Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 731 • Strona 70 z 74
  • 3 / / 0
Zdarzyło się po marihuanie na prawdę myśleć i spojrzeć w siebie od boku obiektywnym okiem, ujrzeć sytuacje z innej strony.
Co prowadziło do decyzji, czy zrozumienia czegoś co niby widać na rzut oka, a nie zawsze jest oczywiste.
Bardzo rzadko, ale zdarza się taki mistyczny haj po paleniu który otwiera głowę.

Rozwiązanie problemu remontu domu po spidzie, też chyba jest rozwiązaniem problemu. :D
Generalnie jestem leniem i przy pracach fizycznych zdarza mi się wspomóc, przyjemnie się pracuje, skupienie, czas leci.
Wagabunda, włóczykij, Bartosz
"Wszystko dla ludzi, ale z głową!"
  • 53 / 19 / 0
Będąc kurewsko zjarany odkryłem źródło swoich problemów i aż sie popłakałem. Przez tą sytuacje zacząłem się leczyć i dużo już spraw w życiu naprawiłem.
  • 13 / 5 / 0
Depersonalizacja którą daja mi praktycznie wszystkie substancje które biorę/brałum (THC, DXM, LSD) pomogła mi zaakceptować swoją niebinarność, wgl depersonalizacja mi pomaga bardzo (nie licząc tych paru sytuacji następne kilka dni po DXM, gdy faza schodzila, ale zostawał taki nieprzyjemny rodzaj depersonalziacji i derealizacji, to było bardoz neifajne)

THC pomogło mi z matematyką. Przez całą pierwszą klasę liceum zastanawiałum się co ja robię na roszerzonej matematyce, a każda lekcja była meczarnią. Nic nie rozumiałam, więc zajmowałam się oczekiwaniem do końca lekcji i bazgraniem w zeszycie.

Aż zaczęłam przychodzić do szkoły skuta. Napisałam tak sprawdzian do którego nigdy się nie uczyłam, tylko raz rozwiązałam (i to w dodatku nie sama) jakeikolwiek zadanie z tego działu, nie umiałam nic. Napisałam na 3. Nie tylko sprawdziany z matmy wychodza mi na skuciu lepiej, same lekcje matematyki są tak piękne, niesamowite, zabawne i magiczne, że matematyczka zaczyna mieć mnie za wariatkę, ale przynajmneij polubiłam swoje rozszerzenie! <3

Z kolei DXM odblokował mi umiejętność rozmawiania po angielsku. Mimo, ze rozumiem angielski, miałem opory by mówić w tym jezyku, stres, na pewno powiem coś źle, przeciez nie umiem. Az pewnej nocy na deksie przez 15 minut opowiadałum po angielsku obcokrajowcowi o tym jak się robi cukierki. Teraz gdy chcę mówić po angielsku ładnie, płynnie, z ładnym akcentem wystarczy, zę przypomnę sobie, ze przecież potrafię, DXM mi odblokował tę możliwość.

Dodano akapity -- 909
Ciepłolubna
W strachu przed zimną porą
mamiona żarzącym blaskiem
popaloną dłonią
zdejmę szalik, rękawiczki, buty, czapkę
znowu to zrobię
by kolejny ostatni raz
biec w ogień
bo we mnie płomień zgasł
:strzykawka:
  • 0 / / 0
Generalnie nie wiem, czy rozwiązując jedne problemy, nie wykreowałem nieświadomie innych - ale takie właśnie jest życie i nie poznamy wszystkich możliwości mając tylko jedno. Wypowiadając się w sprawie obecnego swojego życia mogę stwierdzić, że tak - rozwiązałem wiele kwestii, głównie osobowościowych a jeśli nawet rozwiązanie nie nastąpiło, to często poznawałem pewne mechanizmy społeczne i udało mi się do nich w mniejszym lub większym stopniu dopasować, by być kim teraz jestem.
Na dragach nigdy też nie rozwiązałem, ani nie próbowałem rozwiązywać problemów interpersonalnych, a jedynie jeśli już, to wgłębiałem się we wzajemną relację, aby zrozumieć co mnie/kogoś gryzie. Nawet jeśli temat nie został rozwikłany, to uważam, że skorzystałem dzięki świadomości siebie na plus.

Kiedyś też myślałem, że siedząc przy koksie ogarnę sobie życie... Wiecie jak w Wilku z Wall Street. Ale chyba miałem za dobre towarzystwo, by w taki sposób ukierunkowywać kminę :D
  • 205 / 38 / 0
Dragi nigdy nie rozwiążą problemu, to jest wrażenie tylko iluzoryczne. Zawsze je spotęgują. Zawsze.
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 32 / 6 / 0
Na miksie oxy+feta+alpra+wódka pracowało się zajebiście przez trzy dni, zrobiłem notatki i nauczyłem się materiału w nich zawartego. Normalnie zajęłoby to co najmniej tydzień albo i więcej.
Ale tak jak pisze koleżanka wyżej nawet takie miksy nie załatwiają sprawy, bo później byłem wyłączony z gry przez kolejne dwa dni i musiałem ratować się klonami. A zatem, podsumowując, wyszło na zero.
Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie
Andriej Kardynał Wyszyński
  • 205 / 38 / 0
A zatem gra nie warta świeczki kolego.
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 39 / 4 / 0
Po stymulantach często dokonywałam wnikliwej analizy moich problemów, mojej osobowości co sprawiało, że zyskiwałam odrobinę samoświadomości, która z kolei pomogła mi przepracować pewne rzeczy na terapii.
  • 98 / 28 / 0
Hej, u mnie rozwiązały wszelkie zagadnienia na które uciążliwie szukałam odpowiedzi, szczegolnie te niewyjaśnione. Na przyklad; skad jesteśmy w czasoprzestrzeni, do czego dążymy, po co świat zaistniał oraz wiele innych rozkmin, mam rozbujałom wyobraźnię, pozahoryzontalnom.
Oczywiście najpiękniejsze w narkotykach jest odkrywanie swojej jazni. Przyjemność kryje się w naszych wnętrzach
Swiiat skonstruowany pod potrzeby I zachcianki wielmożnych jest pusty i próżny Wielu ludzi, podąża ta sama ścieżka wytyczona przez przekłamane systemy pojmowania wyidealizowanego świata, te duszyczki błądzą w błogiej nieświadomości
Najidealniejsze spośród wszystkich wydają się być tryptaminy. One odkrywają to co nieodkryte, trzeba się uzbroić a raczej urodzic deczko inteligentnym beż zaleknionej psychiki, tam są odpowiedzi.
Reszta używek mogłaby nieistniec, nic mogłoby nieistniec. Ale, po otrzymaniu życia, uświadamiasz sobie, że istnienie jest lepsze od nieistnienia. Sens rozwikłany.
  • 1 / / 0
Narkotyki potwierdziły moje stwierdzenie że nasza egzystencja nie ma najmniejszego sensu i jesteśmy zwykłymi zwierzętami które próbują zabić strach przed pustką religiami i sztucznymi wartościami
ODPOWIEDZ
Posty: 731 • Strona 70 z 74
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.