Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 76 • Strona 5 z 8
  • 974 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: dr.Kubeusz »
bardzo mądre jest to co mi odpisałeś i podniosło mnie na duchu. Przykład sytuacji tego gościa też do mnie przemawia. To wszystko zgadzało by się, bo rzeczywiście mam wiele do zrobienia: jestem młody mam żonę, dziecko, odpowiedzialną pracę no, ale jestem osobą uzależnioną. Dziękuję Ci za tego posta i pozdrawiam :-)
Uwaga! Użytkownik dr.Kubeusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 354 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MadRider »
...
Ostatnio zmieniony 21 czerwca 2009 przez MadRider, łącznie zmieniany 5 razy.
Uwaga! Użytkownik MadRider jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 139 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hopek »
Kubeusz nie koniecznie musisz byc osoba uzalezniona bo za taka uchodzi wg medycyny chyba 90% Polakow. Ze popijasz sobie raz na czas to nic zlego. Poprostu musisz sie strzec ciagow jak ognia i nawet nie wiem jaki by byl kac to nie siegaj po klina bo w tej metodzie leczenia kaca jestesmy spaleni niestety. Ale przynajmniej w moim przypadku sam alko nie jest dla mnie spalony jak by Ci powiedzial kazdy psych-iatra-olog od uzaleznien, a juz mialem takie mysli. Wszystko poprostu trzeba kontrolowac i dostrzegac ostrzezenia w miare szybko.
Takiego świata ja nie chce, wiec go sobie ulepsze....
  • 2877 / 255 / 0
Nieprzeczytany post autor: p420 »
Hopek pisze:
Kubeusz nie koniecznie musisz byc osoba uzalezniona bo za taka uchodzi wg medycyny chyba 90% Polakow.
Z tym się muszę zgodzić, "specjaliści" twierdzą, że jak więcej jak dwa razy w roku urwie się film, to znaczy, że jest się alkoholikiem. Dla mnie to jest w chuj śmieszne. Uważam, że lepiej jak raz na miesiąc grubo przesadzi się z alkoholem, niż jak ma się pić codziennie kilka piw. Nie wiem, czy rzeczywiście tak jest zdrowiej, to tylko moja teoria. ;)
And I got Xanax, Percocet, promethazine with codeine
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
  • 909 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Heheh, przypomniała mi się taka jedna rozmowa w piątkowy wieczór:
- Ile razy urwał ci się film w tym tygodniu?
- Dopiero trzy.

A nastrój na kacu miałam prawie zawsze dobry, czasem lepszy, niż podczas picia ;-)
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2009 przez gynoid, łącznie zmieniany 2 razy.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 62 / 2 / 0
no mnie dzis wyjątkowo brzuch boli.A to tylko dlatego ze byłem zmuszony:) wypic vipy te z biedronki.Wiadomo same by mi nie weszły wiec dolewałem tego zgęstniałego soku do rozcinczania i to chyba od niego dzis tak sie czuje:) nigdy wiecej piwa z sokiem.


edit: NIGDY WIĘCEJ SIKÓW Z SOKIEM
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2009 przez bezczelnyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik bezczelnyny nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 80 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: islandur »
napisz lepiej nigdy wiecej sików z sokiem. Po strzeleniu 2 wiaderek, piwo z sokiem to nektar bogów:D, pierwsze to dwoma łyczkami. Tw niech żyje tyskie z sokiem malinowym
nie o różach nie o bradkach
  • 19 / / 0
i bez klina, niestety, można się uzależnić, to kwestia indywidualnych preferencji alkoholika, każdy pije inaczej. Jasne, leki ograniczają picie, ale z drugiej strony strasznie trudno wytrzymać tak 6-8 godzin jak zejdzie alk, a ty się trzęsiesz, dlatego wolę wziąć elenium, oczywiście jeśli nie piję następnego dnia bo nie łączę prochów z alkiem
  • 784 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: koala »
Ja poświęcam następny dzień na wesołe klinowanie. Ostre picie oznacza kilkudniowe lądowania po coraz to mniejszej fazie, wyrafinowanej w różne substancje. Dlatego też ostre picie ograniczyłem do towarzyskiego kilka razy do roku.
Przeciętne picie przeżywam na następny dzień na sucho - po latach naprawdę doceniam, że substancje mają zawleczkę bezpieczeństwa w postaci dnia po.

A alko-mario afterglow potrafi być lepszy od samej fazy. Tak samo miałem z metadonem. Fruwanie po mieście.
Uwaga! Użytkownik koala nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / / 0
invit pisze:
ja dzisiaj jestem na ostrym kacorze... i jakos mi to nie sluzy :/ mam znajomego ktory na dzien po ma tak dobry humor ze az kurwica strzela :)

właśnie ja tek mam. energia, brak bólu głowy. skąd to się bierze?
gdybym mogła cofnąć cas,
spotkać Ciebie jeszcze raz... [...]
przestań! już wyjdź z mojej głowy.
lepiej poszukam innej drugiej połowy...
baba,ciota!
dorobiłam się trzech mężów :D
ODPOWIEDZ
Posty: 76 • Strona 5 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.