...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 1785 • Strona 122 z 179
  • 3901 / 559 / 0
26 czerwca 2021LittleQueenie pisze:
23 maja 2021DexPL pisze:
12 marca 2021LittleQueenie pisze:
Pomogły mi dwie łyżki stołowe Melisolu. Pierwszą noc po tym przespałam jak dziecko. No ale ja stary weteran nalewki melisowej by DexPL, tak więc na mnie melisa działa w ogóle dobrze. Spróbujcie, może i na was zadziała.
Czyżbyś stosował nalewkę z melisy wg przepisu mojej babci? Kiedyś pamiętam pisałem na forum przepis. Już nie wiem gdzie. Hehe. Ciekawe. Jak wiesz gdzie, daj link proszę.
post3091935.html?hilit=nalewka#p3091935. Proszę uprzejmie. Nalewka wyszła zajebista tak btw, Dzięki setne!

Walory smakowe to prawda miała przynajmniej jak Jaegermeister, czyli pić się nie dało jeśli nie była schłodzona do -5C, nie wiem czy tak miało być, ale skoro preparat "leczniczy" (przynajmniej tak ściemniłam matce jak to warzyłam spirytusem kupionym za stypendium doktoranckie) to ma działać a nie smakować. Na mnie zadziałało, stąd masz free reklamę.



Melisol czy melisal?
Melisol jest tylko na zagranicznych stronach. Melisal na polskich.
Oba drogie. Nie ma jakichs tanszych odpowiednikow?
Melisana widze jest jeszcze, wychodzi sporo taniej.
Albo liscia kupic?
  • 880 / 357 / 6
Melisal bardzo Cię przepraszam @lol za wprowadzenie w błąd. Mam jeszcze w domu flaszkę tego i potwierdziłam to, że to Melisal się nazywa.

Liścia możesz kupić jeśli chce Ci się bawić w nalewki - jeśli Cię melisa nie uspokoi, to procenty na pewno dokonają dzieła zniszczenia. Najlepiej samemu wyhodować melisę, bo to co dostaniesz w zielarskim to już ususzone i tam połowy tych olejków eterycznych już nie ma, zwłaszcza że one lubią parować. Możesz to potwierdzić @DexPL?
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 4603 / 2170 / 1
Potwierdzam. Liście suszone tracą nawet 80% (Nie mam na to badań, dane za jakąś stroną zielarską, choć równie dobrze może to być 60%, niemniej dużo) olejków. Najlepsze są te zbierane w czerwcu.
melisa-t13262-220.html?hilit=nalewka#p3542796
Tutaj pisałem o tym szczegółowo.
  • 118 / 21 / 0
Melatonina działa jako środek nasenny, przynajmniej na mnie. Raz jak wziąłem całą "piatke" to rano byłem aż zamulony. Dawka 2,5 czy nawet 1mg (skoro taka jest w sprzedaży znaczy, że działa) wystarczy jak ktoś chce poprawić jakość snu. Oczywiście jeśli nie truje się benzo. Co do samego odstawiania opio to niektórzy gloryfikują to jakby to nie wiadomo co było i że można umrzeć przy odstawce. Skoro umierasz przy odstawce to znaczy, że powinno cię na tym świecie nie być, selekcja naturalna. To jest temat o samym odstawieniu i objawach fizycznych. Może by coś tak o tym jak dalej żyć bez opio jak objawy abstynencyjne się skończą? Bo ja już tyle razy próbowałem, że nawet nie chcę mi się odstawiać skoro za chwilę i tak wrócę. Niby każda przerwa i abstynencja jest dobra i lepsza od okresu brania, ale sama abstynencja to nie trzeźwienie. Coś trzeba robić żeby normalnie żyć. Ja znam 2 sposoby, jeden bardzo skuteczny jednak trochę zalatujący sektą. O AA i AN mi chodzi. Mam przyjaciela z którym w chvj dragów i głównie alko, bo to alkoholik, ja go nauczyłem benzo i opio brać żeśmy obalili i wybrali. I co jest ciekawe bardziej mu się podobało działanie benzo niż słabych opio typu tramal/DHC. Czyli typowy gość co lubi mieć łechtany układ GABA, alkohol na niego działa mocno. Mniejsza z tym. On w tym AA się odnalazł. Tylko, że już nawet dwóch jego kumpli, fajnych gości, którzy też przestali mówi, że Józek (imię wymyślone na potrzeby historii, żeby nie wstawiać czegoś w stylu człowiek x czy y) to niedługo będzie brał ślub z AA. Tak się gość tym zachłysnął, że głównie tym żyje. Tylko, że nie o to w życiu chodzi. Jednak lepsze życie głównie z AA czy AN- przynajmniej na początku niż dalsze ćpanie czy picie. No i jak tak z nim chodziłem na to AA to zauważyłem, że naprawdę się da i ludzie leżący kiedyś z ryjem w rowie innym razem mając kupę kasy nie piją i dobrze im się żyje.
To jeden sposób. Drugi to zamknięcie się gdzieś na rok czy dwa i nauka nowego życia. Dla mnie praca czy ranne wstawanie i nauczenie się kilku zasad i przestrzeganie ich nigdy nie było problemem, jednak podpieralanie kogoś za to, że przeklął czy nie zgasił światła jest chore i nieakceptowalne. Jednak konieczne i wiem o tym. Tylko jak ja wjeżdżałem do jakiegoś ośrodka i z połową osób byłem w mniejszych lub większych układach to potem się dowiadywałem, że 1/3 czy więcej osób wyjeżdżała tego samego czy następnego dnia. Tak obniżalem jakość i poziom luzu, że ci przestrzegający zasad zaczęli być uważani za "złych poruczników" i często nawet nie walczyli o coś co powinno być zrobione, bo uważani byli za tych utrudniających życie. A niestety ćpunom ma być ciężko, zero luzu i odkładania spraw czy zamiatania spraw pod dywan. To raz. Drugie to trudne jest dla mnie mówienie o sobie albo jakie uczucia ci teraz towarzyszą- to mnie przerasta. No właśnie, jakie uczucia ci teraz towarzyszą? Niby proste pytanie, ale mało kto chce na nie szczerze odpowiedzieć i jak kogoś na boku pytałem dla jaj o to to kazał mi spyerdalac :).
No i trzeci sposób to siedzenie na duposcisku i trwanie w tym latami albo powrót po jakimś czasie lub zamiana jednego uzależnienia na inne, ale ten sposób odrzucam.
A jakie są wasze sposoby na skuteczne trwanie w abstynencji? Abstynencja to nie trzeźwienie to wiadomo, ale chociaż ci którym dzięki temu wątkowi się udało jak się żyje.
A, i kategoryczne NIE dla powolnego odstawienia na mniejszych dawkach czy zamianie jednego opio na inne. Przecież tu niektórzy pewnie od pół roku siedzą i odstawiają i myślą, że jest ok. A chodzą nagrzani lub przynajmniej zaleczeni i będą tak odstawiać jeszcze rok. Lub tacy co wchodzą załóżmy na pregabe i siedzą na niej pół roku myśląc, że są trzeźwi. Przecież to dalsze ćpanie jest. Odstaw te pregabe na dłużej to pogadamy.
Uwaga! Użytkownik Maykell85 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 94 / 16 / 0
26 czerwca 2021DexPL pisze:
A co z kręgosłupem? Sam się naprawił nagle? Może wreszcie zoperujesz go, skoro boli tak, że uzależniłeś się od tramadolu?
I w tym kierunku teraz idę, rejestracja do neurochirurga i mam nadzieje że po wizycie będzie zaklepana data na zabieg. Bo ten tramal to błedne koło jebane, z destrukcją .
Uwaga! Użytkownik NarcosSantos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3901 / 559 / 0
Maykell pregaba to cpanie? Przeciez na dluzsza mete to nic nie daje, nie czuc zadnej fazy. Pomaga to tylko przejsc przez skreta i wtedy trzeba to odstawic.

I ja tez uwazam, ze dojezdzanie cpunow to dobra strategia. Bo wiekszosc to leserzy, ktorzy przechodzą obok zycia. Nauczenie obowiazkowosci i zapierdalanie wychodzi na dobre.

Kurcze siedze na duposcisku bardzo chce mi sie cpac na szczescie nic nie mam i tak.
  • 1 / / 0
ja po 3ch dniach nie dałem rady ;/ za 2 dni znowu dzialam;/ trzymam kciuki za innych
agresor
  • 1 / / 0
Ja też siedzę na skręcie już 5 dobę. Nadal mam dreszcze i biegunkę. Boję się że jeszcze dzień czy dwa to psychicznie nie wyrobię. Myślałam że nie przetrzymam psychicznie z drugiego na trzeci dzień ale nie było skąd wziąć. Mimo upału, dreszcze i zero snu. Trzymam kciuki za wszystkich w podobnej sytuacji :(
  • 3901 / 559 / 0
5 dobę, tzn. 5 dni niebrania czy 5 dób licząc od ostatniej dawki?
@Narkomanka13 na czym leciałaś?
5 dni to długo coś, mimo ze biore nascie lat to nigdy nie miałem tak długiego skręta po standardowych opio /kodeina, morfina, mak, DHC, oksy/. Nawet po maku, który długo siedzi 4 dni licząc od ostatniej dawki i koniec. Potem juz tylko najwyzej lekka biegunka, brak snu itd.
Jednak bupry ani metadonu nigdy nie brałem, po nich skręt jest dluzszy i tego to na pewno bym nie wyczymał %-D



@NarcosSantos
28 czerwca 2021NarcosSantos pisze:
26 czerwca 2021DexPL pisze:
A co z kręgosłupem? Sam się naprawił nagle? Może wreszcie zoperujesz go, skoro boli tak, że uzależniłeś się od tramadolu?
I w tym kierunku teraz idę, rejestracja do neurochirurga i mam nadzieje że po wizycie będzie zaklepana data na zabieg. Bo ten tramal to błedne koło jebane, z destrukcją .


uzależniłeś się przez ten kręgosłup? czy już znałeś i brałeś opio wcześniej?
  • 738 / 133 / 0
Teraz jest dobry okres na odstawianie bo jest ciepło, urlop można wziąć bez problemu. Sam już 2 tydzień jestem bez żadnego opio mimo, że mam dostęp w każdej chwili ale nie chce.
Bupre brałem ale nie działała na mnie dobrze tzn zaleczała skręta ale nic poza tym, wogóle jej nie czułem, może to tak ma działać.
ODPOWIEDZ
Posty: 1785 • Strona 122 z 179
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.