Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 3 z 5
  • 761 / 11 / 0
Mam koleżankę, która wali Xylometazolin kilka ładnych lat, kiedyś brała sporo fety, dzisiaj nadal bierze od czasu do czasu. Jak widać na jej i powyższych przykładach często to idzie w parze...
We are all singing, all dancing crap of the world.
  • 274 / 8 / 0
Mam take pytanie; Czy xylometazolin wpsikany do nosa przed aplikacją substancji zażywanych donosowo zmniejsza ich biodostęoność?
  • 190 / 6 / 0
Biodostępność możesz zwiększyć rozszerzając naczynia krwionośne+lekko nawilżając śluzuwkę.

Jest na to sposób, który bardzo polecam, i który wyleczył mnie z zapalenia zatok (trwającego prawie dwa lata). I można oszczędzić na kroplach do nosa.
Mam wielki uraz do zakrapiania czegokolwiek i się sobie zwyczajnie wyrywam. Kropli próbowałam różnych, koniec końców- na chwilę pomagały, ale bywało, że gorzej słyszałam, bo smary gdzieś tam wlazły.

Bierzesz butelkę po energetyku, letnia woda + 0,7 płaskiej (!) łyżeczki soli. Tworzysz roztwój izoosmotyczny i wlewasz jedną dziurką nosa, patrząc w odpływ zlweu, wylatuje drugą. Nie piecze, ani nic, daje takie 'obojętne' wrażenie i super oczyszcza.

Jest też sposobem na podniesienie wchłaniania przez zatoki. Jeśli użyjesz wody cieplejszej niż ciało, ale odrobinę, bo śluzówka jest delikatna, to super efekt daje.

Na Yt możesz znaleźć, pod Neti lub Jala neti.
  • 5 / / 0
Jala Neti, dokładnie, miałem o tym pisać. Lubię tak sobie z rana oczyścić nos. Najlepiej kupić Neti Pot. Bardzo wygodne:
[ external image ]
Woda (takie samo stężenie soli co w ludzkiej krwi) musi być lekko ciepła i przegotowana. Lepiej nie używać do tego kranówy. Nachylamy się nad wanną, umywalką albo kibelkiem :-) przykładamy neti pot i BUM! Cudowne uczucie. Wszystkie zapachy stają się intensywniejsze, a samo oddychanie to czysta przyjemność. Naprawdę polecam.
Odwiedźcie youtube i tam znajdziecie pełno filmików z dokładnym opisem.
Uwaga! Użytkownik GrzegorzTurnau nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1851 / 214 / 36
Podobnie jak parę osób tutaj byłem wjebany w oxymetazolinę i to przez długie miesiące. Wkurwiało mnie to już tak bardzo, że udałem się do lekarza, który przepisał mi lek o nazwie Nasonex zawierający pirośluzan mometazonu. Pomógł mi już pierwszego dnia, miałem jeszcze przy sobie cały czas stare krople w razie "w", ale nie musiałem ich używać. Polecam.
  • 39 / / 0
Znam osobę, której na uzależnienie od ksylometazolinu pomogło stosowanie przez ok 1-2 tyg. kropli Buderhin (na receptę, rodzinny na pewno przepisze jeśli powie się o problemie) oraz sudafedu, dawkowanych według ulotki.
  • 65 / / 0
pare lat temu prawdopodobnie ledwie uniknalem uzaleznienia, chyba tylko dzieki mamie. wtedy to na kazdy katar wstrzykiwalem sobie w nochala Otrivin. bylem nim zachwycony, dwa strzaly w kazda dziurke i z nosa zapchanego na 100% w pare minut mialem zupelnie przepchanego jak nowa rure kanalizacyjna :D. normalnie dawalem po strzale do kazdej dziurki tylko na noc, kiedy to przez lezenie na plecach nie moglem oddyhac nosem.

lecz pewnego razu dopadl mnie katar tak potezny, ze zaczalem napierdalac ten Otrivin 24/7. za kazdym razem gdy przestawal dzialac, ladowalem kolejna dawke. w koncu tak sie przyzwyczailem do wyidealizowanej droznosci nochala, ze bralem go przez ponad dwa tygodnie. sluzowka chyba uznala, ze mozna zrobic sobie wolne, bo Otrivin robi wszystko za nia, wiec nawet gdy realnie katar mi juz minal, to nos dalej byl zawalony. wtedy moja matka sie tym zaniepokoila, opowiedziala historie swojej kolezanki uzaleznionej od kropli do nosa przez dluuuuuugi czas. solidnie sie wystraszylem i od razy wywalilem te szatanskie krople. po odstawce oczywiscie ciezko bylo zasnac, ale po paru dniach nochal wrocil do normy.

ostroznie z tym szajsem, to jest kurna grozne jak jakies narkotyki! :O
teraz uzywam kropli do nosa juz tylko w ostatecznej ostatecznosci. i tylko w jedna dziurke.
Uwaga! Użytkownik Nick na potrzeby [h] nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 283 / 1 / 0
Potwierdzam od kropli do nosa (Zwłaszcza tych zawierających oksymetazoline) da się jak najbardziej uzależnić. Sam jestem teraz na "detoxie" od kropli do nosa %-D Psikałem sobie codziennie od praktycznie pół roku za każdym razem jak już czułem że kropelki przestają działać i nochal się zatyka, wychodziło z nawet 20 psiknięć dziennie. Wydawałem masę kasy (PS: Najbardziej opłacalny jest Nasivin, ale ten zwykły nie Nasivin ND, zawiera roztwór oksy o stężeniu 0.05 i ma aż 20ml w butelce, ja robiłem tak że po prostu brałem psikacz stary od acataru odkręcałem i sobie dolewałem z tego Nasivinu :-D ). Po odstawce oczywiście kompletnie zatkany nos i jakiś taki dyskomfort fizyczny, czy to możliwe by to uzależnienie dawało fizyczne efekty ? Bo dałbym sobie rękę uciąć że w moim przypadku wystąpiły efekty odstawienne. Takie ogólne rozdrażnienie i mega chęć żeby przerwać tą męczarnie i psiknąć Acatarkiem. Się rozpisałem, ale właśnie zapodałem 450mg kodeinki także nie biczujcie. Joł i pis ałt.
Uwaga! Użytkownik Marines nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Te "uzależnienie" od kropli do nosa nie ma nic wspólnego z prawdziwym uzależnieniem. Po prostu te krople powodują w dłuższej perspektywie stan zapalny w nosie i dlatego po "odstawce" mamy zapchany nos. Sam myślałem, że mam przewlekły katar i psikałem przez pół roku ten zjebany Otrivin, poszedłem w końcu do laryngologa i się okazało co się okazało - lekki stan zapalny w nosie - powiększenie błon śluzowych. Dostałem Budherin i następnego dnia już mogłem oddychać normalnie przez nos. Tak więc rzekome uzależnienie od xylo to zwykła bzdura i wkrętka.
  • 189 / 2 / 0
Nie zmienia to faktu ze jednak napierdala ssie te krople jakby bylo sie uzaleznionym. Moja kolezaqnka kilkalat walila jakies do nosa a nie wiem czy dalej nie wali poprostu nie widuje jej.

''
-Halo ziomek co robisz? Wpadaj do nas na impreze..
-Ok zaraz wpadam a macie cos ciekawego?
-No stary dzisiaj bedziemy grubo po nosie dawac, edek juz pokical do opteki po ksymetazolin :-D
"
Uwaga! Użytkownik 4acoDMT jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.