Waporyzacja daje lepszy efekt, spróbuj spalić na szybko co najmniej 100 mg. Tu już wyraźnie czuć jebnięcie i nieogar. Tylko krótko trzyma, około pół godziny, podobnie jak przy heksie.
A najlepiej snifnąć i parę minut później wapo.

Nie to nie dla mnie, odpada vapo. Powiem tak pierwsze dwie rajki spoko, ogarnięta fajna faza , empatia i można śmiało iść do ludzi na jakieś piwko. Kolejne już niestety sprawiają że widać ewidentnie że coś nie tak z nami . Pojawia się także rozdrażnienie i znika ten clearhead kosztem stymulacji która jest taka nijaka, niby jest mocno ale nie wiadomo co z sobą zrobić a czas zapierdala jak szalony. Nie ma w tym NEPie nic specjalnego ale nie ma też tragedii, poszło jakieś 500mg od 13stej a stymulacja jest duża do tej pory, fizycznych uboków nie odnotowałem, delikatniejsze nawet od hexa, trochę porycie też takie typowo ketonowe się pojawiało niekiedy.

Ocena ogólna: 2,5/6 jako ketonowy stymulant. Gdzie HEX-EN to 3,5/6, NEB 4,5/6 i pentedron 5/6. Nic specjalnego .

oral duzo slabszy niz sniff, sam profil dzialania podobny tylko jakas polowa mocy w porwnaniu do sniffa

Wypróbowałem i w moim przypadku nie zauważyłem różnicy oral-sniff

Mogę prosić o krótkie instrukcje jak to stosować?

Zamówiłem sobie na próbę 1g od klubowego vendora. Biały, pudrowy.
Sniffnąłem wczoraj na test cieńką, krótką kresunie. Tylko by sprawdzić jakie będzie dla nosa. Spływ nieprzyjemny. Lepiej nie wciągać zbyt mocno by nie wjechało prosto do gardła. W nocy się obudziłem z lekkim bólem garła z jednej strony, jestem pewien że to od nowego tematu. Wysmarkałem nos i już się zacząłem irytować, że się zaprawię taką mikrą ilością. Na szczęście rano nie było śladów po tym zwiastunie "przeziębieniowego bólu gardła".

Dziś dalsze testy- zrobiłem dwie kreseczki ok 4 cm, grube na... nawet niecałą kratkę z zeszytu. Po pierwsze, nie chcę przesadzić z taką subst. nie mając pewności jak działa, po drugie- nie mam nawet gównianego benzo na w razie czego (a zolpidem gówno akurat daje na uspokojenie kardiozwały).
No więc teraz lekko schodzi do gardła, muszę to eliminować spluwając co chwilę. Pewnie podrażnienia i tak już nie uniknę.
I tu w sumie kończąc, chciałbym zapytać bardziej obeznanych- jak sobie radzić z higieną sniffowania tego związku? Chciałem wysmarkać nos tak z 10 min po snifach ale już był lekko nabrzmiały i suchy więc nic to nie dało; popijam wodę i płuczę gardło, ale ciągle coś zjeżdża do tyłu :P

Mam duże doświadczenie z kotem, myślałem, że może zrobie sobie od niego przerwę i spróbuję go zastąpić własnie tym nepem.
Czytam że niektórzy vapują, ja raczej wolałbym nie, ale dla nosa to nie jest on zbyt łagodny... Rozważę jeszcze oral.
Jakie dawki będa dobre na początek? Chodzi mi o dawkę progową wyczuwalności. Trudno mi się operuje kreskami na miligramy, więc jeśli to możliwe, proszę o odniesienie do długości przedmiotu typu zapalniczka, grubości do kratki w zeszycie itp ;-) Nie jestem oblatany w tematach do wciągania, wybaczcie.

@STR 88 @Dersu Uzala - będę wdzięczny za Wasze rady. Szczególnie Dersu, bo wiem że znasz działanie kota.

Pozdro

Dodano akapity dla czytelności | 909

Jak masz to w grudach to rozgnieć np. pod kartą, podziabaj ten proch i ułóż kreskę. Ja stosuję wyłącznie donosowo 3-4 razy dziennie po około 50 mg. Taka dawka potrzyma cię 1-2 godziny. Jak chcesz dobrego dopaminowego wjazdu, ładuj na początek 100-150 mg, ale licz się z tym że dorzutki już takiego kopa nie dają. A jak chcesz się nieco upierdolić z typowo ketonowym nieogarem, ładuj 200 donosowo i parę minut później zwapuj setkę.

Mimo wszystko trzymaj się ustalonych dawek i nie przesadzaj bo uboki to wypisz wymaluj hexen: nerwowość, nadwrażliwość na bodźce zewnętrzne, paranoje, kardiozwała i bezzsenność. Czyli dość typowo jak dla ketonów. Tak że jak chcesz mieć taki czasoumilacz do codziennego użytku, stosuj do 50 mg 3-4 razy dziennie. Dobrze jest porządnie się wysmarkać przed aplikacją. Ja dodatkowo stosuję płukanie nosa, po prostu nabieram wody w rękę, wciągam i smarkam kilka razy. Można też stosować krople jak masz zapchaną klamę.

50 mg tak na oko to będzie jakieś półtora do dwóch pięciomilimetrowych kratek na kartce, tylko porządnie porozgniataj ten puder. A jeszcze lepiej kup sobie wagę, do takich ketonów nawet tani chińczyk za kilkanaście pln się nada.

Jeśli chodzi o dawki progowe to malutko wystarczy... 20 do 30 mg imho... tak żeby wypełniło jedną kratkę.

Dodano akapity dla czytelności | 909

Zamówiłem bo szukałem czegoś z clearheadem, żeby na 1 rzut oka nie było widać ze jest się zrobionym, z ketonów jedyne doświadczenie to klefedron

z początku spoko, pierwsza wrzuta fajne dopaminowe działanie, jednak po kolejnych mocno widać że jest coś nie tak, rozdrażnienie/rozkojarzenie, zmienia głos, taki ochrypiały + nie mogłem się wysłowić jak człowiek, do tego wygląd "strusia" (wiadomo o co chodzi) mimo że nie przerabiałem więcej niż 3 wrzut po 50-70mg jednorazowo w odstępie 2h

Ja dodatkowo stosuję płukanie nosa, po prostu nabieram wody w rękę, wciągam i smarkam kilka razy. Ostrzegam przed takim wciąganiem wody. Obiło mi się gdzieś o uszy że można rozwalić zatoki. Zdecydowanie polecam krople xylometazolin, oczywiście z umiarem, kilka dni max.

Usunięto bbcodes przeznaczony dla administracji/moderatorów. | 909

xylometazoliny przed sniffm? pierwsze słysze.
to sie stosuje , zeby nie miec zajebanego nocha po.

xylometazolin obkurcza i wysusza sluzówkę, to raczej kiepski before.
a jak macie w nosie po wciągnięciu? zawala się strasznie? nikt nie rzyga?
\krew z nosa to efekt ostrej kartki uzytej do snifa czy substancja? ...

aha- i jak sie sprawdza rozpuszczenie w napoju i wypicie?