Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 5 z 9
  • 129 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Karlos »
[quote=""pokolenie Ł.K."]
myślę,ze Natura jest jednak troszkę bardziej celowa i w jej intencjach leży raczej wytwarzanie jak największej różnorodności współistniejacych gatunków,oraz wykształcanie w nich coraz to nowych form świadomości.może to dla Ciebie być abstrakcja i myslenie życzeniowe więc można i warto na ten temat dyskutowac,ale bez sensu jest wypisywanie,że Twoje akurat wyobrażenie na temat tego 'po co rośliny to robią' to 'nie teoria tylko fakt'
[/quote]

Może faktycznie za ostro to powiedziałem, lecz jest w tym dużo racji(dużo != całość). Nie mniej jednak, natura z początku była tylko flora oraz fauną- nie było czynnika ludzkiego. Z tego powodu twierdzę, że substancje psychoaktywne miały na celu odstraszenia ew. napastników. Rośliny się brioną nawet trucznami dla reszty żyjących istot śmiertelnymi. Zwykłe zwierze drugi raz nie zje rośliny po której wymiotowało pół dnia lub było w stanie przerażenia otaczjącym go światem. Zwierzęta nie myślą :> działają instynktownie. Nie korzystają więc z substancji których działanie zmienia ich organizm, gdyż jest to dla nich nienaturalne, niezdrowe.

Człowiek, oczywiście, nie jest zwierzęciem. Wykształcił u siebie świadomość, potrafi myśleć, analizować fakty, wnioskować w sposób bardziej złożony niż zwierzęta(choć i ona nie mogą mieć racji).

Oczywiście, można odwrócić kota ogonem i powiedzieć: to właśnie w tym jest sens- zwierzęta poprostu nie potrafiły korzystać z dobrodziejstw natury. Można nawet ośmielić się powiedzieć, że to kiedyś małpa zjadła coś psychodelicznego i... i próbowała dalej dzięki czemu rozwinęła umiejętność myślenia.

Jednakże warto zauważyć, że początki życia to jednokomórkowce, droboustroje. Z czasem zaczęły się rozwijać w sposób opisany pod hasłem ewolucja.

Bardziej skłonny byłby uwierzyć, że jakieś zwierze zaczęło myśleć(jeden haj ;) ) po zażyciu jakiejś rośliny(rozpoczął się jakiś proces chemiczny w mózgu- efektem jest powstanie człowieka). Jednakże swoje zdanie już wyraziłem.


ps. Oświecenie jest stanem chwilowym, jednakże jego efekty są długofalowe :>
Uwaga! Użytkownik Karlos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 48 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lupulin »
Niektóre zwierzęta też się narkotyzują podobnie jak ludzie.
Uwaga! Użytkownik lupulin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 129 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Karlos »
W jaki sposób? Jakie zwierzęta? Czy poza ew. projekcją astralną doświadczają czegoś jeszcze?
Uwaga! Użytkownik Karlos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4022 / 356 / 949
coby nie było osądzone,że tworzy się tu i z premedytacją podtrzymuje offtop,pragnę zwrócić uwagę,iż fragment wypowiedzi Karlosa który zaraz przytoczę i na który odpowiem dotyczy jak najbardziej tematu "nigdy więcej"- tyle,że w odniesieniu do zwierząt.,.offtopowych sensu stricto kwestii typu 'czy człowiek jest li zwierzęciem' obiecuję nie rozstrząsać.tak więc...
Karlos pisze:

Zwykłe zwierze drugi raz nie zje rośliny po której wymiotowało pół dnia lub było w stanie przerażenia otaczjącym go światem. Zwierzęta nie myślą ]

otóż jak źródła pisane donoszą,bardziej wnikliwa przez powołanych ku temu poczyniona obserwacja tegoż jak to fauna z florą sobie poczyna weryfikuje negatywnie powyższą teorię.,.bydle mianowicie choć mniej od człeka do perwersji skłonne zadziwiająco często i rozmaicie naturze i zdrowiu swemu się naraża,bo to i renifer muchomora chapsnie,i goryl ibogę,której wcześniej poszukuje jak najbardziej z rozmysłem,nie mówiąc już o upodobaniu wielu ssaków i nie tylko do odurzania się powstającym w sfermentowanych owocach alkoholem,który wszak spełnia wszelkie kryteria zniechęcajacej trucizny-bo chyba każdy się zgodzi,że i wymiotowac pół dnia po nim mozna i przerażenia swiatem doznać.,

tak naprawdę to wydaje mi się,że rozumiem Twoje przesłanki,ale tak na zdrowy praktyczny rozum,pomijając kwestie wyobrażeń na temat miejsca człowieka/zwierząt/roślin w Naturze -czy nie byłoby najskuteczniejszą dla wszystkich roślin strategią stosowanie poskudnych/parząco-drażniących jadów jak to niektóre mają we zwyczaju?chroniło by to zarówno gatunek jak i każdego pojedynczego osobnika,który nie musiałby się poświęcać(oprócz kawałka na spróbunek) by dać faunie nauczkę.,.ale chyba jest to wszystko jednak nieco bardziej subtelniejsze i ciekawsze...,


Matko...nigdy wiecej marihuany o tej porze...

pokolenie Ł.K. pisze:
Karlos pisze:
W jaki sposób? Jakie zwierzęta?
wiedziałem.jesteś z Policji
Ostatnio zmieniony 31 grudnia 2007 przez borrasca, łącznie zmieniany 1 raz.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 2244 / 18 / 0
Osiągasz oświecenie i trwasz w tym stanie już przez cały czas. Jesteś oświecony nie w danej chwili ale w ogóle, zawsze już będziesz.
Jakie zwierzęta? Np. małpy (nieważne jakie, to chyba nie jest kanał National Geographic) zjadają nadgniłe owoce, które powodują u nich haj jak u nas po alku. Kiedyś gdzieś też o uszy mi się obiło, że wpadające latem do piwa pszczoły to wcale nie jest przypadek ale celowe działanie. Łapią fazę i często mylą drogę powrotną do swojej "bazy". Inny przypadek to muchomór. Nazwa jednak mylna, bo muchy wcale nie giną. Przykład: na jednym z kapeluszy suszących się na parapecie usiadła mucha. Tak jak usiadła, tak już siedziała nieruchomo przez około pół dnia a następnie wystartowała i "dziwnym" lotem poszybowała w nieznane. Podobny przykład: nasz bieluń. Zauważona zwiększona aktywność różnych owadów wokół rośliny, zwłaszcza kwitnącej, w okolicach łodygi i liści. Podobnie wokół tytoniu (Nicotiana Rustica), tyle tylko że tutaj nie było już tak wesoło. Owady przybywały ochoczo ale po pewnym czasie wszystkie padały. Na dobre.
To tyle. Jak coś więcej sobie przypomnę to wkleję.
Ostatnio zmieniony 31 grudnia 2007 przez borrasca, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 413 / 26 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adm »
A czego owadki lubią zajadać się listkami mojej ganji.Zostają po nich dziurki na listach,a sąsiednich roślin nie ruszają.
  • 129 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Karlos »
Przecież nie na każdy organizm dana substncja musi być trująca. Skąd wiesz dlaczego owad przylatuje do danego drzewa? Naćpać się i zastanawiać się nad tym kim jest? Jasne, pewnie mamy nawet musze filozofie i o tym nawet nie wiemy :-)

cytaty(oczywiście z wszechwiedzącej wiki :D ):
Oświecenie (albo samourzeczywistnienie, bodhi). Stan umysłu (lub raczej cały szereg stanów), jaki według większości religii i filozofii Wschodu (buddyzm, zen, joga, wedanta, dżinizm, w pewnym sensie taoizm) czasami - lub na trwałe - przytrafia się albo po długotrwałej praktyce medytacyjnej, albo z nagła, bez żadnego przygotowania (spór gradualizmu z subityzmem).
fragment który mi się spodobał, z samego końca- kto chce i tak resztę doczyta sam
Po angielsku "Age of Enlightenment" (Wiek Oświecenia) oznacza m.in. wejście w dorosłość, czyli odrzucenie iluzji, które miało się w dzieciństwie.
W kwestii narko i oświecenia. Imo jest możliwe, choć wydaje się sprzeczne z samym oświeceniem. W każdym razie może się zdarzyć, iż ktoś doświadczy schizofrenicznego olśnienia i odebrać to błędnie jako oświecenie.
Nie powiem, nie raz i nie dwa przy maryśce mnie to sięgało- było przyjemnie, ale to był czysty fałsz(oczywiście bywało, nie znaczy, że tak ciągle było oczywiście). Jak sobie przypomne jedno olśnienie - że jest tylko jeden kościół(haha, mam to gdzieś nagrane nawet, rotfl)- poprostu: Gęsta ręka anioła, spłynęła, dotkęła mego czoła :D
Uwaga! Użytkownik Karlos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 18 / 0
Zastanawiać się kim jest to raczej nie, zwyczajnie fuzję złapać. Nawet jeśli robi to przypadkiem to fazę i tak mieć będzie a co na tej fazie ma? Nie wiem. Nie słyszałem o owadzich szamanach. :-)

...i się offtop zrobił.
Ostatnio zmieniony 31 grudnia 2007 przez borrasca, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 93 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Hekate »
To ja wrócę do tematu :). Nigdy, przenigdy, za chuja, nie i jeszcze raz nie! - gałka :/.
Doszczętnie rozbity Wichman zginął w ucieczce z rąk rozjątrzonych najazdem chłopów.
  • 178 / 8 / 0
1. Bieluń dziędzierzawa, Gałka muszkatałowa
2. Salvia divinorium, Heimia Salicifolia, Coleus Blumei
3. MJ
Uwaga! Użytkownik electric_terrorist nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 5 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.