Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Oczywiście nie polecam takich miksów, jako że są skrajnie niebezpieczne.
Próbowałem kiedyś sporych ilości samego PST i magiczny nodd jakoś nie chciał mnie zaszczycić, conajwyżej rzygałem jak kot.
poloze sie, przysne pare razy, wydaje mi sie ze godzina minela, patrze, a tu 5 minut
no a najlepsze po końskich dawkach PST z fenobarbitalem
same opio jakoś mnie osłabiają ale nie usypiają
nie mam siły wstać, ale jakoś nie przysypiam
Jakieś 650g maku trzepnęło mnie solidnie, i następnego dnia po fazie ciągle odczuwałem mocno działanie PST. Mimo przespania kilku godzin rano i po południu, koło północy zmorzył mnie sen i się rozwaliłem w łóżku. Za chwilę się pojawiły głosy - normalka, ale tym razem dużo głośniejsze, czasem przeradzające się w krzyk. Przeszkadzały mi i co chwila się budziłem, żeby bezsensownie się rozejrzeć po pokoju, czy jakiś pijany dziad czasem nie wpadł mi przez balkon do mieszkania, żeby sobie podrzeć mordę z nudów :rolleyes: . Zapaliłem lampkę dla uspokojenia, jednak najdziwniejsze miało nadejść. Krzyki się nasilały, ciągle powtarzały kwestie typu: "kretyn, idiota, totalny debil, zgaś to światło" ( :nuts: ), w końcu usnąłem i pojawił się sen na jawie, realistyczny jak nigdy. Dzwonił do mnie przyjaciel, który bełkotał coś niezrozumiałego, więc powiedziałem mu, że byłem w raju i próbuję zasnąć. Ten zaczął bełkotać głośniej, nie rozumiejąc co do niego mówię. Otworzyłem oczy, spojrzałem na lampkę, a żarówka, zamiast dawać światło, zaciemniała wokół siebie otoczenie, wylewała się z niej ciemność. Zerwałem się z łóżka i przerażony jak nigdy zapaliłem górne światło, ono zaciemniło jeszcze bardziej pokój, widziałem tylko zarysy okien i światło z dworu. Po kilkunastu sekundach dotarło do mnie, że to sen, stałem przy kontakcie i pokój wyglądał całkiem normalnie. Wystraszyłem się bardziej, niż kiedy kilka lat temu pijany zasnąłem na torach, a po obudzeniu przed sobą zobaczyłem trąbiący pociąg, kilkaset metrów ode mnie.
Wytłumaczyłem sobie, że to tylko koszmar, ale siedział mi w głowie i nie zasnąłem już do 6 rano.
Scenariusz jak z tandetnego horroru :D Miał ktoś tego typu dziwne zejścia po opiatach?
Marv pisze:Jedyny raz kiedy doświadczyłem prawdziwego (z mojego punktu widzenia) noddingu to było kiedy po dość mcnym PST wypiłem piwo i po jakichś dwóch godzinach od wypicia piwa walnąłem 1,5ml gbl. Zasypiałem na siedząco i nawet jak miałem otwarte oczy, umysłem byłem w krainie snu.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.