Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 784 • Strona 32 z 79
  • 67 / 21 / 0
A propos tego co wyżej :) U mnie własnie 2-3 godziny temu wyjebali kolesia (programistę) z pracy bo przyszedł mega wczorajszy i gorzelnia z ryja okropna. Niby nie jego pierwszy raz ale już się chyba miarka przebrała i szef się wkurwił. Ja osobiście jedynie co w czasie pracy jestem w stanie brać i wpływa to raczej pozytywnie niż negatywnie na wyniki to amfa (krocze ścieżką białego ninja :)). Kiedyś w innych robotach (głównie korpo albo biura jakieś) razem z innymi pracownikami piło się jakieś alko (w kubeczkach od kawy na nocnych zmianach ^^) bądź jarało mj. Tak jak alko nie miało specjalnego wpływu bo to tylko piwko i nie na umór jakoś, tak mj zamulała i odprężała zbytnio więc chęć do pracy się okropnie gdzieś zapodziewała. Raz pracując w call centre jak zajarałem i poszedłem po coś na sale (a wiecie jak to w call center wszędzie boxy ustawione albo ścianki oddzielające biurka) to kurwa tak się zmuliłem przez mj, że nie wiedziałem jak wrócić i z 10 minut szukałem wyjścia spomiędzy tych boxów, aż mi jeden znajomek pomógł i odprowadził do drzwi kuchennych :):) Więc tego nie palę bo tylko obniża efekty pracy w chuj u mnie. Raz miałem też taki motyw, że pisząc na czacie pomocy online z klientem próbowałem się przywitać ("Dzień dobry. W czym mogę pomóc?") i kurwa zajęło mi to chyba z 12-15 minut zanim wyszukałem wszystkie potrzebne literki na klawiaturze. Nawet kumpla wołałem bo mi się gdzieś "ó" zagubiło i nie wiedziałem jak mam to wklepać na klawiaturze. W końcu klient się rozłączył i nie uzyskał żadnej pomocy :).Porażka totalna.
Nihil scio, nihil vidi, nihil audivi
  • 640 / 118 / 0
Świetna anegdotka, swój na swego trafił! :D Pytałeś, jaki ma nick na hejperilu? Klikniecie sobie w karmę?

Zastanawia mnie, dlaczego w ogóle się wahał z tym dopierdoleniem. Gorzej już raczej być nie mogło.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 62 / 17 / 0
DorianGray pisze:
Gorzej już raczej być nie mogło.
Już mam narajoną nową osobę na jego miejsce. Nie zrobiłem tego z miejsca, bo gdybym nie miał pewnego zaplecza, brak na tym stanowisku znacząco zdestabilizowałby mi pracę. Jest na zleceniówce, więc leci od zaraz. Ponadto nie chciałem wtedy psuć mu popołudnia z dziewczyną, a miał z nią zarezerwowany stolik w restauracji (dzwoniłem i zweryfikowałem to, wyjątkowo nie leciał w chuja). Teraz niech on z niej sobie korzysta, ja robiłem to w czasach licealnych, przywoziła wtedy do szkoły starą, dobrą mefę.
  • 640 / 118 / 0
Kiedy urosnę i zmężnieję, chcę być taki, jak ty. Wtedy ugniotę pod butem bezwładne masy ćwierćludzi i każę im składać pokłony przed swoim obliczem. [Obliczem będącym żywym dowodem na nieskończoną potęgę sukcesu (odniesionego pomimo lub także dzięki narkotkom + głębokie defekty osobowości własnej).]
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / 3 / 0
zamierzam otworzyć biznes, w sumie cały stół zasypany mam już różami, ze starym kumplem żeśmy wpadli na to to jak zarobić miliony :gun:
będę podchodził do zakochanych i oferował różyczkę, wielu kupi

co mi grozi za to?
oczywiście tyko miejsca typu restauracje, uniknie miasta

https://www.youtube.com/watch?v=H5CSLYH2J48

u nas będą 2 dychy %-D
http://www.last.fm/pl/user/pan_grzana
  • 4600 / 722 / 0
lepiej juz wchodzic smierdzacy jak menel o lokalu , zamawiac wode i potem isc kazac sobie zaplacic za to zeby smrodem nei odstraszac klienteli. Nie jedna restauracja zaplacii zebys jeszcze do konkurencji poszedl :D
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 104 / 4 / 0
chciałbym odnaleźć brata ciotecznego i stworzyć najgroźniejszą grupę przestępczą :) zioło, koks, amfa nie kumasz to spierdalaj.
wyśpię się po śmierci
  • 28 / / 0
Jako że lubię downeryy
W pracymyślę tylko kiedy koniec :__)


Ale raz. na 4 klona 8g odzin zeszło. Jak 15 mim :-D
Uwaga! Użytkownik topson jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1931 / 315 / 0
Machine205 pisze:
Witajcie. Temat osobny od "pozytywny wpływ narkotyków na życie", bo skupmy się tu na wpływie narkotyków na naszą PRACĘ, zostawiając wszelkie duchowe, wewnętrzne przemiany na boku.

Czy narkotyki wpłynęły na Waszą pracę pozytywnie? Jeśli tak, w jaki sposób? Czy efekt jest długotrwały, czy zostanie po odstawieniu dragów?
[ok. 2015]
po jakimś tripie dostałem mega olśnienia i zacząłem się ogarniać z życiem (kwestie zawodowe), choc nigdy o tym nie myślałem i miałem zawsze wyjebane. Po wytrzeźwieniu to zostało, szkoliłem się we własnym zakresiei ćpałem od czasu do czasu stimsy, mj, opio, nbome'y), aż w końcu udało mi się załapać na pracę jaką chciałem* za marny grosz (dla doświadczenia) - i juz wtedy od czasu do czasu etylofenidatu mnostwo, 3mmc itp., a eth w dawce 10-20mg/dziennie przez pierwsze 2 tyg.. A potem już "złapałem byka za rogi", ciągle się szkole, pracuje (moja praca jest moja pasją), zdobywam certyfikaty, kursy itd.; a srednio 3 x w msc. konkurencja chce mnie odebrać z mojej pracy za pomocą linkedina hehe ćpam od czasu do czasu (wraz ze "stażem" w dragach co raz mniej ciągów, mniejsze dawki i większa kontrola, a czasem wręcz niechęć), od czasu do czasu mam też ciągi na mj (trawjące po kilka miesięcy, bez dni przerw), byłem też 3 msc. na tramalu (przyczyny medyczne, ale 1 msc. z tego to srome ćpanie tbh)

*jeden z najbardziej perspektywicznych zawodów obecnie w PL wg forbes

lecz tak konkretnie odpowiedziawszy to:
1. nie, dragi nie pomagaja mi w pracy.
2. nie, dragi nie wplywaja pozytywnie na moja prace - nie wplywaja ani na efektywnosc, ani na jakosc, ani na nic innego.

niećpam niczego co stymuluje fizycznie bądź psychicznie w tygodniu (czyli ND-CZW) azeby w PN/WT/SR/CZW/PT by być ogarniętym. Ogólnie to nie ćpam już tak jak kiedyś :old:

Z rzadka zdarza mi się zjaranym do pracy przyjść (no biggie - nie mam problemow z ogarem), kilkukrotnie na opio (ale zrezygnowalem, bo jestem mniej skupiony, poza tym opio to nie moj faworyt); a tak to tylko w weekendy (czyli PT i SBT, bo ND to czas na rehabilitacje ewentualna).
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 68 / 6 / 0
pamiętam, jak aplikowałam po nagrodę kiedyś i musiałam napisać esej po ang. 10stron A4 i przesłać do północy.

po 8 godzinach skończyłam. godzina 20. 00 (pierwszy raz przed czasem). chcę przesłać mój esej, a tu nagle co? komputer mi padł...

najpierw płacz, potem pentedronik poszedł w ruch i o 23 miałam jeszcze lepszy esej.
uzyskałam wyróżnienie.

cały profil na linkedInie rozpisałam kiedyś też na piździe. jestem z niego bardzo dumna. opisy, kwalifikacje itp. na trzeźwo by to ze mnie nie wyszło.
potrzebujesz zeberki na priv? gg: 61934102 :nolove:
ODPOWIEDZ
Posty: 784 • Strona 32 z 79
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.