Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
01 marca 2018Emce pisze: Zauważyłem brak tolerancji ćpunów do alkoholu. Ktoś pójdzie się napić na impreze raz na tydzień czy raz na dwa, dla nich to wielki alkoholik i człowiek z marginesu. Na każdym kroku podkreślają jaki to alkohol jest zły. To wszystko jest mega przesadą.
Dlaczego tak się dzieje, oczywiście dlatego, że żal im dupę ściska, że alkohol jest legalny a inne substancje nie.
Rozumiem ludzi którzy lubią sobie zapalić mj i ich frustracje, że ich lekka używka jest zabroniona a alkohol tolerowany. Ale nie rozumiem ludzi którzy walą Hexena czy nawet 3-CMC IV i narzekają, że na dopalacze jest planowana delegalizacja, a alkohol jest dalej tolerowany. To jest przecież śmieszne. Jednak alkohol nie jest tak szkodliwy jak np A-PVP czy inne stymulanty.
Na każdym kroku ćpuny narzekają jaki alkohol to jest zły, tego nie da się słuchać.
Napiszę tak, nie lubię alkoholu i nigdy ta faza do mnie nie przemawiała. Nigdy więc wiele nie piłem a gdy wybiłem, to kac był tak straszny ze była to prawdziwa kara. Z drugiej strony jak by autor tematu pisał o mnie. Faktycznie nie lubię pijanych i unikam takiego otoczenia. Ale nie prześladuje, nie wypowiadam się negatywnie a już na pewno NIE ZAZDROSZCZĘ legalności alkoholu.
To ze moje ulubione "cukierki" są delegalizowane, to przyjmuje to na klatę bo zmienić tego faktu nie mam jak. Nie życzę źle alkoholowi a nawet denerwują mnie ustawy wprowadzające ograniczenia na alkohol. Po mimo ze sam z tego nie korzystam bo nie pije nawet piwka. Myślę ze większość cpunów ma mimo wszystko podobne podejście.
I jeszcze jedno. Pisząc o sobie samym to poznałem tak wiele substancji i dobrych i złych, ze alkohol zwyczajnie jest dla mnie bardzo mało atrakcyjny i wręcz traktuje go jako truciznę dla duszy. Może dla tego ze szukam w tym temacie oświecenia i zrozumienia siebie i świata. alkohol mnie ogłupiał i jest to dla mnie bardzo tempa faza. Szukam dokładnie odwrotnego działania :-) pozdro
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
Ja sama przez większość swojego życia nie tykalam alkoholu z racji sportowego trybu życia, czasem gdzieś tam na afterze jak już wszystko inne się kończyło. Zmieniło się to jednak we wrześniu zeszłego roku gdy uczęszczałam na terapię dzienną (pięć dni w tygodniu od 8-13, o zgrozo) i przychodzenie ugrzanym byłoby zbyt ryzykowne (ale i tak mnie wyjebali po 1,5 mies z tego powodu), więc w zamian cpania z samego rana małpka na hejnał za sklepem, zagryziona bułką i popita sokiem pomidorowym - od razu się tam siedzieć i udzielać chciało ;] a po terapii pół litra i tak jakoś leciało.
Mając jednak porównanie do innych używek, alkohol zwracza strasznie. Odcina, odrealnia, robi z człowieka warzywo. Na szczęście już mi przeszło i nie lecę w ciągu, ale wódeczka czy winem od czasu do czasu nie pogardze.
20 marca 2018Brutalny pisze: znerwicowany ludzie też lubią alkohol bo fajnie uspokaja , wycisza krzywe myśli, świetnie cziluje i nakręca do działania i daje euforie ,
Inną kwestią jest hipokryzja alkofanów. Ziomek z robo co w piątkowy wieczór w przyjaznym gronie potrafi trzasnąć 1,5L na łeb (dusza człowiek na trzeźwo i na bani) żali się, że aktualnie jest na diecie i nie może napić się gorzały, i tak smęci że co on pocznie jak pójdzie z żonką do znajomych, gdzie gołda jest zawsze grana. Oczywiście nie przeszkadza mu to określać mnie ćpunem ;)
Nic do akoholu nie mam, piwo komponuje się idealnie z każdym dragiem, o co więc się rozchodzi?
PS. obstawiam, ze za 10 lat będzie można nazywac cie z pelną zasadnośćą "moczymorda" vel "obszczymur".
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.