Mroczne i mechaniczne wizje sa piekne, jesli odrzucisz swoje ´trzezwe´ zdanie na ich temat, podziwiajac po prostu.

Mesmerize, swietne. U mnie przewija sie obraz siatkowany, choc siatka zagina sie w pewnych miejscach (psylocybina). Po syntetycznych tryptaminach wszystko ma swoja dusze i przemawia do mnie poprzez ksztalty, jest przyjazne i integralne z moja swiadomoscia. Po fenkach czysto fraktalne, kolory jak benzyna wylana w kaluzy, polprzezroczyste geometryczne wizje (trojkaty, platki sniegu, pryzmaty, geometryczne ´macki i paprocie´. Po MXE eee nie opisze, nie umiem. DXM zimne krainy, grobowce, trupy, obozy koncentracyjne (cos jak u Edwarda), klimaty Gigera i Fallouta. Piramidy, weze. Najczesciej. Ah i jeszcze skomplikowane, gotyckie katedry i rzezby. Po Szalwii rozpad na elementy, kawalki materialu, tasmy filmowe, maszyny do szycia i Ona.

Marna namiastka:
[ external image ]
DOx
[ external image ]
MXE
[ external image ]
Szalwia
[ external image ]
MXE
[ external image ]
DXM
[ external image ]

[ external image ]
grzyby + LSA
[ external image ]
DXM + MJ
[ external image ]
DXM

Wszystkie moje, wiekszosc stara jak swiat, mam jeszcze po depresantach, ale to zadne tripy. Nastepnym razem wrzuce inne, juz nie moje, bo w jednym poscie zlagowaloby cale forum. ;-) Musialam wrzucic linki, bo ´okreslenie wymiarow obrazka bylo niemozliwe. Wszystkie wczesniej wrzu

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Wawoj, poczuj to:

[ external image ]

Tzolkin nagrzybionych majów:

[ external image ]

To jest To:

[ external image ]

Ostatnie, to calkiem jak chmury po DOBie, tylko inna kolorystyka.
Czuje wszystko, Stary, swietne, wiecie o co chodzi.

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

I wszyscy znaja...
[ external image ]

[ external image ]

Wiadomoza, przypomina mi to troche najgorsze bad tripy po DXM + MJ
[ external image ]
Dostalam kiedys jako nagrode w jakims konkursie ksiazke... pieknie ilustrowana, cos o rycerzu i smoku. Strasznie Boschowska, patrzac na ilustracje czulo sie niepokoj i specyficzne nieprzyjemne uczucie zwiazane z proporcjami.

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

@UP Jak widze takie technologiczne obrazki to się podniecam jak nastolatka na widok penisa :cheesy: Zderzacze hardonów są przepyszne )

[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]

[ external image ]
Kiedyś po całym dniu pracy spędzonym na rozkładaniu kabli elektrycznych na fazie dexowej widziałem tylko je :cheesy:

[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]

[ external image ]

Wawoj, to drugie zdjęcie z Twojego ostatniego posta, jaka substancja? Bardzo miłe uczucia wzbudza.

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Ulotność chwili
[ external image ]

Koszmar uwięzienia, bezradność
[ external image ]

[ external image ]

Bezsens istnienia
[ external image ]

[ external image ]

Męka bez końca
[ external image ]

[ external image ]

Mistyczna ekstaza
[ external image ]

Olśnienie pięknem ( nie zwracać uwagi na te napisy)
[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Sieć powiązań
[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Nieskończoność
[ external image ]

Wyzwolenie
[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Dekodowanie rzeczywistości:

[ external image ]

Ayahuascowy śpiew na grzybach:

[ external image ]

Osobliwość:

[ external image ]

Lostin, tak sie czuje po ciagu MXE.

Abli +5 za wyczucie. :-D Wszystko do mnie wraca, jak sie na to patrze.

W ogóle przyjrzyjcie się obrazkowi liw:

[ external image ]

Porównajcie ogólny kształt oraz kolejność rozłożenia kolorów z klasyczną mandalą buddyjską:

[ external image ]

Z tym, że te mezoamerykańskie związane są z umysłem intoksykowanym, zaś buddyjskie - z unieruchomionym praktyką. I mamy podobieństwo.