Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 731 • Strona 46 z 74
  • 104 / 4 / 0
moja przygoda z narkotykami zaczęła się od palenia zioła, bardzo mi się spodobało- siedzenie w samochodzie jaranie gibonów, słuchanie muzy itp na pewno większość to przechodziła. Zioło mi dało to uczucie właśnie odejścia od codziennego życia od moich problemów itp, po jaraniu o tym zapominałem w ogóle że jest źle itp.

Wkręciłem się w jaranie i to grubo ale o tym nie chcę mi się pisać, potem skumałem że uliczne zioło często jest doprawiane synt. kanna i innne kombinacje doważanie itp, pozostawię to bez komentarza. I tak jarałem i jarałem z 4 lata czasami dzień w dzień non toper, zaczeło mnie to nudzić paliłem jadłem spałem i tak w kółko.A ja jak to ja jestem ciekaw nowych doznań i zaczął mnie swędzić nosek hehe :-D no i w końcu się odważyłem i był pierwszy raz ze spidem- 1 raz pamiętam jak dziś bałem się walić w nochala to sobie wsypałem sobie do picia i w sumie 1 raz nie był jakiś rewelacyjny bo 0.25 poszło na 3 osoby haha.

Dopiero 2 raz wtedy zobaczyłem co to jest wsypałem sobie jakieś 0.15 do coli i łyknełem heh jakoś o 17 było lato, czułem że coś się ze mną dzieje czułem pobudzenie ale to za czym cały czas tęsknie stało się jak zaczeło się ściemniać (czułem się jak BÓG, zaczeły mnie przechodzić ciary po całym ciele, dreszcze, ciepło zimno, szczękościsk, leciutkie nogi, uczucie unoszenia się nad Ziemią, źrenice wielkości 5zł tak wielkie że nawet nie mogłem zobaczyć jaki mam kolor oczu EHHHH tak bardzo tęsknie za tym uczuciem) teraz pije gorzałę i czuję się w sumie chujowo. po spidzie mi się malował od razu uśmiech na twarzy i to jest jedyna używka i jedyne uczucie które mi daje radość, bardzo za tym tęsknie, chciałbym całe życie chodzić na spidzie żeby mnie w ogóle nie puszczało :P 2jest mi źle jestem przybity,

CZemu mam płacić za to by być szczęśliwym. Wiadomo jak to jest jak walicie spida to dile wam niezłe wałki kręca nawet nie wiecie jakie, i nawet nie chce mi się o tym pisać. Jaki dill sam wali spida to nawet z nim nie gadajcie.

Próbowałem już wiele w swoim życiu i nic mnie tak nie uszczęśliwiało jak spid ehhh wzdycham cały czas jak przypomnę sobie pierwsze razy. jak zasmakowałem spida to zioło poszło w odstawke. nawet mnie nie klepało heh spaliłem lolka z grama nagrzany fetą to pokręciło mnie na 15 min i spowrotem mnie grzał spid hardkorowo hehe wiecie sami jak to jest. od tamtej pory ciągle mam nadzieje że w końcu się jeszcze poczuje dobrze(wierzę w to).

Narazie leci dzień za dniem byle jak szaro smutno czarno-biało . ``feta mi zabrala radość z życia. jak waliłem fete to ta radość powracała ale tylko na pare godzin. każdy prawdziwy feciarz to potwierdzi, pozdro nara i jak wasz materiał gryzie albo piecze w nos i jest kwaśny to tego nie walcie lepiej.ELO

Fuzja / 909
wyśpię się po śmierci
  • 40 / 1 / 0
czego nauczyly mnie dragi? hmm...
sprytu, jako takiej zaradności z czym miałem problem no i tego że milczenie jest złotem :)
Uwaga! Użytkownik izakcukierman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 562 / 29 / 0
Ułatwiły wyjęcie odłamków diabelskiego zwierciadła z serca, i oczu.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 379 / 0
mietowy3 pisze:
Tak, MJ uświadomiła mi, że lęki które mam, a ona potęgowała, to po prostu wytwór mojego umysłu i trzeba coś z tym zrobić na trzeźwo
I co zrobiłeś?
cefelia pisze:
LSD zmienilo wtedy moj swiatopoglad, a wzialem tylko dlatego ze znajomy ktory palil mj praktycznie codziennie, zawalil studia, wzial papier, poweidzial ze nie bedzie jarac i wroci na studia. (...)
Skopiowałeś/aś post usera skrim, który został przez niego napisany w 2013 roku. Ludzie punktują Cię za cudze słowa, a ty udajesz wpuszczoną w kanał, kruchą pizderkę. Oby dragi rozwiązały Twój problem.

post1299697.html?hilit=#p1299697
suchy89 pisze:
dużo widziałem i przeszedłem i dużo dobrych decyzji podjąłem po przez wciąganie. Nawet nie wiesz jak bardzo to wpłynęło na moje zycie:)

Myślisz, że Twój mózg jest Ci za to wdzięczny?
suchy89 pisze:
Narkotyki to moje hobby. Bardzo zmieniły moje życie, zmienily moj trudny charakter, nauczyly logicznego myslenia i doslownie zrobily duzo w moim zyciu, lecz to wszystko dlatego ze wykorzystywalem je w celu rozkmin i przemyslen. Pozdro Koneserzy!
Jesteś teraz lepszym człowiekiem, mądrzejszym, zdolnym do głębokiej analizy i retrospekcji. Jesteś koneserem, smakoszem, lubujesz się w wykwintnych emocjach, które czynią Cię doskonalszym.

Żenada.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 11 / 0
Żenada to jest mało powiedziane ale takie rózowe okulary wśród ćpunów nie są rzadkością.
Jak 89 to jego rocznik to pozostaje mi życzyć mu powodzenia z takim mysleniem bo może się mocno przydac.
Uwaga! Użytkownik Baxter nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1950 / 299 / 0
Poszedłem na oddzial dzienny
Walker, there is no path, The path is made by walking.
  • 906 / 37 / 0
Narkotyki nie rozwiązały mi żadnych problemów, oddaliły je tylko w czasie, przykryły miękkim kocykiem, a następnie same stały się problemem.
297 dni czystości (05.01)
  • 54 / 4 / 0
Na początku błyskotliwosc, pomysłowość odpowiedz na każde pytanie iii zawsze było jakieś wyjście z sytuacji w sposób pozytywny.

Z czasem.
Rozwiązanie małego problemu było tak trudne ze wkrecalam sobie ze w tej sprawie są ukryte jeszcze jakieś 3 inne, że to może być spisek albo ktoś coś szpąci i uttudnia sprawę podając powód nieprawdziwy który miałbyc przykrywką.
Jezu ile kłótni było

Wkręty straszne były.
Jakaś wariatka
  • 173 / 8 / 0
Powtórzę pewnie po raz setny - żadnego nie rozwiązały. Chyba, że związane z portfelem - nie mam z nim problemu, bo pusty. I z ludźmi - bo im więcej czasu spędzam w swojej norze zadżumiona - tym dalej do wszelkich relacji. Chociaż z tym ostatnim może i dobrze.
A little water clears us of this deed. How easy is it, then!
  • 423 / 12 / 0
Takie ze jakbym sie chcial z ktorąś z farmaceutek umówić w moim małym miasteczku (5 aptek), to juz mi duzo latwiej, bo je znam od lat
ODPOWIEDZ
Posty: 731 • Strona 46 z 74
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.