Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 139 • Strona 4 z 14
  • 106 / 11 / 0
ja nie nawidze alkoholu, ewentualnie piwko
  • 8104 / 898 / 0
ja tak samo, tylko piwko.Wino, czy mocniejsze alkohole zdecydowanie nie.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 139 / 24 / 0
01 marca 2018Emce pisze:
Zauważyłem brak tolerancji ćpunów do alkoholu. Ktoś pójdzie się napić na impreze raz na tydzień czy raz na dwa, dla nich to wielki alkoholik i człowiek z marginesu. Na każdym kroku podkreślają jaki to alkohol jest zły. To wszystko jest mega przesadą.

Dlaczego tak się dzieje, oczywiście dlatego, że żal im dupę ściska, że alkohol jest legalny a inne substancje nie.

Rozumiem ludzi którzy lubią sobie zapalić mj i ich frustracje, że ich lekka używka jest zabroniona a alkohol tolerowany. Ale nie rozumiem ludzi którzy walą Hexena czy nawet 3-CMC IV i narzekają, że na dopalacze jest planowana delegalizacja, a alkohol jest dalej tolerowany. To jest przecież śmieszne. Jednak alkohol nie jest tak szkodliwy jak np A-PVP czy inne stymulanty.

Na każdym kroku ćpuny narzekają jaki alkohol to jest zły, tego nie da się słuchać.

Napiszę tak, nie lubię alkoholu i nigdy ta faza do mnie nie przemawiała. Nigdy więc wiele nie piłem a gdy wybiłem, to kac był tak straszny ze była to prawdziwa kara. Z drugiej strony jak by autor tematu pisał o mnie. Faktycznie nie lubię pijanych i unikam takiego otoczenia. Ale nie prześladuje, nie wypowiadam się negatywnie a już na pewno NIE ZAZDROSZCZĘ legalności alkoholu.

To ze moje ulubione "cukierki" są delegalizowane, to przyjmuje to na klatę bo zmienić tego faktu nie mam jak. Nie życzę źle alkoholowi a nawet denerwują mnie ustawy wprowadzające ograniczenia na alkohol. Po mimo ze sam z tego nie korzystam bo nie pije nawet piwka. Myślę ze większość cpunów ma mimo wszystko podobne podejście.

I jeszcze jedno. Pisząc o sobie samym to poznałem tak wiele substancji i dobrych i złych, ze alkohol zwyczajnie jest dla mnie bardzo mało atrakcyjny i wręcz traktuje go jako truciznę dla duszy. Może dla tego ze szukam w tym temacie oświecenia i zrozumienia siebie i świata. alkohol mnie ogłupiał i jest to dla mnie bardzo tempa faza. Szukam dokładnie odwrotnego działania :-) pozdro
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali

Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
  • 119 / 26 / 0
Opiowraki uwielbiają alkohol. I to najbardziej ten wysokoprocentowy. Można wypić morze wódki po ugrzaniu. Ale nie w tym rzecz, jak już ktoś tu wcześniej zaznaczył alkohol działa na te same receptory co opioidy.
Ja sama przez większość swojego​ życia nie tykalam alkoholu z racji sportowego trybu życia, czasem gdzieś tam na afterze jak już wszystko inne się kończyło. Zmieniło się to jednak we wrześniu zeszłego roku gdy uczęszczałam na terapię dzienną (pięć dni w tygodniu od 8-13, o zgrozo) i przychodzenie ugrzanym byłoby zbyt ryzykowne (ale i tak mnie wyjebali po 1,5 mies z tego powodu), więc w zamian cpania z samego rana małpka na hejnał za sklepem, zagryziona bułką i popita sokiem pomidorowym - od razu się tam siedzieć i udzielać chciało ;] a po terapii pół litra i tak jakoś leciało.
Mając jednak porównanie do innych używek, alkohol zwracza strasznie. Odcina, odrealnia, robi z człowieka warzywo. Na szczęście już mi przeszło i nie lecę w ciągu, ale wódeczka czy winem od czasu do czasu nie pogardze.
Uwaga! Użytkownik sandradobrze jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1512 / 183 / 0
znerwicowany ludzie też lubią alkohol bo fajnie uspokaja , wycisza krzywe myśli, świetnie cziluje i nakręca do działania i daje euforie , a jak ktoś wyżej już wspomniał też jakos baza do innych używek to jest. Mowa tutaj o piwie , cięższy kaliber tylko czasem :D
  • 594 / 34 / 0
20 marca 2018Brutalny pisze:
znerwicowany ludzie też lubią alkohol bo fajnie uspokaja , wycisza krzywe myśli, świetnie cziluje i nakręca do działania i daje euforie ,
Nervosol też to może im dać ;) A tak na poważnie, w większości tacy alkofani nie mieli okazji spróbować mj albo innego nielegalu co by mógł im zrobić o wiele lepiej niż alkohol. Ale też z tym wyciszaniem krzywych myśli to półprawda, gdyż jak to powiedział mi ktoś bliski - 'po alkoholu ludzie są tacy jacy są naprawdę, bez hamulców czy 'gąb' albo 'pup'. Reasumując alko jednym da odprężenie a drugim zdejmie blokady trzeźwości.

Inną kwestią jest hipokryzja alkofanów. Ziomek z robo co w piątkowy wieczór w przyjaznym gronie potrafi trzasnąć 1,5L na łeb (dusza człowiek na trzeźwo i na bani) żali się, że aktualnie jest na diecie i nie może napić się gorzały, i tak smęci że co on pocznie jak pójdzie z żonką do znajomych, gdzie gołda jest zawsze grana. Oczywiście nie przeszkadza mu to określać mnie ćpunem ;)
Uwaga! Użytkownik zakriahh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / 1 / 0
Ja tam jestem ćpunem nieukrywam. Wjebany w trawę, benzo na sportowo czasem przywalę, ale zazwyczaj w dawkach konkretnych jeśli już. Opio nie używam, jedynie czasem dla synergii pod dobre benzo jeśli mam np. klona czy afo.
Nic do akoholu nie mam, piwo komponuje się idealnie z każdym dragiem, o co więc się rozchodzi?
Uwaga! Użytkownik chorowitychlopczyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1512 / 183 / 0
no własnie ja jestem ćpunem który spróbował różnych dragów z różnych grup i jednak alkohol mi przypadł najbardziej do gustu i jego 'cpam' najczęściej i najwięcej
  • 123 / 10 / 0
^bo jestes prostym czlowiekiem i zadowalaja cie prymitywne znietrzeźwienia niskich lotów.

PS. obstawiam, ze za 10 lat będzie można nazywac cie z pelną zasadnośćą "moczymorda" vel "obszczymur".
  • 1512 / 183 / 0
ketony, i mj , amfa też mnie zadowalają :D ale z 1 i 3 jednak trzeba ostrożnie
ODPOWIEDZ
Posty: 139 • Strona 4 z 14
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.