No niestety, alkohol przez to, że jest tak łatwo dostępny, a działa jako błogostan + euforia, no to logiczne, że jest nadużywany. Duża ilość (odsetka ludzi) wali też małpkę dlatego, że jest w cenie piwa lub ciut więcej, ale taka setka daje większą fazę niż 500ml piwska, po których Ci się odbija, wysadza bęben i długo je pijesz. Te 100/200 przechylasz na raz, łapie Cię po chwili faza, masz wyrzut dopaminy do mózgu, do tego fajny stan.
Małpki są popularne, bo są tanie i działają dobrze. Piwo porównałbym do wciągania nosem, strzał 100/200 wódki do i.v.
No sam zauważ, że z punktu zajebania się alkoholem lepiej wypić 200 na raz albo 100 za 5-7 zł niżeli za 3,40 piwo i je męczyć. Jakbyś nie był zmęczony lub wypoczęty i tak bardziej porobi Cię wódka niż alkohol (+ trzyma dłużej).
alko to kurwa. Wpadasz i zostajesz. A jeszcze jak masz problemy z partnerką, partnerem, w rodzinie i uciekasz się do tego badziejostwa, to bardzo łatwo się wpierdalasz. Próg wejścia jest łatwy, wyjścia też... ale jak pijesz 3-4 lata ciągami, to kurewsko ciężko jest wyjść. Pijesz, bo zapominasz. Bo daje Ci to szczęście.
Stąd ja uważam, że alkohol to największe gówno i najgorszy dostepny ogólno narkotyk, jaki jest. Ogromna ilość uzależnionych, sporo wypadków, agresje w domu, pobicia. No kurwa, najgorzej. Przy okazji, też miałem epizod na piwkowych fazach, aby się przesiadać na wódkę, bo lepiej klepie. Czyli uzależnienie brało mnie kurwa za sidła, ale wyluzowałem, teraz tylko sporadycznie.
Ciesze się, bo nie wjebałem się w mj ani alko mocno. W inne gówna nie miałem szans, raz mi tylko jakiś kapiszon posypał tabletkę w GHB do alkoholu, bo pewnie myślał, że browar jest laski. Tak to epizodów z narkotykami większych nie miałem.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
W domu, jak jesteś na swoim, to pracujesz sam na siebie. Nikt Ci nosa nie wjebie w aktualne sprawy, jak chcesz pić piwsko i pracować, albo walić kreskę to, to robisz. Sukces lub porażka zależy tutaj od Ciebie.
@Up w zwykłej robocie prędzej czy później wpadka. A alkoholicy w robo to przejebane mają, nawet w zwykłych firmach, typu taśmy produkcyjne? To jaki tam sukces? Awans albo podwyżka 200 zł raczej wielkim sukcesem nazwać nie można, a na bramce co chwilę test alko, także wjebać się łatwo. Kilka takich akcji widziałem.
Ryzykować można, w korpo ja bym np. nie śmiał niczegokolwiek brać. Mała firma — do rozważenia. W domu — obojętne, nikogo nie intesujesz co bierzesz, aby osiągnąć sukces.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Ale to inny temat. Bo kac to kac i wiąże się z tym co mówię, bo przyjazd do pracy jest sugerowaniem właśnie tego, że wywala się ludzi z niej.
Prosty przykład małpek. Traktujmy alkohol jako narkotyk, bo nim przecież jest. Wiesz ile osób na wyższych szczeblach typu: prokurator + inne pierdoły piją tych specyfików? Dużo.
Strzelam, że czasem nawet menelowi zapłaci, aby poszedł mu kupić i mu coś kopsnie, co by reputacji i opinii nie tracić, jak pod krawatem jest. Problemy z żonami, to i zajebać strzała w żyłę nocha trzeba, alo wódżitsu.
Temat mocno znany. Okrojony od początku do końca. Najmocniej zauważalny, gdzie kończy się sukces, a człowiek się stacza. Jedyny sukces po alkoholu, jaki kojarzę, to chyba na youtube — tam najszybciej idzie go zrobić. I serio, bez śmiechu. Czy kogoś patostreaming i zarabianie kasy na piciu jeszcze dzisiaj dziwi?
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Stałem się zupełnie innym człowiekiem. Wytrawnym rozmówcom, prowadzącym z sukcesem rozmowy biznesowe nawet na poczekaniu. Elokwentnym i zabawnym towarzyszem biznesu.
Odbiło się to później czkawką, jednak alpra miała realny wpływ na moje zarobki.
Ale robota najlepsza jaka mialem do tej pory + blisko wiec nie ma zle .
Psychodeliki i ziolo troche mnie zdystansowaly do tego co wiekszosc ludzi nazywa "normalnoscia" wiec ten social skill musze troche odswiezyc .
że... nie zmieścisz się szczelinę drogi powrotrnej a wszystkie punkty odniesienia się zatrą po kilku latach i nie będziesz wiedział czy to dla ciebie dobre czy nie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.