Napewno weznę dobie do serca twoje rady Dziękuję. :-) za twoją szczerość i rady.
pozdrowionka. :-)
I am the pit without sun, where blind beasts dwell.
wnc1964, jak piszą Ci tutaj przedmówcy, zupełnie nie pakujesz nad sobą! Powinieneś trzymać się z daleka od oksykodonu. Nie piszę żeby prawić morały, bo sama zażywam, ale naprawdę bardzo rzadko z prostego powodu, nie chce mi się tego załatwiać i jedyne co mi wystarcza to kupno na czarnym rynku. Tramalu do tego nawet nie przyrównuje, bo on tylko działał u mnie na serotonine.
Jeśli nie znajdziesz sobie czegoś co odciągnągnie Cię od tego i sprawi, że coś będziesz robił to skończysz na cmentarzu i to w Twoim przypadku dość szybko. Ty, żyjesz dla leków, a leki powinny Ci jedynie pomagać, bo one nie zrobią za Ciebie nic! Czy naprawdę nie masz nikogo, kogo kochasz? Nie piszę jako jakaś fanatyczka religijna, bo sama jestem ateistką.
Ale, prawdę mówiąc to myślę, że i tak do Ciebie nic nie dotrze. Dalej będziesz ćpał Oksykodon, gdy się skończy to Tramadol, gdy Tramadolu braknie to Oksykodon itepe itede. A między nimi jeszcze leki (kilka stron wcześniej napisałeś: "Zwiekszam Mirtazapine z 15mg na 120mg") Człowieku to co Ty wyprawiasz to, przepraszam za słowo, ale czysty idiotyzm. Jeśli nim nie jesteś i chcesz żyć to idź do dobrego specialisty, ale jeśli dalej będziesz tak robił i samego okłamywał to pójdziesz do piasku. Weź sobie do serca, kogoś kto też miał lęki jak stąd do Glasgow i jakoś żyje normalnie teraz. Wszystko się da zrobić. A jeśli się nie próbuje to jest się przegranym. Tyle ode mnie. :-)
Zacznijmy od tego panuję nad sobą biorę oks 50-80mg od kilku miesięcy nie przekraczam tej dawki.
teraz temat mirtazepiny biorą najmniejszą dawkę 15mg w medycynie dawki 120mg mirtazepiny zwłaszcza na zachodzie nie są rzadkością, to bardzo bezpieczny lek, nie da się go przedawkować, biorę i tak 15mg a czasami wcale mirtazepiny.
Pisać a brać to duża różnica to było rozważanie. Biorę fluvoksaminę , pregabalinę schodzę z niej i kwetiapinę zredukowałem dawki.
Mam dobrą specjalistkę cieszy się na znany lekarz.pl najlepszymi opiniami w moim mieście ma najwięcej wpisów to oczywiście może o niczym nie świadczyć , ale robi dużo wysyła mnie na morfologię badania moczu płuc , usg to rzadkość wśród psychiatrów. Chodzę też do wielu specjalistów z karty mojej dziewczyny, jeśli tak martwisz się o moje zdrowie.
Ogólnie nie powinienem się usprawiedliwiać ten post to słaba prowokacja.
pozdrawiam.
I am the pit without sun, where blind beasts dwell.
24 sierpnia 2018wnc1964 pisze: Biorę fluvoksaminę , pregabalinę schodzę z niej i kwetiapinę zredukowałem dawki.
U mnie, będąc na fluwoksaminie opio jednak trochę słabiej działają (szczególnie kodeina). Chcę się zaopatrzyć w Oxy, ale nie wiem czy lepiej najpierw odstawić SSRI. Jak zaczynałem brać ten antydepresant to miałem nie ćpać, no ale wiadomo jak to jest...
No i drugie pytanie, czy w ogóle Ci to pomaga? Bo u mnie właściwie po wszystkich SSRI jakie próbowałem jest właściwie bez zmian lub gorzej. Uważam tę grupę leków za totalną porażkę. Brałem już fluwoksaminę, fluoksetynę, sertalinę, paroksetynę, escitalopram i coś tam jeszcze (nie pamiętam, bo u psychiatrów leczę się prawie 10 lat, a przez benzo mam dziury w pamięci) i wszystkie te SSRI jak dla mnie są gówno warte. A z kolei neuroleptyki zwarzywiają umysł do tego stopnia, że już wolę opio i benzo. (sorry za OT)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.