedłem do siebie na tyle, że poczułem znajome majkowe ciepełko. Zszokowany myślałem że to jednorazowa sprawa, ale za każdym razem (tylko zmniejszyłem dawkę) efekt był ten sam. Ktoś mi zabrał całe fajne majkowe wejście!!! A przecież dotychczas (pomijam codę) zbyt mocne ciary miałem tylko po źle zrobionym kompocie, który generalnie dzieliliśmy na ciarasty i morfiniasty, gdzie wiadomo było żeby zbliżyć się jakością do morfiny. Zresztą do teraz pamiętam takie huknięcia gdzie czułeś się jakby ci ktoś siadał na barkach, w środku wypełniało cię ciepło, a pod czaszką fajerwerki, Przerywane tylko poskrobaniem się po nosku , jajkach i ew. po dupci. A teraz ciary - nie boję się tego powiedzieć - psuły mi majkowe wejście. Mieliście kiedyś coś takiego? A jeżeli tak, to czy mam tak na stałe?
Mam tylko jedno wytłumaczenie :faza po Oxach jest tak miękka,delikatna,jak nie przymierzając wata, a kiedy przyzwyczaiłem organizm do tej waty, wtedy nawet majka sprawia wrażenie waty szklanej. Napiszcie co o tym myślicie, co kilka głów to nie jedna...
  • 730 / 6 / 0
Miałem bardzo podobną sytuacje, był to moment gdzie bałem się że będzie ze mną źle i to nie przez ilość substancji a przez wyrzut histaminy. Pukałem bardzo powoli ale chyba jakoś ręką kabel przyblokowałem, bo 3/4 pompy weszło nic nie czułem, poruszyłem się i jak mnie pierdolnęła histamina to myślałem, że zejdę. Nie dość, że serce mi waliło mocniej niż po jakimkolwiek mefie w życiu, nie dość że miałem poczucie jakbym się dusił (ciężko mi się oddech łapało) to jeszcze głowa mnie zaczęła tak boleć, ze gdyby nie to że akurat było -15 na dworze to bym chyba baranka w ściane zapierdolił. Polałem łeb zimną wodą i wystawiłem na -15 a i tak była masakra.

Dlatego jeśli ktoś walił majkę długi czas, potem zaczął walić oxy i przestał zupełnie majkę to kurwa UWAŻAJCIE i to naprawdę mocno, bo można sobie krzywdę zrobić.

A co do wejścia po majce, o którym pisałeś... Za pierwszym razem jest chujowo, ale już 2-3 raz i dalej znowu tak samo działa. Polecam też do majki brać antyhistamine (alertec albo hydroksyzyna w moim przypadku). Wystarczy że raz na 48h wezmę i jest git.

DLATEGO UWAŻAĆ Z MAJKĄ PO OXY !!

Ja też zauważyłem, że oxy daję zdecydowanie mocniejsze ciśnienie na zajebanie kolejnego strzała niż majka, ale najgorsze jest to, że działa straszliwie krótko. Ja po 6-7h już mam ochotę zajebać, a po 8-10h to już rzyganie się zaczyna. A przy majce to dopiero po 10h zaczyna mnie coś męczyć, po 13-14h jest już skrętowo, a rzyganie to 17-20h.
  • 143 / 3 / 0
To kwestie psychologiczne, ja po 8h mam już solidnego wkurwa. A oxy dalej jest w organizmie.
  • 568 / 4 / 0
Chodzi mi o oksykodon. Jakby ktoś miał zaufanego sprzedawce to zapraszam na priv.:)
  • 299 / 6 / 0
16 stycznia 2017schecter pisze:
Oralna biodostępność to jedna z największych zalet oxy, warto pamiętać o tym. Podobnie jak sensowny system extended release. Jedna z najlepszych opcji dla niekłujących (vide moi). Ponadto przy odpowiedniej samodyscyplinie relatywnie długo można trzymać się niezmienionych dawek. Tyle że dotyczy to raczej poszukujących "stabilizacji", a nie goniących za wrażeniami z czasów debiutowania, jak (zapewne) większość opiofilów...

Właśnie dlatego oxy to dla mnie TOP jeśli chodzi o opio.

Majka mnie zamula.
Fent to wypierdala z butów
Po trampku czuje się jak zombie
Kody nie lubię. A raczej nie lubię się pierdolić z ekstrakcją.

A Oxy jest genialne. Jak trzymam się dawek (nie przekraczam 50/60mg na dobę) to wiele miesięcy można funkcjonować. Do tego dostałem znowu tabsy z naloksonem. Z jednej strony nie można pukać ale z drugiej mogę się normalnie wysrać %-D

Jest subtelnie, spokojnie, bez rozpierdolu jak po fencie i długo działa. Nie mam zaburzeń apetytu czy snu jak po majce, po ktorej nic nie jadłem. Jedyny minus to po 50mg+ na raz mam już problemy ze swędzeniem. Będę musiał się zaopatrzyć w jakieś antyhistaminy w aptece następnym razem.
  • 169 / 27 / 0
Nie czytałem całego tematu, ale mógłby mi ktoś pi razy drzwi opisać moc oksykodonu? Jest to tak pomiędzy tramalem, a morfiną czy raczej pomiędzy morfiną, a heroiną? Mocniejsze niż DHC?
  • 11996 / 2343 / 0
Dużo mocniejsze, niż DHC. Ciężko porównywać moc z morfiną / heroiną - inny profil działania. Znajdź w duckduckgo jakiś opio dose calculator i sam sprawdź : )
  • 171 / 10 / 0
IV jest na poziomie morfiny lub nieco mocniejszy, różne źródła różnie podają. opiokalkulatory jakoś dziwnie to liczą
zresztą w Polsce też mamy ampułki takie same jak do morfiny tj 10mg/ml i tak się chyba podaje
  • 45 / 2 / 0
Dostałam od magika z PLB wreszcie oxycontin 40mg (nie brałam od 2014). Coś się pozmieniało?
Inna kultura brania p.o. ? Zmywanie otoczki rzecz jasna ma być, tak?
Tak de facto będzie to moje niejakie 'rozdziewiczenie' z tym środkiem, bo jak brałam 3 lata temu, to receptory miałam zapchane buprą, a tolerancje na poziomie jakieś 1500mg kodeiny.

Co ciekawe: facet z PLB wolał mi sprzedać oxy niż dhc. %-D
Biadoli wiecznie to dziewczę i deprawuje,
co ma tyłek jak błyszcząca cielęcina,
Rymować...... dobrze nie rymuje,
bo w głowie jej ino buprenorfina.
ODPOWIEDZ
Posty: 682 • Strona 7 z 69
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.