Inne substancje wykazujące działanie na układ katecholaminowy.
Więcej informacji: Stymulanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
  • 984 / 5 / 0
Sugerowałem w moim poście Doppel, to raczej deprywacja snu. Może ktoś sobie lekceważyć moje spostrzerzenia co do ciśnienia w oku i sypać więcej soli na jajeczko na miękko, jeśli je przełknie po spidzie. Poczytajcie jednak o ostrych stanach jaskry i o zmniejszonym polu widzenia (te cienie po kątach) na wikipedii chociażby. Na pewno uzupełnianie elektrolitów i czekolada pomaga w chuj, ale:

{Troche to by było za proste, więcej keczupu do kanapek i masz sód i potas, tabliczka czekolady gorzkiej i po hipoglikemii a i magnez uzupełniony. łykasz pare supli i możesz jechać w nieskończoność}-ironia.
głupio wyszło...
  • 397 / 3 / 0
Z tym ciśnieniem w gałce ocznej, to może coś być na rzeczy. Ale to o czym pisze, do jaskry nijak się ma. Nie ma cieni po bokach, tylko jakby wszędzie otaczało Cię coś półprzezroczystego, coś jak biały szum w telewizorze, tylko w 3D i dosłownie wszędzie, plus te "robaczki" czy też ciemniejsze plamki, czy chuj wie jak to nazwać, na krawędziach przedmiotów.

I co najlepsze, ten szum, wszystkie te efekty, są "interaktywne" to znaczy kiedy przesuwam ręką, to tak jakbym hmmm... włożył rękę do wody z jakimiś drobinkami i widzę, że te drobinki pływają dookoła mojej ręki (nie przenikają przez nią) Nie wiem czy rozumiecie o co chodzi ale lepiej opisać nie potrafię :D
Uwaga! Użytkownik doppelganger nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 749 / 82 / 0
Ja akurat harm reduction zachowuję. Każde ćpanie suplementuje i to dość mocno. Magnez i izotoniki to menu obowiązkowe. Czasami też potas. Do tego w przerwach między sesjami lecytyna. A tu bach - sód oO Niedobór sodu kojarzy mi się bardziej z osłabieniem niż praktycznie rzecz biorąc halucynacjami. Jesteś pewien co do tego sodu?
Zmień te czasami też potas na codziennie dużo potasu to wtedy to będzie harm reduction. Sód jest minerałem najłatwiejszym do wypłukania bo jego większość znajduje się w płynie pozakomórkowym. Z kolei niedobór potasu(choćby lekki) ma większość populacji. Spróbuj sobie kiedyś policzyć ile mniej więcej spożywasz potasu na dobę i czy te 3,6g osiągasz. Niedobór potasu napędza wypłukiwanie sodu. Niedobór sodu napędza niedobór potasu. Niedobór sodu powoduje hipoglikemię i tak sobie to leci aż do psychozy lub zjazdu.
  • 869 / 15 / 0
JohnyHa pisze:
Jakbyś się wtedy najadła bananów i zapiła to słoną wodą to objawy by zniknęły w 20 minut.

Tak apropo nietypowych zjawisk. Ja bez znaczenia na dawkę i rodzaj stymulanta nie mam jadłowstrętu(czasem nawet lekkie gastro) i mogę zasnąć nawet na ostrej stymulancyjnej bombie. Ja mam swoje wyjaśnienie, ale może ktoś coś wie o takim zjawisku?
też nie mam jadłowstrętu na stymulantach.. Teorii, która odpowiada na pytanie dlaczego, także, podziel się swoją ;)

Wcześniej uważałam, że to przez ciąg, w ktorym bylam, a co za tym idzie, tolerkę. Stymulanty po prostu nie działały, zero większej filozofii :D

Hm, niedobór dopaminy (i serotoniny chyba też) powoduje zwiększenie apetytu, więc może tutaj tkwi przyczyna??
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 749 / 82 / 0
Myślę, że ten stan wynika z wyższego poziomu sodu nad potasem. Wyższy sód powoduje zmniejszenie hormonów stresowych i dzięki temu jest osłabiona reakcja hormonalna na hipoglikemię i zamiast czuć stresowo-adrenalinowy wypierdol wskutek niedoboru cukru czuję głód. Jest to jednak tylko moje rozmyślanie i dlatego się pytam.

Dodam, że jak zacząłem się opychać solą potasową to teraz mi się głód trochę zmniejszył na stymulantach.
  • 6 / / 0
Ja ostatnio miałem dziwną sytuację - zrobiłem coś, co mądre w zasadzie nie było, bo zaszalałem nieźle z organizmem. Otóż zaczynam moją krótką opowieść. Z czwartku na piąek - 2 kreseczki fety, z piątku na sobotę 50mg czeskiego piko (była to metaamfetamina). Dochodziły do tego cały czas duże ilości jarania. W sobotę od 18 do 23 zjadłem 100-120mg bufedronu (2x 50-60mg, raz o 18 raz o 23) - jednocześnie będąc od 2 tyg na sertralinie (SSRI). I po ostatniej kresce... (Czego nie pamiętaj, opowiadała mi to koleżanka, z którą wtedy byłem) - wydawało mi się, że od razu poszedłem spać. Okazalo sie, ze jak pojebany zaczalem robic rozne dziwne rzeczy - biegac, gadac glupoty. W koncu padlem spac - i bylem bardzo zimny na calym ciele, wyjatkowo nienaturalnie. Ktos wie, co to moglo byc? licze na szybka odpowiedz, thx ; )
  • 749 / 82 / 0
Jak dla mnie to dostałeś bardzo lajtowej wersji excited delirium. Ten stan charakteryzuje się tym, że najpierw tracisz nad sobą kontrolę i zwyczajnie odpierdalasz jak pojebany, a potem nagle słabniesz i idziesz spać. Takie stany najczęściej ludzie mają po koko, ale czytałem też o przypadkach po MDPV.

http://en.wikipedia.org/wiki/Excited_delirium
  • 984 / 5 / 0
@up niezła pizda to "excited delirium", wow, szczególnie "superhuman strength" taki HULK się włącza, obawiam się że też to miałem kilka razy, znajomi niektórzy się trwale obrazili na mnie... jednym kumplem rzuciłem i połamałem nim schody, ale ten sie nie obraził... (koleś raczej ok 90 kg, ale to było połączenie dużej ilości alkoholu i naturalnej adrenaliny, niewiele pamiętam)

myślę że często to może występować po poważnym nadużyciu alkoholu i wszelkiego rodzaju stymulantów

filmiki są powalające, szczególnie ten: https://www.youtube.com/watch?v=5AMKPMJdmmU
ale on na pewno nie jest po LSD samym może jakieś spidy bo mu ryja wygina i mięśnie wszystkie spid i kwas
i wszystkie na hasło "excited delirium"
Ostatnio zmieniony 07 lutego 2013 przez toshiro mifune, łącznie zmieniany 4 razy.
głupio wyszło...
  • 749 / 82 / 0
Excited delirium najczęściej występuje po (S)NDRI, a szczególnie tych znieczulających miejscowo(blokery kanałow sodowych) jak kokaina. Ogólnie to bardzo dziwne i typowo ćpuńskie zaburzenie, jak HPPD. Gdzieś miałem dokładnie opisany przebieg excited delirium po MDPV.

Wynikało z niego, że zaburzenie jest inicjowane przez bardzo niski poziom potasu we krwi i lekko podwyższony wapnia. Ja jednak genezę tego zaburzenia bym szukał bardziej w hipoglikemii.

Na Bl opisywane są przepadki, że ludzie po zajebaniu pichy zamiast się naspidować zapadali w stan na skraju zaśnięcia, nawet mówić nie umieli. Ja miewałem takie stany, choć nie o takiej sile, po dużych dawkach 2-DPMP(tak lekko z 30mg na raz w nos). Również dwóch kumpli miało identycznie po wieczornej zabawie z megadawkami deso. Nie wiem jak to się ma do excited delirium, ale w moim i kumpli przypadku była to po prostu trudna do zaleczenia hipoglikemia. Tak duże dawki deso spowodowały, że jakakolwiek ilość kalorii powodowała objawy przypominające lekkie escited delirium. Dopiero po jedzeniu soli łyżkami udało się doprowadzić to do porządku.

Ogólnie stymulanty na wejściu powodują momentalny shift sodu do komórek. To powoduje objawy, które stymulantowe tygrysy lubią najabrdziej, czyli wjazd. Problem w tym, że to zmienia metabolizm mózgu. W skrócie jest tak że im wyższy pozakomórkowy potas tym wydajniej są transportowane proteiny i glukoza do mózgu. Za to wewnątrzkomórkowy sód powoduje zmniejszenie wejścia składników odżywczych do mózgu, ale za to zwiększa wejście do już samych neuronów.

Jestem zajebany po długiej nocy i dniu, więc teoria może mieć luk w chuj. Myślę, że przeebieg excited delirium wygląda następująco:
1.Wjebujesz piche i sód z wapniem elegancko wchodzą do komórek móżgowych, organizm jest zalewany insuliną.

2. W pewnym momencie pozakomórkowy sód się kończy, a niedobór potasu powoduje że mózg zaczyna nie wyrabiać z zamianianiem potasu na sód. To powoduje pobieranie dodatkowego potasu z krwi, ale to pomaga tylko w skuteczniejszym rozpierdalaniu otoczenia.

3. Insulina dała ci siłę w mięśniach, ale zabrała w mózgu i dostajesz hipoglikemii. Do tego mózg zaczyna żyć tylko na zapasach. To powoduje halucynacje, dezorientację. Hormony stresowe napierdalają aż miło, co powoduje podwyższenie poziomu wapnia. Do tego powodują mocną hiperwentylację, co blokuje wejście wapnia do mózgu. To jeszcze bardziej pogarsza hipoglikemię, gdyż podekscytowany pan rozpierdalacz coraz mniej rozkminia co się z nim dzieje i napierdala aż mu zejdzie cały ten sód. Te takie wyginanie i wykręcanie(szczególnie bardzo silne prostowanie palców, jakby ktoś chciał se je ze stawów wyrwać) to objaw hipercalcemii i przyznam się że miałem to z dwa razy, tylko bez tej części z agresją i rozpierdolem(tak spokojny jestem, że nawet w delirce nie umiem czegoś rozpierdolić :D). Po prostu po dawce 6-APB na podkłądce z pół paki acodyna, paki thio, imbiru i hurtowych ilości palenia zamiast mieć bombe miałem 8 godzin wyginania się i braku kontaktu. Łaziłem po domu i miałem w głowie z 5 różnych toków myślenia, każdy pozbawiony sensu i pozbawiony kontroli z mojej strony. Do tego halucynacje lepsze niż po 3 paczkach acodyna. Do tego miałem wyłączony stres, dosłownie mogłem oglądać agentów za oknem czy pająki na ręce i zero reakcji emocjonalnej czy stresowej. Palce tak prostowałem, że z tydzień nie umiałem nimi ruszać.

4. W pewnym momencie sód w końcu zaczyna się zmniejszać i potas wchodzi do komórek. Niestety hipoglikemia powoduje, że sód kiepsko wchodzi do mózgu, co w połączeniu z poceniem, napierdalaniem we wszystko co się da i hipertermią powoduje wypłukanie ogromnych ilości sodu. Hormony stresowe opadają i człek ma niski poziom insuliny. Niestety brak sodu powoduje, że mimo to mózg wciąż głoduje.

5. Potas zalega w komórkach i uspokaja, i uspokaja, i uspokaja. aż w końcu zatrzymuje na dobre. Typek pada na glebe, najpierw wygląda jakby zasypiał, oddech spowalnia, serce coraz wolniej bije aż staje i pismaki mają kolejny smakołyczek.

Jak mi jutro wróci mózg to postaram się to sprawdzić jeszcze raz. Tymczasem idę uzupełnić se potas i w kimono.
  • 749 / 82 / 0
Po powrocie mózgu:
Dość mocno uprościłem to wszystko i wyprowadziłem zbyt pochopne wnioski. Wahania potasu i wpania we krwi to raczej efekt hiperwentylacji. Dlatego traktowałbym to jako ciekawostkę.

Co do linków:
http://www.bluelight.ru/vb/threads/4961 ... entilation tutaj dość dobrze opisany jest przypadek odlotu po zajebaniu strzała.

http://www.bluelight.ru/vb/threads/5998 ... entilation tu z kolei sa wypowiedzi osób z objawami dość głębokich zaburzeń gospodarki potasowo-sodowej.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/article ... ool=pubmed dobry opis excited delirium
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.