4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 159 • Strona 10 z 16
  • 481 / 5 / 0
kwestia czasu i extremalnego zaangazowanego i oddanego(pojebanego :-D ) dusza i ciałem badacza kamikaze %-D
Problem w tym czy takowy wogole istnieje :rolleyes: No co sie tak gapicie?! :huh:
Uwaga! Użytkownik O*Men nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 30 / 2 / 0
dobra czyli widac, ze mef u prawie kazdego powoduje takie same akcje po odstawieniu. ale teraz pytanie.. co zrobic, zeby je zminimalizowac? komus sie udalo? ile czasu takie rzeczy potrafia wystepowac po ostatniej kresce w ciagu?
  • 591 / 8 / 0
drumandbass pisze:
dobra czyli widac, ze mef u prawie kazdego powoduje takie same akcje po odstawieniu. ale teraz pytanie.. co zrobic, zeby je zminimalizowac? komus sie udalo? ile czasu takie rzeczy potrafia wystepowac po ostatniej kresce w ciagu?
ktoś już kiedyś tu gdzieś wspomniał, co z resztą ja sam potwierdzam; najlepiej zapalić MJ
  • 111 / 1 / 0
TheQ pisze:
drumandbass pisze:
dobra czyli widac, ze mef u prawie kazdego powoduje takie same akcje po odstawieniu. ale teraz pytanie.. co zrobic, zeby je zminimalizowac? komus sie udalo? ile czasu takie rzeczy potrafia wystepowac po ostatniej kresce w ciagu?
ktoś już kiedyś tu gdzieś wspomniał, co z resztą ja sam potwierdzam; najlepiej zapalić MJ
Również potwierdzam - sensi idealnie wycisza mefedronową fazę, ułatwia zaśnięcie i zbija ciśnienia na kolejną kreskę. Raczej nie wyobrażam sobie "mefienia" bez choćby odrobiny trawki, nawet tak dla komfortu psychicznego... ^_^
  • 30 / 2 / 0
u mnie mj spowodowalaby w przypadku jakis dziwnych motywow podczas zasypiania lekka paranoje i obsrane gacie.. mj podbija bardzo kazdy stan w jakim aktualnie sie znajduje, dlatego przestalem palic ;)

dzisiaj jestem po pierwszej nocy po 7 dniowym ciagu (ze spaniem i jedzeniem), zabezpieczylem sie 0.5mg clona i 1mg zolpidemu, nawiedzily mnie bardzo realistyczne sny, ale pamietam je jak przez mgle i nawet gdy byly niepozytywne, nie wywolywaly u mnie negatywnych emocji..

podejrzewam, ze albo metabolity meta sa naurotoksyczne, albo sam mef jest strasznym rozpierdalaczem szarej istoty, gdyz objawy jakie wystepuja po odstawieniu wskazuja na powazne uszkodzenie mozgu. mam nadzieje, ze nie dlugotrwale.

dopiero po przeczytaniu tutejszych postow o skutkach przeginania z mefem i wydarzeniu, ktore mi zafundowal w 6 dniu - splatanie, odrealnienie, dziwne postrzeganie wlasnego ciala, kardiotrzepia, itd. - postanowilem wyjebac reszte tego co mialem do kibla ( wczesniej na aki pomysl, pierdolnal bym ze smiechu ).

dlatego apeluje ! ogarnijcie lby tepe chuje !

ciekawe jestem na ile wypaczylem sobie uklad nagrody przez te 2 miesiace zabawy, wiem, nieduzo w porownaniu do niektorych, ale jak juz gdzies ktos napisal mef po pierwszym razie zmienia znaczenie slowa przyjemnosc..

jestem za delegalizacja tego szatanskiego pomiotu.

ehh dobra, ENTER KURWA ;]
  • 98 / / 0
drumandbass pisze:
postanowilem wyjebac reszte tego co mialem do kibla
Bóg, już nie ma dla Ciebie, miejsca w swym Królestwie Niebieskim.

Zdelegalizuj swoją "silną wolę" pozwalającą Ci na 7 dni w ciągu.
  • 30 / 2 / 0
Bumbu pisze:
drumandbass pisze:
postanowilem wyjebac reszte tego co mialem do kibla
Bóg, już nie ma dla Ciebie, miejsca w swym Królestwie Niebieskim.

Zdelegalizuj swoją "silną wolę" pozwalającą Ci na 7 dni w ciągu.
Nigdzie nie napisalem, ze mam silna wole. Jesli chodzi o dragi to wrecz przeciwnie. Natomiast mef to jedyna substancja, ktora wywolala u mnie nieodparta chec przypierdolenia wieczorem kazdego dnia skutkujac 7 dniowym ciagiem. Ciesze sie, ze teraz czuje do niego obrzydzenie.
  • 481 / 5 / 0
chcesz to sobie rzucaj ale sie nie podniecaj bo to tez objaw odstawienny ;] Tylko pojeby odstawiaja cos brane dłuzszy czas od razu roobiac nagły 'cut' i opisujac jakie to chujowe doznania przezywaja i jak to na ich podstawie wydedukowali (neuro)toksycznosc i destrukcyjnosc mefa na organizm - barany jedne. Kurwa nic mnie tak nie irytuje jak te cpunskie uniesienia i szereg złotych mysli oswieconych w seriach na kilkudniowym zjezdzie. A juz rady-nakazy-pokazy nie bierzcie tego gowna tralalalala bo to syf przeokrutnie straszny + durnie,glupki i inne debile wplecione pomiedzy to juz szczyt mojego zdziczenia nastepuje. Pochlej jeden z drugim 2miesiace w ciagu i odstaw nagle alk. to zobaczysz co to zejscie i neurotoksycznosc cipko jedna z druga i wypierda..c z tymi wypocinami bo nie mam ochoty czytac kolejnego reportazu nastepnego co sie zbawic postanowil od mefedronu i mu jebie na łeb :gun:

A od siebie powiem,zupelnie bez emocji ;] najpierw sprobowac schodzic z dawek. To sie uda jezeli jest sie swiadomym dlaczego sie to robi i po co,działanie raczej placebo ale dla "swiadomych" bardzo skuteczny sposob(moment zejcia do zera i tu jest ten temat co dalej,uczciwie nie wiem co,pewnie.. no własnie :moody: ). Taki co jest w mefowym szało/zachwycie niech tego nie czyta. Póki sie nie wysyci mefistem czyli kilo nie przerobi srednio %-D zrobi laske zulowi za kreske pod smietnikiem %-D. Jezeli odstawianie czegos jest na siłe lub przymus to jest horror i chuja daje bo przy najblizszej okazji 'comeback' jest wiecej niz pewny. Wiec jezeli na twym detoxie jedyna mysl to 'jak zajebiscie było by wpierdolic wszytko od razu morda albo klamka' to daj se spokój i idz na odtrucie do szpitala he he serio mówie. Mozna zastapic mefiego czym innym ale tu nie bede sugerował niczego wiadomo dlaczemu,generalnie jest tak ze nie da sie cpac dluzszy czas a potem nic nie cpac i miec sie dobrze. Jak sie cpa to sie potem cierpi i w chuj jest przejebane bo to nie przedszkole. Jak raz sie raz wpadnie w ciag to wiadomo ze do konca zycia "TA" mysl bedzie powracac czesciej lub rzadziej ale czesto i to bardzo. Nie ma nic za darmo lalusie w zyciu,za chwile 'dobrze' ma sie 3rzy razy potem bardziej niedobrze no ale kazdy madry po wiec dajcie sobie siana albo zalozcie 'kacik złotych mysli i porad' ale nie tu :#:
Co moge dodac..hmm... Witamy w piekle :diabolic: ale człowiek potrafi sie zmuszony przystosowac do trudnych warunków a extremalnych to tez potrafi i trzeba tylko pogodzic sie ze bedzie juz niestety extremalnie [chuyowo] :yay:
Ludzie sa tepi,szok :wall:
Uwaga! Użytkownik O*Men nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 60 / 2 / 0
Ktoś pisał jak usunąć ten efekt... ale po co czy komuś się on nie podoba?? ja mam to zwykle po 2-3 nocach od mefienia i mi sie to podoba bo miałem dzisiaj ochote sobie walnąć w nocha ale jeśli uda mi sie śnić o mefieniu dzisiaj albo jutro to moja psychika będzie już zaspokojona. Spróbowałem już raz tak zrobić i podziałało. Ale dziwi mnie to że to jest aż tak realistyczne, ponieważ obrazy ze snu pamiętam tak jak to że kilkadziesiąt minut temu byłem w kiblu.
  • 1521 / 73 / 0
Te bardzo realistyczne sny znikają po 3-5 dniach (Po ciągu 5 dniowym[Wiem to z doświadczenia] ). A co do innych skutków ubocznych to: brak włosów w nosie, co powoduje ostre gilanie przez kilka dni ; i ostre osłabienie .
tekst powyżej =/= prawda
ODPOWIEDZ
Posty: 159 • Strona 10 z 16
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.