i teraz bilans zmian
+gandzia uratowala mi dupe od alkocholu.mozna nawet powiedziec ze wyciagnela mnie z dna w ktore stoczylem sie po ruwni pochylej
+pszestalem byc pierdolonym egoista,teraz robiac cos mysle o tym w kontekscie czy niezaszkodzi to moim bliskim
+stalem sie bardziej wrazliwy na ludzka kszywde i cierpienie
+docenilem wolnosc.wczesniej jak niecpalem mozna powiedziec ze sam pchalem sie za kraty
+kiedys bylem nazi akinhedem a wiadomo z czym to sie wiaze.odkad sobie jaram jestem calkowitym pszeciwienstwem siebie z tamtych czasow,niejestem rasista.jestem bardzo telerancyjny.toleruje prawie wszystko.co bylo niedopomyslenia jeszcze 3-4 lata temu
+staram sie zyc spokojnie,nieszukam na sile problemow,czym kiedys bylo ciezko
+w koncu zaczolem myslec pozytywnie i niczego niepszyspieszac.kiedys bylo na odwrot.bylem pesymista i nieszczesliwym
teraz minusy
-troche szwankuje mi pamiec i koncentracja.szczegulnie jak jaram kilka dni
-czasami mam dziwne jazdy typu ze hyba jestem uzalezniony od dragow bo robie to raczej reguralnie albo ze zachoruje psychicznie
-czasami sam po sobie widze ze gdzies w pewnym momencie pszestalem dojrzewac.i majac 20 lat zachowuje sie jak nastolatek i niemysle kategorjami powaznego doroslego faceta tylko takiego siedemnastolatka.takie cos jak jak bym niebyl szczylem ale brakowalo mi do doroslosci jak bym stal gdzies na granicy tych dwoch etapow
-drogie to guwno jest:D
-trawa powoli mnie nudzi bo to juz nieto co na poczatku i mam chcec poprobowania czegos innego gluwnie chodzi mi o psychodeliki ale boje sie zeby mi kiedys nieodjebalo i zebym niesprobowal jakiegos opio,stymulantow albo jakies benzo i zebym sie w to niewjebal
-mam wiele zwariowanych pomyslow i kmin.niby to plus powinien byc ale... czasami nawet znajomi mi muwia ze troche pszeginam.np glosowalem na palikota,czy pszekulem jezyk,albo ze kupuje/uzywam/robie odjechane rzeczy na ktore nikt inny by sie niepowazyl.ja tam to lubie ale niektorzy patsza na mnie jak na swira deko.szczegulnie pokolenie radia maryja i twnu
no niewiem jak to rozpatrywac.duzo mi te dragi pomogly ale i maja swoje uroki i niewiem czy jest w tym wiecej zlego czy dobrego ale jesli bym mial wybierac to wole zyc z cpaniem niz z chlaniem i w tedy w gimnazjum jak bym wiedzial jak sie zycie potoczy zaczol bym wtedy jarac a alko bym nigdy nietknol
Scalono, ale zgłaszaj jak piszesz posta pod postem i ściągnij przeglądarkę poprawiającą błędy -Sonen
ort nigdy niebyla moja mocna strona :D wiec sie nieczepiac:D a zeby niebylo off topu to musze powiedziedziec ze narkotyki raczej kazdego zmieniaja,tylko ze jeden idzie w strone symulantow,drugi w strone depresantow a tszeci w strone psychedeli (w tym ja) no i sa tacy co wrzucaja wszystko jak leci.ale niema takiego czlowieka ktoremu by dragi niezmienily zyciorysu i niema takich ktorzy raz cos wezma i na tym pszestana.kazdy kto raz wzial bedzie bral caly czas,i caly czas sie bedzie zmienial.mozna tylko sie klocic o czestotliwosc tego brania bo jeden bedzie bral raz na jakis czas a inny codziennie i nastepny raz na ruski rok itp itd
Obserwuje konwulsje idei i Pustkę, która śmieje się sama do siebie ...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.