Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3455 • Strona 279 z 346
  • 278 / 11 / 0
Kilka lat temu w parku pedała w Poznaniu, od strony dworca, czyli w bardzo ruchliwej okolicy, szła sobie młoda kobieta. Miała ładną buzię i figurę, falowane blond włosy. Ubrana była w bardzo krótkie spodenki, zwiewną bluzeczkę, wszystko w bardzo bladych kolorach. Innymi słowy - wyglądała tak, jakby cnotką nie była, ale też nie jakby kurwiła się z penerami. W pewnym momencie spojrzała na jedną z ławek i powiedziała: "Boże, jakie straszne". Co zobaczyła? Moderatora forum hyperreal.
  • 5435 / 1041 / 43
To było 4cmc.

Idę z Dr. przez miasto, noc. Do całodobowej, po kota.
Ale dostał cynk, że dobra krycha jest. Ok, to bierzemy. Podbija dill do nas, znajomy, kawał chłopa, psychol.
Wystraszony jak dziecko, rozglądał się za siebie, widać było co jest pięć.
-Co to, alfa ?
- Nie.
- Jak alfa to nie chcę. Powiedziałem, bo wolałem już kota. Dr też.
- To jest 4cmc. Odpowiedział.
Wzięliśmy to z Dr, koleś szedł kawałek z nami. Poćpany w chuj.
- Tylko nie walcie tego po kablach. Dr słyszysz ?
- Noooooo ooooo oo.
- Serio, mocne gówno.

Rozstaliśmy się na osiedlu. Wbijamy do piwnicy bloku Dr, sprzęt kupiliśmy po drodze.
Oldskul. Kapsel od wódy, kryształ na to, woda do iniekcji, dwie pompki. Chyba za dużo nasypał tego na dwóch. Raczej za dużo. Kraken miał rację.
Środek nocy, cisza. Mrok.
Zajebaliśmy to oboje, w tym samym czasie jednocześnie. O kurwa. Ale grubo.
Spojrzałem na niego, wiedziałem, że ma to samo. On wiedział, że ja też.
Wjazd przypominał końską dawkę benzydaminy. Tak bym to porównał.
Rozglądamy się, szmery, szepty. Ruszały się cienie, drzwi otwierały się i zamykały. Psychoza narastała.
Ktoś coś mówił, czy pomyślał. Czy ktoś schodzi po schodach, czy na nie wchodzi.
Jest tam ktoś, czy jesteśmy sami, co to było. Słyszałem to, czy nie...
Kilka razy wyjrzałem zza winkla, by wiedzieć, czy na bank nikogo tam nie ma.
Staliśmy oboje, w środku nocy, w piwnicy starego bloku.
Wśród słoików i rupieci.
Zaćpani totalnie. Wiedziałem, że musimy oboje to przetrwać, bo sami nie ogarniemy tej jazdy.
Po jakimś czasie, zaczęło słabnąć, i postanowiliśmy wyjść na zewnątrz. On poczłapał po coś do chaty, a ja paliłem szluga, oglądając hallwenowe dynie. To były skutery.
Jeszcze spotkaliśmy się z tym dillerem, prosił o klony, nie mieliśmy jak na złość.
Gadaliśmy całą noc i chlaliśmy piwo w parku. Długo działało. Nie spałem tej nocy.

Rano sms. Od Krakena. Czy nie chcę tego co wczoraj, bo ogarnia właśnie. Biorę.
Wychodzę, i z nim poszliśmy do takiego opuszczonego domu. Najgorszy DOM/melina w tym mieście. Nie ma w okolicy chyba gorszego miejsca. Podejrzewam, że tam już nikt nie chodzi, bo się każdy boi. Gdyby gdzieś miał mieszkać szatan w tym mieście, to właśnie tam. W tym domu.
Wymarzone s&s na tak chore gówno.
Ale mi się ten klimat podobał.
W tym rozjebanym pokoju, naszykowaliśmy sobie po strzale.
Najpierw zajebał, on, po kilku minutach porobiony zrobił profesjonalnie strzała mi.
Bum.
Znowu to samo.
I staliśmy znowu tak poćpani z pół godziny. Bez słowa.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 959 / 91 / 0
super anegdota.
  • 5435 / 1041 / 43
Uwierzcie mi, że wspominam to z uśmiechem, chciałbym to powtórzyć.
Już nie ma tych ludzi, nie ma mnie. Dr nie żyje od kilku lat, Kraken może wyjdzie, chuj wie.
Tylko został ten DOM. Zarósł tak, że nawet pijaczyna z ulicy tam nie wejdzie, bo nie da rady.
To miejsce nabiera klimatu. Raz, opisywałem to też, tam nocowałem, to się obudziłem z kolką w dupie, po jakichś ćpunach jebanych.
Nie czułem nawet. Uratował nas ten DOM, może byśmy zamarzli w innym miejscu.
Kraken dużo mi opowiadał o tym domu.
Bije od niego jakaś mroczna energia. Z daleka.
Musze tam się przejść jak będę w PL. Wezmę kumpla kociarza i tam pójdziemy.
DOM zły. Jak u Smarzowskiego.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3359 / 345 / 0
01 sierpnia 2020sem pisze:
super anegdota.
Anegdoty londona szanuj, jedne z lepszych w tym watku.

Londi mordko, ksiazke wypsusc, jak ten cpun Spud z Trainspotting 2.
  • 1039 / 149 / 0
Ciekawe jak po latach nowe substancje typu 4cmc zyskują legendarną oprawę. (...)
  • 2916 / 795 / 5
Wcale.
Narkotyki są dla przegranych
  • 5435 / 1041 / 43
02 sierpnia 2020Metropolis pisze:
Ciekawe jak po latach nowe substancje typu 4cmc zyskują legendarną oprawę. (...)
Chciałbym wiedzieć co to było na prawdę.
Czy klefedron działa tak długo po podaniu dożylnym ? Efekty czułem około 8 godzin jeszcze.
A może po prostu zażyliśmy wszyscy takie duże dawki dożylnie, stąd te zwidy.
Donosowo działanie było inne.
On wiedział co kupuje, ale możliwe, że otrzymał coś innego, opisanego jako 4cmc.
Rok 2015, przed wielkim delegalem.
Zażywałem też inne cmki dożylnie, ale nic nie miało takiego wjazdu jak tamten sort.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3072 / 575 / 0
Babka z monopolowego 2 bloki dalej pracująca tam kilka lat, żal jej i narzeka na alkoholików.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1666 / 125 / 0
kolega mial mi ogarnac recepte na oxydolor 80 juz druga ktora bralem w aptece do ktorej chodze po thiocodin od 5 lat i kurwy sie skapnely ze skads mam mocne opio to dzis jak bylem zamowic na jutro kolejne oxy bo jutro mialem miec recke to te kurwy zadzwonily do miasta tego goscia tam gdzie byly wystawione te recepty i na psy zadzwonily, zawineli mojego dilera ale wyszlo tak ze gowno mu zrobily
ja o tym nie wiedzialem, wrocilem sie tam drugi raz zapytac sie o recepte raz jeszcze, bylem w tej aptece a te kurwy do mnie ze mi nie sprzedadza bo to nie do mnie nalezy, ona nie pozwoli zebym ja sie trul xDDDDD powiedzialem ze tym to akurat sie nie truje bo to nie jebany thiocodin ktory mi tak chetnie wydajesz ale ona nadal swoje ze nie i koniec i ze mowienie do niej ze sobie pojde cos wstrzykiwac na nia nie dziala to ja na to (moge gdzies zglosic ja za to ze przez nia moglbym wpasc w nalog ktory doslownie zagraza zyciu? albo wrocic tam i powiedziec zeby przygotowala sie na pozew? %-D postraszylbym ich troche
>a co ty pierdolona matka teresa z kalkuty jestes ze sie martwisz? a thiocodin to mi kurwa sprzedawalas 5 lat i trulas mi zoladek to bylo to spoko kurwa idiotko pierdolona? wiesz ze to wrzody wywoluje i w porownaniu do oxy jest sto razy bardziej szkodliwe dla organizmu? moze pojde po heroine od razu kurwa sobie wstrzykiwac jak nie checsz mi czysto farmaceutycznego opio wydac niedouczona idiotko, kto cie kurwa dal na to stanowisko?
wydarlem sie KURWA CO ZA PIERDOLONA APTEKA JEBANA trzasnalem drzwiami i wykurwilem bo bylem wkurwiony na maxa a bylo pelno ludzi ale mialem na to wyjebane bo gorszej glupoty to ja kurwa nie slyszalem w swoim zyciu
inb4 ostro ale krawedziowo gimbusie, no ciekawe ty bys pewnie kurwa z podkulonym ogonem wyszedl i sie pojąkal troche jak ostatni frajer, ja tam sobie nie daje robic z siebie debila jebanego
ODPOWIEDZ
Posty: 3455 • Strona 279 z 346
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.