Ja bym uważał, 5-meo-mipt z MXE był ciężki w moim przypadku. Cholera wie jaka tu będzie interakcja.
Ja bym zapodał z 2C-D gdybym tylko miał...
Bo wydaje się być idealne.

Nie wiem czy to sprawa afterglow, czy sniffowania tryptofanu przed snem, ale uczucie resetu utrzymuje się już 36h od wzięcia, czyli drugi dzień.
Potwierdzam. Jak na flipie 2C-P + MDMA. Pełna akceptacja.
Mistrz!
Jeżeli nie testowałeś jeszcze DCNEK solo, to nie bierz się za miksy. Ja bym na początek przetestował malutką dawkę (4mg?) na afterglow DCNEK (przypuszczam że będzie synergia), a ciężkie psychodeliczne przeżycia zostawił sobie na później.

Pięknota, wspomnienia wracają. Dawki rzędu 30-40mg sniffem dają uczucie spełnienia. Większa trzeźwość umysłu niż na MXE, bardziej czerpię sie radość z otoczenia chociaż co wrzut to inaczej. Gra na klawiszach, czy gitarze daje tyle satysfakcji, potrzeba szukania dźwięków,rozkminiania ich po prostu płynie się z muzyką ! Zjedzona dopiero połówka grama , ale już wiem że się w tym zakochuję !

Teraz mogę śmiało uzupełnić swój raport :)
Dorzutki już tyle nie dają, przebadałem w sumie 115mg rozłożone na 10h i pewnej granicy przekroczyć się nie da. Badanie podzielone na dosage rzędu 25-25-25-40, ostatni tuż przed położeniem się do łóżka.
Substancja jest o wiele bardziej trzeźwa niż MXE, tutaj bardzo duży wpływ na tripa ma S&S, przy dużo mniejszym wysiłku można wrócić do rzeczywistości i nie dać się porwać, za co duży plus (nie wiem jak z wyższymi dawkami). Muzyka daje ogromną przyjemność, oglądanie zdjęć i filmów również, po zamknięciu oczu z łatwością można przenieść się w świat krainy kolorowych wizji.
Działanie bardzo ciepłe, brak jakichkolwiek schiz czy paranoi, wydaje mi się też, że lżejsze dla ciała niż MXE, podobnie wyglądają efekty po -> to takie bardzo osłabione symptomy w stylu MXE, czyli nadwrażliwość na dźwięki, zmienione widzenie, lekkie swędzenie ciała.
Bezsenność po tej substancji też jakby mniej inwazyjna niż po wspominanej wielokrotnie metoksetaminie, nie ma takiego nieogaru i uczucia zmęczenia na dzień następny. Nie zaobserwowałem też takiego wjazdu na serce i wpływu na ciśnienie. Problemy z mową czy chodzeniem jakby też mniejsze, z tymże biorę pod uwagę też mniejszy dosage niż przy MXE.
Dorzutki jednak nie działają już tak dobrze, tzn nadal utrzymują ten stan ale go nie podwyższają w taki sposób, w jaki robiła to nasza (poprzednia? :D ) ulubiona substancja (if I can say that).
Ogólnie jestem baaaardzo pozytywnie zaskoczony jej mocą i wreszcie dobrym określeniem dosage prze użytkowników [h]

O kurwa xD ten 2DCNEK to najlepszy antydepresant jaki jadłem, kolejny dzień trzyma mnie wyborny nastrój a co lepsze zarażam nim innych ludzi, dzięki niemu dostałem nowa ksywke "śmieszek " na uczelni, mam nadzieję że szybko tego nie zbanuja? :/

@up Nawet przebicie poprzednich dawek o ponad 50% przy tych 40mg nie wzmocnilo efektow w zaden sposob?

@Saard
No właśnie moc jest super, dawkowanie jak narazie trafne bo mamy chyba w większości jeden sort, oby się jednak to niezmieniło w przyszłości.
Fakt dla ciała lżejsze niż MXE jednak po ciągłych dorzutkach czuję kumulacje dawki i pewne efekty utrzymują się dość długo, przy czym dla mnie są to efekty pozytywne.

Dorzucę coś jeszcze od siebie. U mnie sprawdziło się w poprawie pewnego neurologicznego schorzenia, a mianowicie niedosłuchu na jedno ucho.
Zauważyłem, i nie tylko ja, znaczną poprawę w tej kwestii. Oczywiście samo wyostrzenie słuchu miewałem wcześniej zarówno w przypadku psychodelików jak i niektórych dyso, ale tutaj zmiana jest trwała.

Dla pewności w najbliższym czasie zrobię nowy audiogram, chociaż jestem do tego na tyle przyzwyczajony że takie odchylenie i poprawę jaką mam teraz jestem w stanie jednoznacznie samemu stwierdzić.

To co, jest tu jakiś VJ?
Kręcimy reklamę?


o-pce o-pce o-pce o-pce
de-ce-nek to super lek
o-pce o-pce o-pce o-pce

kolego ja tu OXO jako jeden z pierwszych reportowałem ;)

chciałbym zadać jedno niezbyt dyskretne pytanie - sort, który opisujecie to ten od vendora, który ma to pod nazwą 2-DCNEK?