13 września 2018UJebany pisze: tramadol rozwiewa wszystkie problemy, zostają odrzucone na boczny tor.
Można to przyrównać do strusia który chowa głowę w piasek.
Jeżeli chodzi o mnie to MDMA miało na mnie dosyć dobre działanie terapeutyczne, jeżeli chodzi o moje relacje z żoną. Po wspólnym zażyciu i rozmowach nasze relacje wyraźnie się polepszyły i dużo lepiej się rozumiemy i dogadujemy na codzień.
I mogłem już sobie wywróżyć, że to jest niemożliwe bez niej..."
do momentu, w którym budzisz się ze świadomością, że bez swojego ulubionego składnika wybuchowej mieszanki nie jesteś w stanie wykonywać swojej pracy. a kiedy się uda, zauważysz, że jej owoce pozwalają ci już tylko na opłacenie samego nałogu, którego owoce pozwolą ci dalej pracować, by móc raz jeszcze dokupić trochę piasku do klepsydry odliczającej twój czas. czas do wytrzeźwienia. a kiedyś piasku zabraknie. i wtedy będziesz musiał spojrzeć na to wszystko z dystansu i spróbować raz jeszcze. tym razem bez kodów. bez kontroli trakcji.
a kiedy bez swojej "tajnej broni" okażesz się tak samo dobry w tym co robisz, zadasz sobie pytanie, czy aby na pewno tajemnica sukcesu tkwiła właśnie w niej? a może jednak w tobie samym? może czas się przekonać. narkotyki czasem potrafią rozwiązać problemy. pytanie, czy chcesz rozwiązać jeden problem sposobem generującym dwa kolejne.
Dodano akapity -- 909
Trzeba wziąć się w garść i zacząć coś z nimi robić. Obecnie mam mnóstwo spraw do załatwienia i są to sąd, prokuratura i policja. Zawsze podejmuje wyzwanie z czystą głową, bez używek aby nie pójść na dno.
Z pracą też nie jest tak, że jak wezmę coś to będzie lepiej. Jednak wszystko do czasu.
Narkotyki są dobre jako urozmaicenie naszego życia, natomiast nie zastępują go!
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Możesz tylko nie przesadzaj. Weź tyle ile przepisał ci lekarz.
Wchodząc głebiej, po psajko można ze soba samym przepracować pewne traumy, fajne doświadczenie, lecz to nie jest dla mnie rozwiązanie problemy. Wraca czasami myśl, że to jednak g.... dało.
Stymulanty pozwalały pracować na 2 zmiany czerpiąc z tego satysfakcje lecz gdy zapasy się kończą dociera do człowieka ze w zasadzie po co to robi? Przecież, jest młody powinien się bawić, zwiedzać doswiadczać zamiast tego zatapia się w określonych czynnościach - które po czasie okazują sie być zgubne pomimo że przynosiły radość, pieniądze czy wręcz ukojenie codziennego dnia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.