Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 9 z 17
  • 9 / 1 / 0
zarzucone 10mg i zapite piwkiem, po pół godziny lekkie odprężenie i taka dziwna spontaniczność, jednak po 45min zjedzone bonio i wtedy nastał dosyć mocny trudny do opisania błogostan połączony z pijackim pierdoleniem (5 raz z benzo). Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś podobnego po tym lekkim przysypiaczu. Jak dla mnie zdecydowanie na pluus :*)
  • 152 / 1 / 0
Z mojego doświadczenia wynika, że to jedna z bezpieczniejszych benzo. Ma przede wszystkim działanie nasenne jednak z uwagi na to że trapią mnie lęki w ciągu dnia(szczególnie rano), zażywam ją właśnie rano. Szkoda tylko, że jej działanie jest tak subtelne ale 10mg zapite sokiem gejpfrutowym + paroksetyna od miesiąca + zero alkoholu spisuje się całkiem nieźle. Większe dawki powodują zamulenie i senność.
Jedynie cena jest bardzo wygórowana. 16zł za 20 tabsów to lekka przesada.
  • 53 / 3 / 0
Dla mnie to świetna benzodiazepina nasenna. Doskonale spełnia swoją rolę, ale nie zwala od razu z nóg i nie powoduje utraty pamięci.
  • 231 / 6 / 0
Na mnie źle działał raz wziąłem na sen a tu chuja nie sen. Czułem się po prostu pusty wyprany z wszystkich emocji w ogóle z wszystkiego no i nie zasnąłem przez całą noc 8-(
Btw. wiesiołek zbija ciśnienie i cholesterol. LECZNICZNA MARIHUNAE
  • 90 / / 0
Dla mnie bardzo przyjemny usypiacz i czasoprzyspieszacz - po 5 mg sen może nie jest jakoś głęboki, ale budzę się wyspana, na czas, a w pracy dzień mija szybko i dobrze komunikuję się z całym zespołem, a z tym miewałam problemy. Tyle, że benzo biorę sporadycznie - 5-6 razy do roku i paczkę w 1-3 dni, tak, żeby się nie przyzwyczajać.
YAY, PATRZY!
https://www.wikiwand.com/en/Machine_learning
  • 136 / 5 / 0
Kiedyś miałam "przyjemność" od lekarza dostać na bezsenność. Byłam w temacie zielona. Wziełam wieczorem, zasnęłam i tu się zaczyna... Obudziłam się dopiero (z opowiadań rodzinki) jak dostałam z liścia. Ponoć mnie ciągneli za nogi, grozili,szarpali, a ja im na to "odpierdolcie się i wróćcie jak wstanę bo teraz śpię". Ominę szczegóły jak w markecie zasnęłam oparta o wózek z zakupami, w drodze do domu i nazad do wyra. Tak jakoś z 3dni byłam przyćpana. Kolejny lekarz powiedział mi ,że to stare mocno uzależniające ścierwo i nikt przy zdrowych zmysłach tego ludziom ze zwykła bezsennością czy nerwicą nie poda.
  • 1425 / 78 / 0
Fajna benzyna. Mocniejsza od diazepamu. W sumie bardzo podobna w działaniu do estazolamu, czyli przed snem można sie porelaksować, a nie, że sieka do snu jak np midazolam. Długo też działa - kolejny plus. Typowe dla fajnych benzyn podkręcenie kolorków. Mało kto przepisuje, a i zdarza się, że w aptekach nie mają od ręki. Ratowała mi życie po przeprawach z Gblem dawno temu.
  • 136 / 5 / 0
hess pisze:
Fajna benzyna. Mocniejsza od diazepamu. W sumie bardzo podobna w działaniu do estazolamu, czyli przed snem można sie porelaksować, a nie, że sieka do snu jak np midazolam. Długo też działa - kolejny plus. Typowe dla fajnych benzyn podkręcenie kolorków. Mało kto przepisuje, a i zdarza się, że w aptekach nie mają od ręki. Ratowała mi życie po przeprawach z Gblem dawno temu.
Fakt ratować po "nocnych tańcach" może jak amen w pacierzu i nawet nie wiesz odleciałeś w poduchę. Gdyby nie daj Boże weekend to pewnie rodzina + straż pożarna + TVN i Radio Maryja było u mego progu. Nie było siły by mnie ktoś zwlekł z wyra (spałam jak Polak po ruskim bimbrze). I tak do bodaj 16 gdzie spełzłam z wyra, założyli mi kurtke, czapkę i zawlekli do auta. Tam zaś kima i liść w twarz dla ogarnięcia się pod marketem. Dali mi wózek i kazali jeżdzić za nimi. Przy wędzarni odleciałam i zasnełam z gębą na dnie wózka. Matka się darła (chyba), ja bełkocząc też ,że po ch..j mnie wyciągali z wyra i ,że to jej wina bo poleciła mi takiego durnia co dał mi pawulon dla bydła.
Wróciłam i dopiero na 3 dzień byłam w stanie trafić łyżką w otwór gębowy.
MASAKRA....żadnych kolorków nie miałam, ani pluszaków, różowych słoników itp. %-D
  • 88 / 2 / 0
Nitrazepam i tak bezpieczniejszy od clona moim zdaniem, po nitrze też mi się film urwał, ale mimo chronicznej bezsenności przespałem 16 godzin, zaatakował z nienacka, naszykowałem sobie żarcia, i obudziłem się w łóżku. Po clonie też mi się zerwał film, budzę się w łóżku a data o 3 dni do przodu. Oczywiście dawki większe, dużo większe niż medyczne.
  • 2757 / 207 / 0
Biorę diazepam 5mg schematem 1-1-1, ale mam problem ze snem, tzn trudno mi się zmusić do pójścia spać, jak przed snem zarzucę rolkę to rano naprawdę ciężko wstać, chyba że jakaś sytuacja kryzysowa jest to wstaję na nogi raz-dwa i piję 2 mocne kawy, potem jest ok. Czy zastąpienie wieczornej dawki diazepamu nitrazepamem ma sens ? Wiecie, tak o 21 zarzucić i żebym za godzinę z hakiem już serio musiał iść spać ze zmulenia. Jak z wstawaniem po tym, ciężko czy raczej lajtowo ? I jak to się ma przeciwlękowo do diazepamu, mocniejsze/słabsze na tym polu ? Po estazolamie spałem jak zabity, rano zamiast mnie próbowało wstać jakieś zombie, więc esta odpada. Jedyne co mi się w tej benzynce nie podoba to dość długie t1/2..

Benzo biorę przeciwlękowo od 3 lat, do tego gabapentyna coby tolerkę w ryzach utrzymać i jest ok.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 9 z 17
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.