18 maja 2017boomer pisze:twarde to ty chyba brałeś narkotyki17 maja 2017adrian13 pisze: dowody są twarde i niezbite .
ja wytrzymałem tylko pierwsze zdanie, jeszcze mnie nie oświeciło na tyle bym to rozumiał
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
18 maja 2017trydzyk pisze: A może to literówka, może chodziło mu o DUPĘ, nie jakąś tam "duszę"?
badałem temat i wszedłem w to bardzo głęboko i dowody są twarde i niezbite .
Narkotyki są złe, mam je w nosie. Hejże na Sopliców!
Ostatnim czasem szczególnie intesywnie wchodzę w realny świat ale nie chodzi mi o ten systemowy (praca DOM podatki) tylko ten pierworodny, prawdziwy zasłaniany przez media i życie codzienne. Mianowicie dostaję wiadomości numerologiczne gdy komuś o tym mówię lub dopiero powiem to myślą że zwariowałem ale to naprawdę ma miejsce. To wszystko zaczęło się od przyjaciela K on pierwszy miał tego typu sytuacje, ale się z niego wyśmiewałem jak pewnie teraz część osób ze mnie i drwiłem. Nie chcę się za bardzo na ten temat wypowiadać bo mam mieszane odczucia i opinie na ten temat.
Kontynuując sytuacja pojawiła się Niemczech (wyjechałem w maju), wszędzie liczba 33 w ciągu dnia potrafiła ukazać się w centrum mojej uwagi nawet do 6 razy. Na przykład o 15:33 mam 33% baterii, tej samej nocy pisze do mnie znajomy o 23:33 a co intrygujące o 0:33 zanjoma z którą kontakt urwal mi się rok temu napisała tak naprawdę "z dupy" bez większego sensu i po 8 wiadomościach poszła spać, taka szutczna relacja bez powodu. Jedziemy do sklepu po materiał i przed zjazdem z drogi na parking na przeciwko nas stoi budynek z numerem 33. Wchodzę na pocztę 33 wiadomości. Ciągle 33 nawet w sklepie na paragonach i na automatach do gier... Sprawdziłem to w internecie bo zaczęlo mnie to trapić, w tych meinstreamowych źródłach ludzie piszą że to zasługa naszergo zegara biologicznego ale miało to sens tylko z zerkaniem na zegarek, a co z resztą przypadków w której ta liczba przychodzi z zewnątrz? No właśnie ;)
Wyjątkowo silnie utwierdziła mnie sytuacja w której przeglądałem sobie Facebook zaraz po tym jak pierwszy raz przeczytałem artykul o numerologicznej 33 i co to oznacza. Dodam że opis w tym artykule opisał moją osobowość w 100%. Byłem wtedy przekonany że jest to wiadomośc od "aniołów", obcej cywilizacji, czy jakkolwiek można sobie to wytłumaczyć. Skroluje sobię tego fb i widzę post fanpegu o nazwie "Witaj zacny człowieku ;33" a zaraz pod nim post fanpegu "Uświadom to sobie" z postem "Tak z humorkiem po raz 3". Dobiło mnie to całkowicie ale w pozytywnym sensie od tamtej pory reguralnie otrzymuje jakieś przesłania 22, 33, 44. 55, 66, 88, 333,666 oraz 888. Znajdują się one wszędzie gdzie można by było je wmontować. Co ciekawe wszystko idealnie wpasowuje się w sytuacje teraźniejszą, pytania które zadaje sobie w głowie lub okolicznośći. Coś niesamowitego. Naprawdę nie sądziłem że coś takiego w ogóle może mieć miejsce. Strasznie podniosło mnie na duchu i pchneło w rozwój duchowy. Muszę się tym z wami podzielić bo być może macie tak samo i was to nurtuje.
Dzisiaj po zaaplikowaniu kryszatłu od okolicznych rzezimieszków (a to byla syta 350 jak nie 400 która zgasiłą mniee na dobrą godzine %-D ) wpadł mi temat na fb post o roku numerologicznym, godzina dodania 33 min temu a więc wchodzę bez zastanowienia ;) Poczytałem o tym policzyłem swój i również strzał w 10 w moją obecną sytuację życiową. To jest aż przytłaczające pozytywem że istnieje taki system, taka moc, taka energia numerologiczna brakuje mi słów bo nie wiem jak to nazwać. Jakieś wyższe świadomośći, istoty czy technologie kontaktują się z nami jeśli tylko to zaakceptujemy i dają nam wzkazówki oraz rady do obecnej sytuacji życiowej. Jestem pewien że osoby które to przeczytają podśmiechują się pod nosem i myślą temu to już całkowicie poszło zwarcie od dopków. Ale i was chciałbym uświadomić w pewnej rzeczy. Natknąłem się kiedyś na artykuł nie wiem czy na hypereal czy na neurogroove, mianowicie był on o związku narkotyków we współczesnym świecie a naszą duszą. Poruszył mnie wątek o tym że narkotyki są po to żeby pobudzać naszą świadomość, otworzyć oczy na świat i poszerzyć horyzonty odnaleść sens życia, wrócić do realnego świata w jakim tak naprawde żyjemy. W moim przypadku sprawdziło się to w pełni zawsze pod wpływem stymulantów wszelakiej maści od MDMA przez fete, 3 mmc do MD PHP i efylonu (a to tylko niektóre nie chce wypisywać wszystkich bo to nie o tym) czyli totalnych toksyn wpływających destrukcyjnie na nas i nasze otoczenie. Po każdym z nich szukam odpowiedzi na nurtujące kwestie związane z rozwojem duchowym, sensem, obecnej sytuacji na świecie i tym podobnych. Każdy większy upadek przez narkotyki coraz bardziej przybliżał mnie do prawdy. Każda kreska to nadświadomość która zostaje na stałe. I tak aż do dzisiaj jestem świadom takich rzeczy które w pełni wyjaśniają mi to jak działa nasz świat, my nasza psychika uczucia wibracje i tym podobne. O tym jak działają na nas RCki również wiem mnóstwo czytałem nawet prace naukowe ściagane w pdf, żeby mieć pojęcie o tym co pakuje sobie w organizm.
Zachęcam was gorąco do podjęcia dyskusji na ten temat i pytań. Pozdrawiam ^^
Ludzie chowają się za maską strachu odkrycia prawdy przed tym, że ich ukochane narkotyki są złe i prędzej czy później trzeba będzie wybrać Drogę, która wymaga czegoś więcej, a nie prowadzi w wielką Otchłań.
Czego się boicie? Krzyża? Odpowiedzialności? Nudy?
Powiadam wam, nagroda zbawienia jest warta każdej ceny.
--------------------------------------------
28 sierpnia 2018StaraDusza pisze:
Kontynuując sytuacja pojawiła się Niemczech (wyjechałem w maju), wszędzie liczba 33 w ciągu dnia potrafiła ukazać się w centrum mojej uwagi nawet do 6 razy. Na przykład o 15:33 mam 33% baterii, tej samej nocy pisze do mnie znajomy o 23:33 a co intrygujące o 0:33 zanjoma z którą kontakt urwal mi się rok temu napisała tak naprawdę "z dupy" bez większego sensu i po 8 wiadomościach poszła spać, taka szutczna relacja bez powodu. Jedziemy do sklepu po materiał i przed zjazdem z drogi na parking na przeciwko nas stoi budynek z numerem 33. Wchodzę na pocztę 33 wiadomości. Ciągle 33 nawet w sklepie na paragonach i na automatach do gier... Sprawdziłem to w internecie bo zaczęlo mnie to trapić, w tych meinstreamowych źródłach ludzie piszą że to zasługa naszergo zegara biologicznego ale miało to sens tylko z zerkaniem na zegarek, a co z resztą przypadków w której ta liczba przychodzi z zewnątrz? No właśnie ;)
Wyjątkowo silnie utwierdziła mnie sytuacja w której przeglądałem sobie Facebook zaraz po tym jak pierwszy raz przeczytałem artykul o numerologicznej 33 i co to oznacza. Dodam że opis w tym artykule opisał moją osobowość w 100%. Byłem wtedy przekonany że jest to wiadomośc od "aniołów", obcej cywilizacji, czy jakkolwiek można sobie to wytłumaczyć. Skroluje sobię tego fb i widzę post fanpegu o nazwie "Witaj zacny człowieku ;33" a zaraz pod nim post fanpegu "Uświadom to sobie" z postem "Tak z humorkiem po raz 3". Dobiło mnie to całkowicie ale w pozytywnym sensie od tamtej pory reguralnie otrzymuje jakieś przesłania 22, 33, 44. 55, 66, 88, 333,666 oraz 888. Znajdują się one wszędzie gdzie można by było je wmontować. Co ciekawe wszystko idealnie wpasowuje się w sytuacje teraźniejszą, pytania które zadaje sobie w głowie lub okolicznośći. Coś niesamowitego. Naprawdę nie sądziłem że coś takiego w ogóle może mieć miejsce. Strasznie podniosło mnie na duchu i pchneło w rozwój duchowy. Muszę się tym z wami podzielić bo być może macie tak samo i was to nurtuje.
Ludzie to widza, jestem w stanie nawet wskazać kiedy to sie zaczęło. Nie da sie przegapić.
Polecam temat o numerologii w filozofii, o zobacz, 21:44, tez mnie przesladuje, a właściwie 20:44 to 8:44, a 8 /2 to 4 i 4. 44:44.
Scalono. taurinnn
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.