Dział poświęcony przede wszystkim chorobom i nadzwyczajnym skutkom kombinacji tychże z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga! Dział zawiera wątki na temat chorób, gdzie osoby dotknięte daną chorobą mogą dyskutować o szczególnych dla siebie problemach!
Nie jest to dział, w którym właściwe są wątki "czy XYZ powoduje ABC-emię" – takie pytania należy kierować do działu/wątku o substancji XYZ!
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 8 z 10
  • 617 / 163 / 0
CBD olejek, potrafi zdziałać cuda. Niby z konopi ale nie marihuana.
  • 55 / 12 / 0
Dobra, będę się tutaj udzielać w temacie bo chciałbym przepracować ten temat nerwicy. Jeśli ktoś tutaj wyzdrowiał tak całkowicie z lęków itp. To proszę o wiadomość tutaj albo prywatną. Zapiszę się na leczenie, na spokojnie za parę miesięcy. Teraz przez 3 miesiące będę starał się żyć spokojniej, mniej pracować, mniej się stresować plus pomagać sobie jak tylko mogę, co już robię. Sport, medytacja, praca z oddechem. Co do farmakologię, poczekam 3 miesiące. Jak nie to pregabalina wjedzie, jak nie, zastanawiam się nad testosteronem, na razie wjadę w CBD. Dzięki bo obrałem już jakiś kierunek, to już trochę ułatwia sprawę.
  • 438 / 89 / 0
@jebacto2razy mnie od kiedy nerwica ugryzła to od tamtego czasu nie jest już nic jak wcześniej. Nawet gdy ustępują objawy i wydaje mi się, że nic mi już nie jest to wystarczy, że pojawi się odpowiednia sytuacja i wiele objawów nerwicy wraca w mig. Też myslałem, że gdy zwolnie tempo życia, będę się mniej stresował to wszystko wróci do normy ale to już chyba nie wróci nigdy, bo z tego co zauważyłem to nerwica jest od tamtego momentu ze mną cały czas, tylko są okresy że wchodzi w stan jakby uśpienia. Nie pisze tego żeby Cie dołować czy coś, bo każdy organizm jest inny i jednemu pomaga to co drugiemu szkodzi.

Aktualnie właśnie jestem od niedawna na pregabalinie (+sulpiryd) ale bez psychoterapii to trwale nie ma szans mi pomóc. A na psychoterapie dostać się mam problem, bo lekarze poleceni przez chyba najlepszą na świecie panią psychiatre do której teraz chodze i której ufam w 100% nie mają terminów wcześniej niż od maja-czerwca br. W przeszłości próbowałem psychologów na własną rękę ale wybory były totalną porażką.
  • 55 / 12 / 0
@Qlop Myślisz że jest jakieś rozwiązanie by wyjść z nerwicy? Jakaś długa terapia, coś innego np? By pozbyć się problemu raz na zawszę, nie mówię że na teraz czy za miesiąc. Może po roku terapii jakiejś albo jakiś działań? Może po paru latach, ale tak by kiedyś być wolnym całkowicie od tego? Albo np. ma ktoś inny pomysł, lub jakieś rady, jak sobie radził z tą chorobą?
  • 438 / 89 / 0
@jebacto2razy no słyszy się, że ludzie z tego wychodzą, więc pewnie się da. Ja Ci nie chce dawać nie wiadomo jakich porad, ponieważ sam jestem dopiero na początku drogi walki z nerwicą. Żałuje tylko, że tak późno się za to zabrałem. Kiedyś o rozmowie z psychoterapeutą nie chciałem słyszeć ale teraz wiem, że jest konieczna jeśli chce się z tego wyjść, z tego co się zdążyłem zorientować w temacie to niestety same leki trwale nie wyleczą.
  • 2774 / 1529 / 34
Jeśli chodzi o preparaty zielarskie to kora magnolii lekarskiej pomaga może nie jest to cudowna różdżka ale pomaga.
Dirty summer narcotic trust devil fruit like one piece manga, psychodelic mystic! Gra trwa
  • 3 / / 0
Witam, temat może nie związany ściśle z narkotykami, ale piszę tutaj bo wiem że jesteście specjalistami od chemii mózgu i wychodzenia z ciężkich stanów psychicznych, prędzej pomoc uzyskam tutaj niż na forach związanych z zaburzeniami.

Mój problem nie jest ściśle związany z narkotykami jako tako, bardziej mam wrażenie że z chemią w mojej głowie i zepsutym totalnie układem nagrody. Po pierwsze: porno+masturbacja, po drugie hazard, z narkotyków sporadycznie zdarzyło mi się wciągnąć kreskę i zapalić blanta, po tym drugim dwa razy super mocny bad trip, uczucie derealizacji i strach że umieram. Zdarzało mi się poczucie derealizacji po tym tripie, kilka napadów lękowych przez ostatni rok, ale ogólnie przez okres wiosna/lato funkcjonuje całkiem nieźle i nic mi się nie dzieje, zaś miesiące jesiennozimowe to dla mnie istny koszmar, zero chęci do czegokolwiek, wieczne zmęczenie i nakręcające negatywne myśli.

W ostatnim czasie zero jarania, czasem jakiś alkohol no i P+M i hazard bardzo intensywnie, no i chciałbym prosić o jakąś poradę/diagnozę bo to co odczuwam w ostatnich dwóch miesiącach to jest po prostu jakiś kosmos. Zaczęło się od bycia podejrzliwym wobec partnerki i jej lojalności, ale powiedzmy w zdrowej formie, po czasie zaczęło się sprawdzanie telefonu, kontrolowanie, uczucie to nasilało się coraz bardziej do tego stopnia że nawet jej spojrzenie na innego faceta sprawia że cały dzień mam zepsuty, myślę dosłownie 24h na dobę o tym, że ona mnie zdradza albo coś kombinuje. Najgorsze jest to, że "szukam" w głowie jakichś sytuacji, zdarzeń które miałem "przerobione" wcześniej (które w ogóle nie powinny mnie dotykać i są totalnie irracjonalne i chorobliwe) i przestały mnie ruszać, typu to, że przytuliła się do zdjęcia z jej kumplem albo jak mówi coś do innego faceta to patrzy w oczy głęboko albo się uśmiechnie.

Sami widzicie, że totalnie nieistotne sytuacje dla mnie urastają do rangi takiego problemu, że mam problemy ze snem, ze złapaniem oddechu, nie mogę się skupić na czymkolwiek. Na ten moment nie poruszam z nią tematu, bo przecież nawet nie mam o co się przyjebać, a czepianie się takich rzeczy to najprostsza droga do bycia uznanym za toksyka. Dodam, że takie negatywne myśli miewałem także na temat przeszłości partnerek i wkręcałem sobie jakieś grube akcje, to że były "puszczalskie" albo mają jakąś chorą bujną przeszłość, mimo że sam odpierdalałem numery o których nigdy nie mogę powiedzieć żadnej partnerce. Dodam, że obecne moje samopoczucie psychiczne i samoocena jest na poziomie podłogi, pewnie ma to jakiś wpływ na moje postrzeganie rzeczywistości, kwestia co jest przyczyną a co skutkiem. Dodam, że objawy nasiliły się z odstawieniem hazardu, gdy grałem to jakoś wytłumione były te emocje i te nerwicowe jazdy. Kolejna sprawa to to że najprawdopodobniej mam syndrom DDA, który też tą moją samoocenę trzymał i nie dał wyjść ponad pewien poziom. Piszę to tutaj, bo wiem z jakiego syfu potraficie wychodzić i jak rozjebane mózgi udało się przywrócić do stanu normalności, proszę Was o rady, jak się z tego wygrzebać, czym to może być spowodowane bo naprawdę jest ze mną źle.
  • 562 / 104 / 0
@Erden17 klasyka gatunku , sugeruje wizyte u dobrego psychologa i psychiatry , to pomoze i przyspieszy proces diagnozy oraz leczenia , mówie z doswiadczenia jako rowniez dda , być może to sątylko "natretne" mysli , ale lepiej zeby specjalista sie temu przyjrzal
  • 3 / / 0
@Miki12
Czy to spowodowane jest przegrzaniem receptorów dopaminowych ? Masz jakiś patent żeby chociaż przez chwilę złagodzić te objawy, zracjonalizować te swoje chore lęki ?
  • 562 / 104 / 0
ciezko powiedziec czy jest to wina przegrzanych receptorow czy wplywu psychiki na biochemie mozgu , moze cos posrodku , z doraznych rzeczy proponuje ograniczyc rzeczy ktore wydzielaja duze ilosci dopaminy ,a uklad nagrody powinien z czasem wrocic do siebie, medytacja, sport , techniki oddechowe ale to jako dodatek, mimo wszystko zalecam konsultacje z psychologiem/psychiatra , nawet zwykla konsultacje , nikt nie mowi ze odrazu na leki Cie trzeba wrzucic , po prostu niech specjalista sie wypowie
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 8 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.