Morbid Angel pisze:Moje skrzywienie rzeczywiście jest może "na wyrost", tyle, że nie będę nigdy miał pewności co do intencji innych ludzi. Dlatego wspomniałem, że jestem lekko pierdolnięty. Na trzeźwo też.
Ja tez jestem.
Pierwszy raz tego uczucia (silnego ucisku w skroniach) doświadczyłem, kiedy wziąłem około 1/4 metkata p.o. będąc na 600mg moklobemidu/dzien. Każdorazowo biorąc kolejną ćwiartkę (zaraz jak wcześniejsza zeszła wraz z uczuciem ciasnego bereciku) doświadczałem tego samego.
Było minęło. Od tamtego czasu minęły dwa lata znowu leczyłem się moklobemidem i dzisiaj jest 6ty dzień odkąd nie biorę moklo (odstawilem z 600mg/dzień z dnia na dzień). Okres półtrwania moklobemidu wynosi około 2h, poza tym moklobemid jest odwracalnym imao, wiec w przeciwieństwie do tych nieodwracalnych jego działanie powinno zaniknąć szybciej niż po 2 tyg.
Tymczasem zażyłem testowo 10mg 3-MeO-PCP pod język i po dokładnie 2h zamiast odurzenia pojawił się silny ucisk w głowie, który trwa już 2h bez przerwy. Jestem zły, bo nie zasnę przez najbliższych parę godzin i tu pojawia się pytanie czy jak dociągnę kolejne 10mg nosem czy może się coś złego stać? Czy ten ucisk w głowie powinno się traktować jako alarmujący sygnał czy raczej niepotrzebnie spuszczam się nad jakimś nieistotnym objawem?
Nabawiłem się właśnie takiego ucisku bani, szczególnie na fazie i po niej.
Wystarczyło, żebym zapalił i ucisk (efekt ciasnego czepka) wracał.
Męczyłem się z tym przez dłuższy czas (kilka miesięcy).
Ucisk raczej nie był równomierny - na ogół na skroniach i po bokach głowy wydawał się być mocniejszy.
Z reguły czułem efekt tylko na górnej części głowy i bokach, czasem zaś ucisk obejmował głównie okolicę za uszami.
Czasem ucisk był na prawdę mocny, tym bardziej, że po ketonach na ogół jestem częściowo znieczulony na ból.
Rozjebałem sobie serce (angina prinzmetala) i musiałem dragi odstawić.
Po tygodniach, czy nawet kilku miesiącach, objawy ze strony głowy minęły.
Czy ten ucisk w głowie powinno się traktować jako alarmujący sygnał czy raczej niepotrzebnie spuszczam się nad jakimś nieistotnym objawem?
Ból jest po to, aby alarmować, że coś jest nie halo. Radzę jednak przystopować.
Mam teraz kilka wyjątkowo nieprzyjemnych chorób, w tym rozjebane nerki... m.in. dlatego, że chęć dojebania się kolejnymi krechami zasłoniła mi zdroworozsądkowe myślenie.
Gdy teraz na to patrzę z perspektywy czasy, nie tykałbym żadnego gówna i prowadził zdrowy tryb życia.
Ile bym dał, by dostać kolejną szansę i możliwość wyzdrowienia...
derb pisze:astralnykutas pisze:Mam teraz kilka wyjątkowo nieprzyjemnych chorób, w tym rozjebane nerki... m.in. dlatego, że chęć dojebania się kolejnymi krechami zasłoniła mi zdroworozsądkowe myślenie.
Gdy teraz na to patrzę z perspektywy czasy, nie tykałbym żadnego gówna i prowadził zdrowy tryb życia.
Ile bym dał, by dostać kolejną szansę i możliwość wyzdrowienia...przez astralnykutas Pt, 21 lis 2014, 13:51 pisze:Proszę o porównanie 3-mmc B1 do B2 :)
http://hyperreal.info/talk/genuine-rese ... l#p1674131
Nawet mi cię nie żal
Mi natomiast jest żal klawiatury, którą muszę męczyć, by dodać Tobie ostrzeżenie - Berig
Aha - pytam z ciekawości i dlatego, że ketony. Nie bijcie
U dużej liczby osób nie śpiących od trzech dób pojawia się złudzenie kapelusza – na wysokości czoła odczuwa się pierścieniowaty uścisk wokół głowy.
Ja kilkakrotnie nie posłuchałem się swojej intuicji i różnymi lekami wyrządziłem sobie dużo permanentnych, całkiem poważnych i przede wszystkim nieprzyjemnych, skutków zdrowotnych...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.