Więcej informacji: Stymulanty w Narkopedii [H]yperreala
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze:Jak bede chcial ostatecznie rzucic i znajde wolny tydzien i dobre okolicznosci, to mam sposob, mianowicie tygodniowy ciag na akodinie, czyli 7 dni po 900mg dxm. Kompletny reset, nie ma bata, zeby uzaleznienie od nikotyny pozostalo w glowie(jesli w trakcie terapii nie bedzie sie palic, rzecz jasna). Minusem metody jest jednak to, ze wlasne imie, umiejetnosc mowienia, czy wspomnienia z ostatnich 3 miesiecy tez moga sie ulotnic ;)
Jestem ciekaw, bo metoda wydaje sie sensowna (po dxm pale 1 fajke na 4-5 razy), chociaz dosc brutalna. Sam 7 dniowy trip to jeszcze nic, potem trzeba miec ze 2 tygodnie na dojscie do siebie po takiej akcji hehe. Ale 900mg to przegieta ilosc chyba, mnie by wystarczylo 450mg ;-)
Zresztą z tego co mi wiadomo znam osoby,które ciągną dłużej i o dziwo trzymają nadal poziom.
A co do uzależnienia od nikotyny-wyobraźcie sobie sytuacje w której tracicie 3 zęby i rozcinacie sobie wargę na pół.Co robicie?Jebana nikotyna.Nawet w takich sytuacjach da się zmusić do szluga...
Nie sądzicie że zajebistą sprawą byłoby dolać kilka kropelek do tytoniu i dmuchnąć na różowo? Orientuje się ktoś na ile jest to możliwe?
a jakie kropelki masz na mysli? jakos zadna substancja nie przychodzi mi do glowy. dodatkowo musialo by to byc cos nie szkodliwego dla pluc a z tym pewnie juz gorzej. chociaz... w teatrze puszczaja czasami taki dym i pachnie dosc ladnie. rozkmin co puszczaja i moze cos z tym. ciezki klimat ale mozna by kogos ladnie zaskoczyc. ale z drugiej strony gdyby to bylo tak banalne do wykonania to czy zaden producent jeszcze by na to nie wpadl?
A może barwniki spożywcze nadały by kolor dymu? Próbował ktoś kiedyś spalić coś nasączone takim barwnikiem?
desmond pisze:"Pare kropelek" było raczej napisane żartobliwie.
A może barwniki spożywcze nadały by kolor dymu? Próbował ktoś kiedyś spalić coś nasączone takim barwnikiem?
A co do pytania 'po co palić'. W sumie ciężej znaleźć argumenty na pytanie 'po co NIE palić'(no, oczywiście poza tymi oklepanymi- rak płuc i inne gówna :nuts: ).
Ktoś mi powie "papierosy śmierdzą". Jestem pewien, że gdyby nie ta antynikotynowa propaganda prowadzona w Polsce, to nikt by tak nie stwierdził. Ahh, ten szlachetny aromat tytoniu... Podniecał mnie jeszcze przez dłuuugi czas ZANIM zacząłem palić.
Różne sytuacje wpływają też na smak palonego tytoniu(tak jest przynajmniej w moim przypadku). Zwykłe szare popołudnie- palisz, bo ci się chce zapalić. Nic nadzwyczajnego. Ale już po takim dwugodzinnym wykładzie z matmy- odpalasz viceroya i... bomba! Zwykła fajka zdaje się być słodsza niż Wuzetka od Lecha ;-)
A smak takiej schłodzonej Warki strong(btw. najlepsze piwo w Polsce. Zaraz po nim jest Dębowe mocne :-) ) po zapaleniu(tudzież w trakcie palenia) czerwonego viceroya? Kwintesencja zajebistości :-D .
A takie coś: budzisz się o 6:00 rano(bo trzeba!), skatowany po zbyt krótkim śnie. Dopada cię coś w rodzaju kurwicy. Ale to nie jest kurwica, bo na prawdziwą kurwicę jesteś zbyt zmęczony. Co robisz? Ustawiasz opcję drzemki w swojej Nokii. Po 10min zdajesz sobie sprawę, że drzemka ci gówno pomogła. Co robisz? Ustawiasz kolejną jebaną drzemkę! Ale to kurwa znów nie pomaga :wall: . Co robisz? Sięgasz po paczkę viceroyów leżącą na nocnej szafcę. Raz się zaciągasz, delektujesz się smakiem, i od razu masz siłę na wstanie z łóżka. Jeśli samo uczucie błogości palenia ci nie starczy, żeby zebrać siły do wstania z łóżka, masz dodatkową motywację: wstań i załatw sobie popielniczkę, bo ujebiesz popiołem pościel . Nie wiem jak na was, ale na mnie to zawsze działa. Fajka z rana to zazwyczaj najprzyjemniejsza część dnia.
twardywzwod pisze:Nie wiem jak na was, ale na mnie to zawsze działa. Fajka z rana to zazwyczaj najprzyjemniejsza część dnia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.