Koncepcja ekstrakcji A/B (może nie napisana jakimś super profesorskim językiem ale na pewno poprawna ;P):

http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=27654

Toluen nada się do a/b

We Wrocławiu jakby człowiek oczyscil 5kg koksu to zostałby z 40mg na kabel i 5kilogramami tynku.

Nie pierdol

Wiele tym tu wniosłeś. :)

Prostackie jak lepper hehe ze skoro coś dużo kosztuje i idzie przez kilka rąk to każdy sobie dosypie. Reguła jeśli chodzi o narkotyki. Prawdopodobnie we wrocławiu nie ma nic bardziej stymulującego od utlenionej pseudoefedryny, za to laski się puszczają

nie puszczają tylko oddają uciechom cielesnym. No ale tak na poważnie to u nas w klubach faktycznie blachar nie brakuje

[quote="XXXMAN"]Panowie i Panie TO NIESTETY NIE TAK.....oczyścić acetonem bezwodnym możena tylko i w przypadku jak wasz diler rozmieszał ją powiedzmy z glukozą laktozą lub innym środkiem ALE TAKIM KTÓRY ROZPUŚCI SIĘ W ACETONIE ;-) jeśli ktoś użył do zanieczyszczenia mielonego szkła, talku, tynku(kredy)- zawierającej węglan wapnia lub innych soli powiedzmy siarczanu sodu to na nic ta cała robota......


TripleIKSczłowieku: 3 piłki, po jednej dla każdego z twoich IKSów

PIERWSZA: pytanie (w sumie - również do Maydaya i wszystkich, którzy wiedzą): czy lidokaina, lignokaina oraz benzokaina rozpuszczają się w acetonie ergo - daja się wywalić metodą Maydayową? Uprzejmie donoszę, że ze względu na lokalną anestezję ('nie czuje języka'), są to najczęściej stosowane wypełniacze.

DRUGA: poprawiaj, jesli jako chemik widzisz błędy, ale nie opierdalaj gościa który co może i to - jak by nie było - kompletnie pro publico bono. Póki co w Polsce nie można w sprawie oczyszczania kokainy ulicznej zwracać się z prośbą o poradę do Polskiej Akademii Nauk ani do większości znanych mi Wydziałów Chemii szkół wyższych uważanych za poważne, więc każdy, nawet niedoskonały ślad wiedzy jest na wagę złota (białego:))

TRZECIA: nie jestem pewien, czy w ogóle masz rację, tzn.: acetonem na pewno nie można wyciągnąć z ulicznego koksu dosypki w postaci amfy, mety, pseudoefedryny, ale to akurat nie jest priorytet. amfa działa euforyzująco, meta również, efedryna - lekko również, pseudoefedryna - nie, ale przynajmniej nie działa hamująco. a lidokaina, benzokaina i lignokaina działają destabilizująco i depresyjnie na OUN czyli nie tylko rozrzedzają efekt, te dodatki WYGASZAJĄ efekt, dlatego najważniejsze to się ich pozbyć

Inne popularne domieszki rozpuszczają sie w:
Benzokaina: eter dietylowy, eter naftowy, chloroform
Lidokaina hcl: chloroform
Prokaina hcl: chloroform

Dla porównania:
kokaina hcl: woda, etanol, metanol, chloroform - 12,5(ilosc rozpuszczalnika)

Jak widzisz ciezko oddzielic lidokaine od koko gdyz obydwie substancje rozpuszczaja sie chloroformie (choc koko slabiej)
W tym wypadku najlepiej chyba zastosowac rekrystalizacje hcl->wolna zasada->hcl

Załączam przydatna tabelke:
http://img375.imageshack.us/i/solubility3.jpg/
http://img697.imageshack.us/i/solubility4.jpg/

Dzięki Mayday. Mimo wszystko zaczynam się przekonywać że najprościej będzie wydać 2500 PLN i poleciec do Peru albo Boliwi albo chocby do Wenezueli. Tam nawet ścierwo za 5 SOLI (waluta peruwiańska, przynajnmiej kiedyś) gram umożliwia przyjemne lewitowanie na krawędzi nocy, a max typu 25 SOLI za gram to już poziom zbliżony do tego, którym raczą się Cherubinowie a nawet Serafinowie oraz niektóre inne chóry anielskie. Wyżej jest tylko poziom boski, ale jego raczej unikać. Jedna kreseczka - i tworzysz przez 6 dni bez odpoczynku nowy świat. Potem niby dzień odsypiasz (Niedziela) ale z tym przypadkiem stworzonym, kokainą napędzonym 'światem' musisz się potem bujać do końca życia a jak na dodatek jesteś Bogiem - to masz NAPRAWDĘ przejebane z powodów opisanych wyczerpujaco w rozlicznych teologiach