4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 159 • Strona 14 z 16
  • 2775 / 37 / 0
Z tego wszystkiego wynika jeden wniosek. Odstawcie mefedron bo najwidoczniej powoduje spore spustoszenia w ośrodkowym układzie nerwowym. Nie wiemy czy są to skutki krótkotrwałe czy też długofalowe. Wiem natomiast, że w miarę ogarnięta osoba powinna się poważnie zastanowić nad sobą i uświadomić, że zdrowie jest jedno, obumarłych neuronów nic nie ożywi a nowe też nie powstaną. Tak więc możliwości i wydajność jednostki centralnej spadają wprost proporcjonalnie do wielkości dawek i dni w ciągach. Polecam prywatną wizytę u neurologa i kompleksowe badania.
Jak ktoś jest w stanie wydać mnóstwo pieniędzy na mefedron to niech poświęci choć część kasy na profilaktykę czy też leczenie. Lub chociaż kontrolę
Ostatnio zmieniony 16 lipca 2010 przez BS, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 119 / 2 / 0
W moim przypadku takie objawy nie były skutkiem długotrwałego używania mefedronu. Od samego początku po nadużyciu oczy wywijało czy to w trakcie, czy to po mefieniu. Sądzę, że większość też miała takie przypadki, mimo to tutaj się o tym nie mówi, bo nie każdy zwraca na takie detale uwagę. To tak samo jakbym powiedział, że po paru dniach od zakończenia używania mefa pozostaje mi tik ocierania językiem o zęby czy mimowolne spięcia mięśni, które miałem zawsze, od początku przygody z mefem.
  • 2814 / 13 / 0
BrightestStar pisze:
@PcP: czy mi się wydaje, czy ta osoba podała sobie na raz domięśniowo 3.8 grama?
Zgadza się.Ale miał opiekę lekarską.Dla zainteresowanych załączam dyskusje o tym artykule na u.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik PCP jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2814 / 13 / 0
Pan Czy Pani pisze:
Wood DM, Davies S, Puchnarewicz M, Button J, Archer R, Ovaska H, Ramsey J, Lee T, Holt DW, Dargan PI."Recreational Use of Mephedrone (4-Methylmethcathinone, 4-MMC) with Associated Sympathomimetic Toxicity"J Med Toxicol. 2010 Apr 1.
PDF
Uwaga! Użytkownik PCP jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Schizy są..

rozumiem, że z jakiegoś specjalnego powodu wybrałeś ten temat, żeby publicznie o tym przemyśleniu napisać, skoro równie dobrze mógłbyś to zrobić w każdym innym wątku?
Uwaga! Użytkownik SuperelakS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Witam. Sorry za odświezke, ale musze powiedzieć, że pora abyście odstawili to gówno;/ Ja waliłem w trąbe od lutego do lipca tego roku.. czasem sporadycznie, czasem w ciągu. Odstawiłem i wszystko miało być cacy. Niestety... teraz mamy połowe października a ja mam psychozy jakieś, boje się wieczności, boje się spać sam w pokoju, mało rzeczy mnie cieszy. Straszne uczucie niepokoju nasila się wieczorem. Mam zamiar wybrać się do psychiatry niestety;/ Wypowiedzcie się...
  • 90 / 1 / 0
Zaroowa pisze:
Witam. Sorry za odświezke, ale musze powiedzieć, że pora abyście odstawili to gówno;/ Ja waliłem w trąbe od lutego do lipca tego roku.. czasem sporadycznie, czasem w ciągu. Odstawiłem i wszystko miało być cacy. Niestety... teraz mamy połowe października a ja mam psychozy jakieś, boje się wieczności, boje się spać sam w pokoju, mało rzeczy mnie cieszy. Straszne uczucie niepokoju nasila się wieczorem. Mam zamiar wybrać się do psychiatry niestety;/ Wypowiedzcie się...
przemyśl swoje życie, idź do spowiedzi, zacznij się poprawiać - przejdzie jak ręką odjął.
  • 355 / / 0
Zaroowa pisze:
Witam. Sorry za odświezke, ale musze powiedzieć, że pora abyście odstawili to gówno;/ Ja waliłem w trąbe od lutego do lipca tego roku.. czasem sporadycznie, czasem w ciągu. Odstawiłem i wszystko miało być cacy. Niestety... teraz mamy połowe października a ja mam psychozy jakieś, boje się wieczności, boje się spać sam w pokoju, mało rzeczy mnie cieszy. Straszne uczucie niepokoju nasila się wieczorem. Mam zamiar wybrać się do psychiatry niestety;/ Wypowiedzcie się...
U mnie to samo... całe wakacje 2010, 2-3 razy w tygodniu, i zawsze konczylo sie tak samo, mialo pujsc 1 na 3 osoby tym czasem bywalo ze i 5 na 2 poszlo, a ostatni mój raz z mefem zakonczyl sie 4,5 g tylko na mnie.
Od czasu odstawienia, zauwazylem u siebie straszliwe wachania nastroju tzn. 2 dni zajebiste a puzniej 2-3 dni mega deprechy tak ze tylko siedze w domu robiąc nic... ciegawe czy kiedys sie to skonczy bo te wachania sa ostatnio mocniejsze niz byly czesniej.
Łapia tez jakies lekkie psychozy ( naszczęscie lekkie )które wkrecaja sie w czasie obnizenia nastroju.
oprucz tego bardzo czesto ( praktycznie za kazdym razem ) gdy sie spale nie mam juz tak zajebisie fajnie przyjemcych mysli, tylko jakies pojebane o zagładzie smierci i destrukcji.

Ale co zrobic... chcialo sie bawic,teraz trzeba cierpiec

Pozatym mysle ze nie ma czego takiego jak wyśnione skutki mefedronu, sa tylko takie ktorych nie doświadczyles ty, lub jeszce nie doświadczyles
  • 6 / / 0
@BS: skutki są krótkotrwałe, prześpisz się i znika.
Co do tematu, to najpiękniejszy sen w życiu miałem po 4 dniach mefienia na rejsie. Oprócz tego że w trakcie doszły takie magiczne rzeczy, jak telepatia z moją laską (taka prawdziwa, mówiła mi później to co jej wysłałem bez słów, i vice versa) to później miałem sen, w którym przeżyłem tydzień (tzn spałem we śnie:)). Śniła mi się ogólna rozpierducha, koniec świata i misja typu "spierdalaj gdzieś gdzie jest bezpiecznie". Fabuła i wielowątkowość była niesamowita, dopracowana w każdym szczególe (które pamiętam z resztą do teraz). Ogólnie było to jedno z mocniejszych, przyjemniejszych i ciekawszych doznań w życiu i kilka razy później przeszło mi przez myśl żeby powtórzyć ten ciąg tylko po to żeby wrócić do tych snów. Koleżanka po antydepresantach miała podobnie. Generalnie coś jest na rzeczy, robocza hipoteza jest taka że sama deprywacja snu (koleżanka po anty-d też nie spała kilka dni) uwrażliwia neurony na metabolity i taka kombinacja daje niezwykłe efekty. Warte to zbadania, bo powtarzam - czegoś takiego nigdy po niczym nie było.
  • 39 / 1 / 0
panda z puszczy pisze:
pol godziny pozniej siedzac na lozku, nagle wszystkie sciany zaczynaja wirowac, to plywac. psychodeliczny helikopter. ale najgorsze w tym bylo to, ze chwile po tym wszystkie moje miesnie sflaczaly. cala noc lezalem w lozku ledwo mogac sie poruszyc, majac uczucie uwiezienia w gumowym opakowaniu. w dotyku moje lydki, uda i kazdy wyczuwalny miesien na ciele przypominal sflaczala miekka detke. nie mam pojecia co sie wowczas wydarzylo, tak samo jak nie mam pojecia czym byl ow srodek pod nazwa EZP. .
mi to wygląda na dysocjacje, jak np. po Metoksetaminie.
Uwaga! Użytkownik zaczelosieodmefa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 159 • Strona 14 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.