...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 1788 • Strona 59 z 179
  • 3131 / 338 / 0
23 grudnia 2019pitka pisze:
Mógłbyś mi odpowiedzieć na to jak zaakceptować siebie takim jak się jest, bo zepsuło się wszystko- wartości dla których trzezwiałem, nic nie ma samotność, pustka i głupoty we łbie.
Jak ci się uda wytrzeźwieć i zbudować jakieś życie w miare normalne z sukcesami, celami itd, to akceptacja przyjdzie sama. Do tego czasu, co może trochę zająć, ważne jest żeby chociaż iść do przodu i robić postępy a nie stać w miejscu. Nawet jak jest źle ale czujesz że płyniesz ku powierzchni a nie w przeciwną stronę, to rodzi się nadzieja i jakiś cel. To pomaga.
23 grudnia 2019pitka pisze:
Zblokowany jestem obecnie na 1.4 mg bupry i 300 pregaby). Od czego zacząć, nowe trzeźwe życie (narazie samemu).
Od czego zacząć?
1. odstawka bupry - samemu jak dasz radę, a jak nie to na detoksie
2. terapia/ośrodek
  • 591 / 144 / 0
Co do akceptacji to mój terapeuta sprzedał mi celną uwagę, że jak już cię nawrót toczy i zaczynasz się co raz gorzej czuć i to co zbudowałeś powoli zaczyna znikać. To właśnie ten chujowy stan trzeba nauczyć się akceptować + wkładać o wiele większe siły, by go rozładować nie zaćpać i do powrotu na tor. Jeżeli będzie się walczyć ze wszystkimi chujostwami czekającymi na drodze w głowie to się polegnie. I tę akceptacje warto już ćwiczyć od początku, bo nawroty na ogół są książkowe - 3,6,9,12 miesiąc trzeźwienia.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2430 / 574 / 155
@thermogripp, zgadza się, u mnie 3., 6. i 12. miesiąc były największymi kryzysami. Dodałabym jeszcze kolejne okresy okołorocznicowe, osobiście po ostatniej próbie odstawienia złamałam się w 23. miesiącu czystości.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 530 / 140 / 0
Dla mnie jedną z paskudniejszych rzeczy fizycznie są skurczowe bóle brzucha, czasem aż doprowadzające do mdłości. Straszny ból, można dosłownie wyć skręcając się nad kiblem, przy bólach stawów i głowy można zachować godność, ale te skurcze mnie z niej całkiem odzierają i to przez nie się poddaję. @DexPL jakiś pomysł na złagodzenie tego? Nospa trochę pomaga, jak się weźmie zanim się zacznie, ale boli i tak, bardzo. Przed wypróżnieniem też skurcze, kurwa, jakie bolesne. To ewidentnie wina skręta, nawet po małych dawkach opio przechodzi. Potrzebuję na to obstawy lekowej bo w życiu nie odstawię. Jakieś pomysły? Ofkors wszystko na własną odpowiedzialność ćpuna ;)
  • 82 / 6 / 0
Survivor nigdy nie spotkałem się z takim objawem ani u siebie ani wśród znajomych np w ośrodku. Ogolnie słabo to brzmi - możliwe że coś się Tobie dzieje w jamie brzusznej poważnego. Ból może znikać nie na skutek zaleczenia skręta a z uwagi na przeciwbólowe właściwości opiatów.
Uwaga! Użytkownik nobuou3matsu jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 530 / 140 / 0
W sumie... ale to skurcze, samym działaniem przeciwbólowym ich nie zatrzymasz...
  • 375 / 102 / 0
To może być na tle nerwicowym. Lądowałem z takimi skurczami na SORach wielokrotnie - tak mnie skręcało, że wyłam z bólu i zwijałam się na podłodze - a w badaniach nic nie wychodziło.
Uwaga! Użytkownik drmjp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 90 / 15 / 0
Nawet święta sobie spierdolę.Odstawiam tramal,lecę na buprze było wszystko w miarę dobrze,to mnie wczoraj skusiło,wypiłem 4 browary,gdzie bardzo rzadko piję w ogóle alkohol i załatwiłem sobie to jebane ścierwo fetę i waliłem w noc wigilijną,dzisiaj pół nocy przespałem ale czuję się jak ścierwo.Zawsze tak mam po fecie.Dobrze że bardzo rzadko to ścierwo biorę.Czuję się jeszcze taki struty,zmarnowany.Dobrze że ten stan znika w miarę szybko.Zamiast wczoraj z rodziną posiedzieć to leżałem zwałowany.Łykam witaminy,dużo piję płynów,wpycham w siebie odżywcze jedzenie i czekam aż to całkowicie minie,bo tylko czas tutaj jest najlepszym lekarzem.Taki dołek mam przez to wszystko gdzieś.Nie oczekuję współczucia,ale chciałem się z kimś tym podzielić :)
Uwaga! Użytkownik BodTram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 375 / 102 / 0
W 2004 roku jak pierwszy raz w życiu odtruwałam się z od opiatów - od heroiny i jeszcze w ogóle nie wiedziałam co i jak -jak w ogóle leczyć się ze skrętów, to postanowiłam, że żeby nie czuć się tak beznadziejnie na odstawce to będę brać amfetaminę, od której wcześniej byłam jakoś tam uzależniona. Tak mnie zniszczyła amfetamina na skręcie, że to był ostatni raz jak ją w życiu brałam. Było strasznie, tak że doskonale Cię rozumiem.
Uwaga! Użytkownik drmjp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 90 / 15 / 0
26 grudnia 2019drmjp pisze:
W 2004 roku jak pierwszy raz w życiu odtruwałam się z od opiatów - od heroiny i jeszcze w ogóle nie wiedziałam co i jak -jak w ogóle leczyć się ze skrętów, to postanowiłam, że żeby nie czuć się tak beznadziejnie na odstawce to będę brać amfetaminę, od której wcześniej byłam jakoś tam uzależniona. Tak mnie zniszczyła amfetamina na skręcie, że to był ostatni raz jak ją w życiu brałam. Było strasznie, tak że doskonale Cię rozumiem.


Już trochę lepiej,ale na spanie wyjątkowo dzisiaj zarzucę tabletkę,wyśpię się dobrze.Rano już będzie o wiele lepiej,nie chcę widzieć tego ścierwa na oczy.Dzięki za odpowiedz.
Uwaga! Użytkownik BodTram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1788 • Strona 59 z 179
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.