"Rutyna to rzecz zgubna "
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
W tej anegdocie chodzi o ciąg wydarzeń w których można było zaryzykować, życie lub zdrowie...a ten prawilny leczy się już jakiś czas psychiatrycznie....i wogóle czeski film i ruski scenariusz
Kręcą się drzwi obrotowe, czekam, coś ta szyba nie odjeżdża.
Confundo!
Okulary ja przecież noszę, nie przecieram oczu ze zdumienia. Wózek muszę wziąć ze sobą, bo to dziadek stary już jest...
Niby 2€ trzeba ale włożyć się nie da. A widzę, że tam powinienem. No to wciskam. A nie wchodzi no, co jest. I z lewej, i z prawej, i już mnie trochę zaczyna to przerażać. Wózek demoniczny.
"Pan tam nie wrzucahamulecwciśnietylko!"
Co? Kręcę głową, to mnie ktoś wołał?
Może tutaj ten pieniążek spróbuję...
"Tamnaciśniepanteczarneodhamulcatakie!"
Ewidentnie czuję się przez kogoś zagadywany. Rozglądam się - no jest. Jakaś pani pielęgniarka chyba.
"A że... na dole... ten?"
Nie wiedzieć czemu ciężko mi się dzisiaj myśli.
"Nienadole! Nagórzetetakiedługie!"
Spoglądam tam - no jest. Jakiś uchwyt dodatkowy. Naciskam - voila!
...
Szybka gadka w recepcji, ruszam dalej. Oddział P1, sala 101, nucleaire geneeskunde.
...
Stuk, stuk, stuk... Szept kół niesie się po opuszczonych korytarzach. Dokąd mam iść? Czy to już tutaj? Winda, jest! Pierwsze piętro, route 14. No to idę.
Mijam puste sale, puste łóżka, puste korytarze.
Zaczynają pojawiać się postacie w maseczkach... Powłóczenie nogą, nieartykułowany jęk, pusty wzrok pustego człowieka.
"Dobry, dobry" - wypluwam w stronę mijanych ludzi.
Kurze łapki nie zdradzają czy uśmiech szczery.
Podobne woskowej figurze, poskręcane ciało człowieka z niewidzącymi oczyma, które wwiercają się w moją duszę.
Metaliczny zapach krwi i odór gówna stają się coraz wyraźniejsze.
Pusty wzrok pustego człowieka.
Znajduję w końcu salę numer 101. Horyzont zdarzeń napina się i pęka, czas rusza, nie jestem już tylko obserwatorem...
"Cześć tato, dasz radę wstać?"
Pusty wzrok pustego człowieka.
W sierpniu dostał podwyżkę, awans i !!! Uwaga !!! nowe zadanie - dezynfekcja karetki. Kierownik techniczny mówi mu:
"Bierz sprzęt do dezynfekcji, odpalaj i czyść wnętrze po przewozie dziecka - jego matka miała dodatni wynik na covid. Musi być czysta na jutro rano"
Jak mu zlecono tak zrobił. Poszedł i ubrał się w sprzęt ochronny. Przed zamknięciem maski wciągnął 4 buszki (wg tego co sam później opowiadał). Usiadł za kółko, podjechał pod stanowisko dezynfekcji. Wysiadł, pootwierał drzwi, podłączył urządzenie do dezynfekcji pod napięcie i pod wodę. No i odpalił. Po 15 minutach przychodzi do biura i pyta: "Co zrobić z wodą ze środka?" Jeden z kierowców pyta: "Jaka wodą?" Zanim jednak dokończył kierownik i inny kierowca biegną na stanowisko i stoją przed karetką typu "N"
Dla nieświadomych, Karetka typu "N" to karetka neonatologiczna. Najbardziej wyspecjalizowany sprzęt jaki jest możliwy w pogotowiu ratunkowym. Umożliwia transport noworodków, wcześniaków , generalnie dzieci do ukończenia 1 rż.
Z karetki wypływa struga wody. Inkubator zmienił się w akwarium. Kierownik się popłakał. Dosłownie. Wyszła ewidentna jego wina! To on zlecił upalonemu debilowi coś, o czym nie miał zielonego pojęcia. Zamiast urządzenia do ozonowania, użył !!! UWAGA !!! Myjki ciśnieniowej do mycia karetek zewnątrz. Zniszczył sprzęt za 215000PLN.
Teraz najciekawsze. Kierownik to prywatnie szwagier wicemarszałka województwa. Od pół roku trwa wewnętrzne dochodzenie które ma ustalić czy doszło do zaniedbania, czy ktoś jest winien i dlaczego - winnym nie jest kierownik a pracownik. Pracownik, by siedział cicho i wziął sprawę na siebie nie zwolniono z pracy. Przeniesiono do jednej z lokalnych stacji.
Najważniejsze.
Koleś dalej dzień zaczyna od wiadra, a pogotowie ma 1 karetkę "N", zamiast 2. Jak jedna jest zajęta, to inne dzieci muszą czekać zamiast liczyć na szybką i skuteczną pomoc.
19 grudnia 2020Melodyne pisze: Ciekawe jaka była wasza najbardziej kuriozalna rzecz, jaką wymieniliście na towar.
A typa już nie ma
Sztuczne źrenice, albo ciemne szkła
Otwarte pistacje, zamknięte trumny
I parę tych chwil, których brak."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.