...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 1785 • Strona 158 z 179
  • 1210 / 236 / 0
A jakiś czas temu zdiagnozowano u mnie bezdech, być może to właśnie opio mi tak w organizmie namieszało (zdaniem lekarki) i każde wzięcie, że tak powiem, w chuj zwiększa u mnie ryzyko wylogowania się, bo nawet po samej pregabalinie na wieczór potrafię przestać oddychać (baba nie chciała mi nawet jej więcej przepisać, żeby mnie nie mieć na sumieniu), a co dopiero po benzo czy nawet najmniejszej dawce opio. Więc trochę igram z życiem, a to niebezpieczna gra i kruchy lód.
No pisali gdzieś, że to właśnie od łączenia pregabaliny z opio.
Nie słyszałem, aby sama pregaba to powodowała.
A od kiedy to masz? Może łączenie pregaby z naltreksonem to sprawia, bo on też grzebie w receptorach opioidowych.

Powodzonka! ☺
  • 880 / 357 / 6
Naltrekson nie powinien wchodzić w żadną interakcję z pregabaliną.

Ale faktycznie krzywa sprawa. Trzymaj się cieplutko @Arabella841!
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 867 / 251 / 0
Lol, nie wiedziałam nawet, że nie powinien, lekarka mi nic takiego nie mówiła, więc beka. A ja się naltreksonem na tyle w sumie nawet nie interesuję. (EDIT2: @LittleQueenie, ej, ale pod tym linkiem wyświetla mi się "No interactions were found between Lyrica and naltrexone. However, this does not necessarily mean no interactions exist. Always consult your healthcare provider.")
Aaale, bezdech występował u mnie już po samej pregabalinie na noc (150 mg), nawet, jak nic innego do tego nie brałam. Po zarzuceniu spowalniaczy było tylko znacznie gorzej.
Teraz wszystkie leki biorę z samego rana, zaraz po obudzeniu się. Specjalnie nic na wieczór, żeby działanie zdążyło już maksymalnie osłabnąć i jest lepiej.

EDIT: w ogóle pierwsze bezdechy w życiu przydarzyły mi się po mixie pregaby z opio, a i owszem, tylko potem tygodniami potrafiłam brać samą pregę i nic innego, a te problemy z oddychaniem ciągle się utrzymywały. Właściwie odkąd mi się to zaczęło, to tak jakby już zostało, tylko z czasem działo się z coraz większą częstotliwością. a jeśli dorzucę jakieś mocne downery, to sytuacja się tylko mocno pogarsza, rzecz jasna.

@huubi "Nie słyszałem, aby sama pregaba to powodowała." no właśnie ta pani doktur, a ma już bardzo długi staż pracy w ośrodku z ćpunami, też była w szoku i twierdziła, że wcześniej się z takim przypadkiem jak mój nie spotkała :niewiem: a wyśpiewałam jej całą prawdę o tym, co biorę, przysięgam
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 1210 / 236 / 0
Jakieś środki nasenne, fajki, alkohol?
Proszę mi tu uważać! %-D
  • 10 / / 0
11 kwietnia 2022Kellerpioid pisze:
@Trampkowicz Powiem Ci tak, też mam masę problemów, deprechę, problemy z prawem, jestem osobą wrażliwą, zbyt sentymentalną, też genetycznie odziedziczyłem skłonność do uzależnień, która u mnie "eksplodowała" x100. Natomiast takich ludzi jak ja i Ty jest dużo, nie każdy się wpierdala, nie każdy niszczy sobie życie. Jestem wjebany w opio, w bdz. Politoksykomania też jest. Walcz jednak z tym z całą swoją mocą, potem będzie gorzej. Też kiedyś jadłem thioco, potem już pukałem majke i.v z midasem w jednej pompie. Zaliczałem takie skręty po fencie, że się w piździe nie mieści. Jak nie zatrzymasz kuli śniegowej to będzie tylko i wyłącznie gorzej. Obecnie jestem na sybstytucji buprą, jestem w terapii, mam kobietę, którą szczerze kocham i Ona kocha mnie, więc poprawiłem na pewno swoje życie względem kilku lat wstecz. Masa pracy przede mną. Natomiast tutaj nie ma już miejsca na półśrodki. Albo się poddajemy i zaraz lece po łyżkę, albo staramy się kurwa choćby skały srały ratować życie. Jesteś na takim etapie, na jakim bardzo bym chciał być, doceń to. A wiek mamy ten sam. Pozdro dla Ciebie. A jak sie nie uda, to sobie przynajmniej nie powiesz, że nie próbowałeś.
Dzięki za odpowiedz i dobre słowo, to forum mi sporo pomogło w odstawce Tramalu. Teraz mam taki etap właśnie, gdzie albo w te albo we wte. A mój mózg to chyba teraz mój największy wróg. Wczoraj sobie obiecałem, że to była ostatnia Pala Thio. Teraz jadę z narzeczoną na Węgry (o czym zawsze marzyłem) na tydzień, więc mam nadzieje, że ten wyjazd da mi takiego pozytywnego kopa, żeby pójść do przodu bez opio.
A Tobie zazdroszczę że masz kobietę którą szczerze kochasz, nie spierdol tego ;) Bo ja jestem trochę w związku z rozsądku... Albo źle pojmuje miłość. W każdym razie trzymaj się tam kolego i do przodu.
  • 880 / 357 / 6
11 kwietnia 2022Arabella841 pisze:
Lol, nie wiedziałam nawet, że nie powinien, lekarka mi nic takiego nie mówiła, więc beka. A ja się naltreksonem na tyle w sumie nawet nie interesuję. (EDIT2: @LittleQueenie, ej, ale pod tym linkiem wyświetla mi się "No interactions were found between Lyrica and naltrexone. However, this does not necessarily mean no interactions exist. Always consult your healthcare provider.")
Aaale, bezdech występował u mnie już po samej pregabalinie na noc (150 mg), nawet, jak nic innego do tego nie brałam. Po
To standardowy disclaimer. Strona po prostu zrzeka się odpowiedzialności.

Ale na papierze te leki działają na totalnie różne receptory, tak więc interakcji być nie powinno. Nawet metabolizowane są przez inne cytochromy, tak więc tam kolizji nie ma.
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 222 / 29 / 0
11 kwietnia 2022Trampkowicz pisze:
11 kwietnia 2022Kellerpioid pisze:
@Trampkowicz Powiem Ci tak, też mam masę problemów, deprechę, problemy z prawem, jestem osobą wrażliwą, zbyt sentymentalną, też genetycznie odziedziczyłem skłonność do uzależnień, która u mnie "eksplodowała" x100. Natomiast takich ludzi jak ja i Ty jest dużo, nie każdy się wpierdala, nie każdy niszczy sobie życie. Jestem wjebany w opio, w bdz. Politoksykomania też jest. Walcz jednak z tym z całą swoją mocą, potem będzie gorzej. Też kiedyś jadłem thioco, potem już pukałem majke i.v z midasem w jednej pompie. Zaliczałem takie skręty po fencie, że się w piździe nie mieści. Jak nie zatrzymasz kuli śniegowej to będzie tylko i wyłącznie gorzej. Obecnie jestem na sybstytucji buprą, jestem w terapii, mam kobietę, którą szczerze kocham i Ona kocha mnie, więc poprawiłem na pewno swoje życie względem kilku lat wstecz. Masa pracy przede mną. Natomiast tutaj nie ma już miejsca na półśrodki. Albo się poddajemy i zaraz lece po łyżkę, albo staramy się kurwa choćby skały srały ratować życie. Jesteś na takim etapie, na jakim bardzo bym chciał być, doceń to. A wiek mamy ten sam. Pozdro dla Ciebie. A jak sie nie uda, to sobie przynajmniej nie powiesz, że nie próbowałeś.
Dzięki za odpowiedz i dobre słowo, to forum mi sporo pomogło w odstawce Tramalu. Teraz mam taki etap właśnie, gdzie albo w te albo we wte. A mój mózg to chyba teraz mój największy wróg. Wczoraj sobie obiecałem, że to była ostatnia Pala Thio. Teraz jadę z narzeczoną na Węgry (o czym zawsze marzyłem) na tydzień, więc mam nadzieje, że ten wyjazd da mi takiego pozytywnego kopa, żeby pójść do przodu bez opio.
A Tobie zazdroszczę że masz kobietę którą szczerze kochasz, nie spierdol tego ;) Bo ja jestem trochę w związku z rozsądku... Albo źle pojmuje miłość. W każdym razie trzymaj się tam kolego i do przodu.


Wydajesz się inteligentnym gościem. Na pewnym etapie uzależnienia inteligencja, zbytnie przeintelektualizowywanie prostych spraw, dorabianie tysięcy odcieni bieli w sprawach, które są czarne albo białe, po prostu przeszkadza. Człowiek używa też tej inteligencji jak to mawia mój terapeuta " na usługach sprytu" i coś w tym jest. Też Ci życzę tego co sam napisałeś, kilka dni temu kolejna wartościowa osoba, którą znałem odeszła, 29 lat. Ratujmy się, bo w końcu padnie na Ciebie czy mnie. Peace.
"I że nie ma dróg bez przeszkód lecz o tym pewnie wiesz już
Wszystko wesoło jest jak obiad u teściów
I jak dostajesz wpierdol kopią od razu w sześciu.."

Comfortably Numb

wawi112 vol2.
  • 62 / 4 / 0
Hejka, mam problem z odstawieniem kodeiny. A mianowicie kiedyś byłem w 1,5 rocznym ciągu, planowałem z tym skończyć i poszedłem na detox do Rydygiera w Krakowie na 2 tygodnie. 1 tydzień na buprenorfinie a drugi już na czysto. I się zaczęło, 1 lub 2 dzień bez żadnych opiatów spowodował bardzo dziwne uczucie w nogach, jakby mi je ktoś od wewnątrz rozrywał, nie potrafię do końca określić natury tego bólu/spięcia/ nieprawidłowości? W każdym bądź razie musiałem dosłownie co 5 sekund zmieniać pozycję nóg bo nie mogłem znieść tego uczucia. Pierwszy raz doznałem tego miesiąc wcześniej gdy byłem z partnerką w Paryżu, 2 dni byłem czysty i w nocy się zaczęło.. Ona wiedziała o moim nałogu i że się chce leczyć i wiedziała, że jest coś takiego jak skręt więc zabezpieczyła mnie i wzięła 2 opakowania thiocodinu. Generalnie ja w ciągu brałem ilości 750-1000mg i pierwszy dzień odstawienia był okej. Dużo chodziliśmy i w drugim dniu już odczuwałem brak kodeiny właśnie w nocy. Ból nóg połączony z Zespołem niespokojnych nóg? Mimo brania dawek gram dziennie, wystarczyły raptem 300mg aby zakończyć problem z niespokojnymi nogami. W szpitalu aby mnie uśpić i abym nie ruszał nimi dostawałem lewomepromazynę,kwetiapinę, klonazepam i zopiklon. Pierwsza noc z tymi objawami to był dramat, nie byłem w stanie usnąć mimo tych wszystkichh leków tzn wtedy dostałem kwetiapinę, lewomepromazynę domięśniowo i klonazepam. W kolejne jakoś usypiałem już na kwetiapinie i zopiklonie głównie ale ciężko, budziłem się co 2-3h i musiałem w głowie sobie wmawiać że się relaksuje czy coś, żeby usnąc. Po wyjściu problem był ale dostałem kwetiapinę i zopiklon i jakos usypiałem w moment. Po jakimś czasie niestety znów wróciłem do ćpania , 2 miesiące ciągu. I znów próba odstawienia tylko w warunkach domowych. Nie mam żadnych leków prócz kwetiapiny którą mogę na spanie brać. I problem z nogami wrócił. Jestem teraz w błędnym kole, od początku kwietnia odstawiam thiocodin, mija 1 doba ok. Zbliża się wieczór 2 dnia i jest problem z nogami, nie śpię większość nocy, to samo z 3 i 4 nocą. 5 dnia trzeźwości jestem tak zmęczony tymi nogami, że załamuję się i idę do apteki po 1 opakowanie i przesypiam całą noc w miarę. I potem znów z 3-4 dni trzeźwości, brak snu. Kupuje 1-2 opakowania i mam znów spokój na te 2 dni. Wszystkie inne objawy odstawienne są dla mnie znośne poza tym jednym przez co mam problem raz na zawsze z tym skończyć. Czy ktoś miał problem z tym dyskomfortem w nogach ? I jak sobie poradziliscie?
Uwaga! Użytkownik BicK95 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 186 / 35 / 0
A to nie jest ten legendarny "Rowerek"? W pierwszym poście DexPL pisał chyba jak go ograniczyć.
Gdyby podróże w czasie były możliwe, udusiłbym sam siebie poduszką w czasie snu 21 grudnia 2018 roku. Oszczędziłoby to wielu problemów.
  • 2818 / 480 / 0
Ja nie chcę nikogo do grobu wpędzić, wiadomo że odstawienie opio to priorytet ale czy ten bezdech nie nabrał z czasem formy psychologicznej?
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
ODPOWIEDZ
Posty: 1785 • Strona 158 z 179
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.