27 lipca 2021WujekMorda pisze: @ LittleQueenie Pożyczasz rodzinie ?! To pożycz Wujasowi stówę - Oddam jak w banku mojej małej siostrzenicy przeciez bym nie oszukał!
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
Wiecie, im więcej tym taniej, więc zamawiałem po kilkadziesiąt kwasów (a nuż się przyda), po 5-10g każdego 3mmc, 4mmc, 3cmc, 4cmc - żeby popróbować i wpisać do CV, miałem też kilkadziesiąt MDMA i tysiące(!) benzo. etizolamu 1000 szt po 2mg, reszty czyli flualpry, flunitry itp. po kilkaset szt. Dodatkowo po ok. 100 szt. HO-meta i HO-Mipta. Aha, było też z 20mg amfy, Hexeny i wszystkie inne cuda jakie RC shopy miały w ofercie.
W końcu zaćpałem sobie oxy, może z 2 lub 3 raz. Znoddowało mnie na kiblu, z fają na wierzchu. Matka wchodzi i od razu płacz, awantura i histeria. I zgadnijcie co? Zamiast wyjebać te 5 tabletek oxy, to wyjebała mi WSZYSTKO to co miałem powyżej. Nie wiem, na oko to z 10-20 tysięcy zł (a na dzisiejszy kurs bitka to ze 100k) towaru. Bo wg niej "narkotyk to narkotyk" a tyle razy jej tłumaczyłem, że każdy ma inny profil działania.
Ehhhh, KURWA do dziś jak o tym pomyślę to się wkurwiam. Po prostu spuściła to w kiblu. No ale co zrobię matce, wytłumaczyłem i tyle, a ona nadal wyjebane ma na to, jak działa każdy drug. Dla niej wszystko to i tak to samo. Nie da się przegadać, ja prdl.
PLOT TWIST: po braniu wszystkiego wyżej (co zostało wyjebane) uzależniłem się i to wchuj od... Oxy.
Także dzięki, spoko, nara.
Kurwa.
05 sierpnia 2021Sawant pisze: Kiedyś miałem trochę bitcoinów i aby je upłynnić (stały w chuj nisko ale nieważne) robiłem se zamówienia u Pasjo a potem u RCMonsta
Wiecie, im więcej tym taniej, więc zamawiałem po kilkadziesiąt kwasów (a nuż się przyda), po 5-10g każdego 3mmc, 4mmc, 3cmc, 4cmc - żeby popróbować i wpisać do CV, miałem też kilkadziesiąt MDMA i tysiące(!) benzo. etizolamu 1000 szt po 2mg, reszty czyli flualpry, flunitry itp. po kilkaset szt. Dodatkowo po ok. 100 szt. HO-meta i HO-Mipta. Aha, było też z 20mg amfy, Hexeny i wszystkie inne cuda jakie RC shopy miały w ofercie.
W końcu zaćpałem sobie oxy, może z 2 lub 3 raz. Znoddowało mnie na kiblu, z fają na wierzchu. Matka wchodzi i od razu płacz, awantura i histeria. I zgadnijcie co? Zamiast wyjebać te 5 tabletek oxy, to wyjebała mi WSZYSTKO to co miałem powyżej. Nie wiem, na oko to z 10-20 tysięcy zł (a na dzisiejszy kurs bitka to ze 100k) towaru. Bo wg niej "narkotyk to narkotyk" a tyle razy jej tłumaczyłem, że każdy ma inny profil działania.
Ehhhh, KURWA do dziś jak o tym pomyślę to się wkurwiam. Po prostu spuściła to w kiblu. No ale co zrobię matce, wytłumaczyłem i tyle, a ona nadal wyjebane ma na to, jak działa każdy drug. Dla niej wszystko to i tak to samo. Nie da się przegadać, ja prdl.
PLOT TWIST: po braniu wszystkiego wyżej (co zostało wyjebane) uzależniłem się i to wchuj od... Oxy.
Także dzięki, spoko, nara.
Kurwa.
W dodatku ten plot twist o uzależnieniu się od oxy i sugestia, że jedno ma związek z drugim. Powinieneś się wstydzić spojrzeć sobie w lustro.
Za to wiedziała że Oxy to apteczne więc musi być bezpieczne. A okazało się bardziej zgubne dla mnie w depresji niż wszystkie RC wynalazki. Do dziś dla niej narkotyki to narkotyki. Czaicie teraz?
Kiedyś mi moja wyciaga setę haka i "A to co?". Ale nie wzięła bo wiedziała, że miałbym nieprzyjemności. Mi kiedyś zginęło gdzieś tyle samo z miejscówy. Potem się okazało, że to stary kolegi. Ale jak się po ketonach chodziło po dojebkę jak down to się miało. A z drugiej strony sam też wyjebałem w chuj tematu na paranojach. Kanna na tony maczan rozsypałem gdzieś po stepach. Wyjebałem 5 g grzybów. Wylałem pół litra giebla. Więcej grzechów nie pamiętam.
Raz mi stary z gaci zabrał na SORze taki fajny przybornik na leki a tam jeszcze za legala: 2x 5g MXE b1&b2 od gienka, 4 samary tryptamin, 5-eabp, eti, flubro, clonazolam, RH-34. :( Chlip, chlip za tym to najbardziej płaczę. Generalnie to kolekcjonowanie się źle kończyło zawsze. Gdzieś te zbiory przepadały w niewyjaśnionych okolicznościach przeważnie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.