...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 120 • Strona 7 z 12
  • 2826 / 483 / 0
Pisałem wcześniej posta ale dziś jest już nie aktualny. Zjadłem sobie 300mg żeby trochę ulżyć w depresji.
Mózg od pregi i narko był czysty i taki pozostanie bo nawet nie mam zapasów.
Ale to co mnie zaskoczyło to mocna pizda jaka weszła, przesadziłem z dawką. Znikła depresja poopioidowa, nabrałem dużo siły i aktywności społecznej. Ciekawi mnie czy jest jakiś system który pozwala brać pręgę w określonych odstępach czasu.
Ale ja już swoje przeżyłem myślę że to awykonalne, nie chciałbym znowu być wjebane w pręge.
Ale po odstawieniu narkotyków potencjał tego leku znowu mnie zaskoczył pozytywnie.

@DexPL masz większe doświadczenie za pewne z tą substancja, czy jest ona warta okresowej poprawy aktywności jakimś system czy to droga do klatki jak w większości leków chętnie wpieprzanych przez magików do recept.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 4603 / 2177 / 1
Oczywiście że warta. Wręcz ją sam proponuję w rozpisce odstawienia. Pozostaje kwestia tego, jak zareagujesz na duże dawki i ich odstawienie. Ja zareagowałem lżej niż na propranolol, ale na forum ludzie pisali, że ich mocniej pokierało niż po odstawieniu benzo. Co człowiek to inna sytuacja.
  • 2826 / 483 / 0
Niestety ale odstawienie pregabaliny to istny horror, widziałem co piszą użytkownicy, czytałem też tych którzy się poddali. Może nie którzy jak Ty mają więcej szczęścia, ja do tego uzależnienia wracać nie chce.

Dlatego moje pytanie brzmiało bardziej czy przez ten czas wrzucając okresowo jest jakiś system który zapobiega uzależnieniu?

Czuję jak bym sam sobie przeczyl tym pytaniem.
Wydawałoby się że co trzeci dzień jest okej ale jak to bywa któryś będzie chujowy to się zazębi ciąg, a potem okaże że przez te co 3 dni rozwinął się taki zespół że ciężko odstawić.
Ale niby to tylko "lekki" lek .

scalono - WRB

Dobra, jej działanie na zerowa tolerke jest jak przyłóż do rany, od razu zmieniam się w pewnego siebie bez depresji faceta.
Dzięki temu szybciej odstawie pół tabletki bromazepamu.

Od mózg będzie już wkręcony tylko w pregabaline. Ogarnę pewne sprawy i obszary w życiu które zepsuła politoksykomania z uzależnieniem od opio.

Paczka się skończy i zrobię CT.
Zdam relacje czy było warto..
Napewno detox po takim skupieniu na ten specyfik bez polityksy będzie jak horror. Ale to tylko 4 dni. I będzie odstawienie gotowe chyba ze psycha siadzie xd
Oby nie.
W końcu będę trzeźwy od tamtych specyfików już dłuższy czas więc zobaczymy.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 32 / 3 / 0
pomasujplecki - mi udało się odstawić pregabalinę z dnia na dzień. Byłem na wysokich dawkach 3 lata (nawet 600 mg). Mój zestaw to był escitalopram 30 mg + pregabalina 600 mg. Rzuciłem nagle pregabaline (bo wkurzyłem się tym, ze przytyłem jak prosiak xD), escitalopram zostawiłem na 30 mg, od razu w miejsce pregabaliny wleciał 150 mg bupropionu. 3 dni męczyłem się z sajdami, na 4 dzień wstałem nowo narodzony

Dodano 4 maja 2022, 13.02;
tutanota1 jak coś napisz mi na priv to odpowiem, bo Migomat tutaj słusznie zwrócił uwagę

Stricte o odstawieniu pregabaliny - z dnia na dzień z dawki 600 na 0, 3 dni trwały uboki, na 4 dzień spokój, w miejsce pregi 150 mg bupropion - to rozwiązanie u mnie zadziałało - jednak to wersja dla niecierpliwych, prawidłowo zgodnie ze sztuką należałoby stopniowo schodzić z dawki i nie szokować organizmu (stąd warto mieć opakowanie pregi 75 mg żeby sobie robić schodki = poprosić swojego psychiatrę o takie opakowanie w celu redukcji dawki)

Nie pisz kilku postów z rzędu, używaj opcji Edytuj. Scalono #czeslaw
  • 5 / / 0
Po 6 latach odstawiałam pregabalinę. Biorąc na początku 1200 mg ( pozniej 600 w klinice gdzie to już u mnie był duzy spadek) po powrocie z kliniki przez 4 lata brałam 600 mg. Z tego szitu strasznie jest schodzić pod względem psychicznym. Przy tym brałam benzodiazepiny. Pregabalina utrudniała mi wiele funkcji życiowych pod względem towarzyskim (nie miałam ochoty na przebywanie, rozmawianie z kimś) gdzie brałam ją na lęk uogólniony. Po paru latach skutek przeciwny. Wycofanie, brak chęci na jakiekolwiek interakcje ludzkie. Co mi przeszkadzało pod wzgledem psychicznym. Odstawiałam przez poł roku raz uciełam z 600 mg od razu 100 mg dziennie. Pożniej juz było pod górke jednego dnia dałam radę 50 mg, drugiego nie. Pozniej udało sie obnizyc o te 50 (musiałam się przyzwyczaić psychicznie do branych kapsułek (dawek) bo mój mozg potrzebował wizualnych branych ilości(wiem to bardzo dziwne). Tak przez pare miesiecy dalej walczyłam o obnizanie co pare mg (rozpracowywanie kapsułek i dzielenie je na połowe dawki itd żeby mi sie tylko wizualnie zgadzało ile biore własnie kapsuł, psychika jest dziwna). Niestety musiałam wtedy brać wieksze ilości benzo ale po poł roku w koncu rzuciłam ten szit. Muszę stwierdzić ze poźniej łatwiej mi było zejść z benzo niz z pregabaliny.
  • 1665 / 281 / 0
No to ja się wypowiem, dość nietypowo. Wszystko jest osobnicze. Ja używałem pregi conajmniej 3 lata (nwm dokładnie), bywały rekreacyjne podróże ale uciąłem je już dawno, kiedy w święta 2 lata temu dla fazy lekko 1.5g+ szło (oczywiście takie dawki przyjąłem kilkukrotnie, łącznie max 10 razy). Na co dzień szło 150 x 2, które sobie sam ustawiłem na 300-0-0. Pregabalinę stosowałem przeciwlękowo. Z czasem zauważyłem, że 300 praktycznie nie przynosi efektów postanowiłem odstawić. Odstawiłem wcześniej alko, już od wielu miesięcy piję symboliczne ilości np 2 piwa w weekend.

Jak piłem, nawet w ostatnim okresie średnio 2 piwa/doba, to bez 300 pregaby bym z domu do pracy nie wyszedł. Przestałem pić, to stany lękowe z automatu odparowały. Stwierdziłem, że nie będę ładował w siebie chemii bez sensu, skoro pomimo 300mg i tak już nic nie czuć, więc z ciekawości po prostu przestałem brać z dnia na dzień. Mijają dni, jeden drugi trzeci czwarty i jest okej, czuje się identycznie jak wtedy, kiedy te 300 wrzucałem. Jedynie lekka deprecha w postaci, że nic się specjalnie nie chce (właściwie po prostu obniżony lekko nastrój).
Spodziewałem się jakiegoś skręta, po wcześniejszych próbach odstawki kiedy jeszcze na co dzień wchodziły po 2/3 piwka a w weekendy nawet do 7-8 po prostu się nie dało.
  • 1 / / 0
Hej..
Jestem tutaj "nowa" bo zaczynam chcieć się wypowiadać gdzieś w końcu na takie tematy.. FORUM odwiedzam i czytam co jakiś czas...
NNie umiem się trochę od ależ tutaj, chciałam wbić na czat ale nie mam żadnego posta napisanego więc chyba nie mogę. :D
Wypowiem się tutaj... Ja biorę prege już 8 la:/ nie mam pojęcia po co.. Nie dała nigdy niczego realnie pozytywnego na mój stan psych.
Jednak gdy tylko dojdzie do 3 doby kiedy nie przyjmę tabsa(2x 150 takie zalecenia ) czuje się fatalnie.. To jest coś tak brutalnego dla mózgu że na prawdę warto wejść w ten wątek z ludźmi i pogadać szczerze.. Bo psychiatra raczej nie wejdzie w temat tego jakie szkody wywołuje ta substancja w rzeczywistości...
Czuje się tego więźniem.

Słyszałam też że ludzie biorą to dla tripa, chyba wciągają ten proszek jak Coco.. Tragedia ja nie rozumiem zupełnie tego typu akcji.

Porovowalam :D wariat jestem czasem... Ale z tego gówna nic dobrego chyba sie nie wyciagnie..

Pozdrawiam :) mam nadzieję że zrozumiecie że jest to mój 1 wpis i może pierdole jakieś głupoty ale nie..
Chce się z wami zapoznać i oczywiście szczerze gadać wspierać czy coś tam... Hej :*

post bardziej do wątku ogólnego o pregabalinie niż o jej odstawce, ale zostawiam bo jakaś merytoryka dotycząca odstawki tu jest - 505
  • 1665 / 281 / 0
Jutro mi stuknie tydzień bez pregabaliny, po nagłym zejściu z 300/d przez kilka lat, do 0. Być może nierozsądne, ale póki co wciąż nie ma żadnej różnicy w porównaniu do dni na 300mg/rano. Po co mam brać? Im głębiej w las, tym depresja popregabalinowa, coraz mniejsza. Jak będzie tak dalej, to plan A zadziałał.

scalono - WRB

9-ta doba bez pregabaliny. Podsumowując, moim zdaniem przekrelamowane są te całe efekty odstawienne, wiem że sprawa jest osobista ale ja nie doświadczyłem niemal żadnych. Z drugiej strony, pamiętam jak były sytuacje gdy zabrakło mi pregabaliny albo celowo nie brałem to po 2-3 dniach było na prawdę słabo. Teraz z buta z dnia na dzień z 300mg na 0 mg i jestem od tego wolny.

Jedynym obiawem jakiego doświadczyłem, była lekka depresja poodstawienna. Brak kolorów, nic się nie chciało. Tylko przed kompem się garbisz. Po około tygodniu minęło.
Polecam też nie stosować pregabaliny na noc/na spanie. Ja brałem zawsze 1 dawkę z rana (wbrew zaleceniom lekarza - chciał 1-0-1) bo wiedziałem, że potem będzie bezsenność z odbicia.
  • 3402 / 531 / 0
@aurora20 To był twój pierwszy ciąg na pregabalinie ? Ile dziennie przez te lata brałeś mg ?
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 1665 / 281 / 0
Co najmniej 3 lata od 150 do 300 z grubsza ale były z 3 miesiące na 600/doba plus wyskoki rekreacyjne na dużych dawkach np 2g kilka razy się zdarzyło.
ODPOWIEDZ
Posty: 120 • Strona 7 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.