Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3455 • Strona 227 z 346
  • 919 / 135 / 0
^Nie, nie.
Zawsze jak tu pisze to zmieniam imiona, Grzesiu nawet nie ma na imię Grzesiu.
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 4633 / 766 / 0
Kupiłem od dila na blokach pione tematu, zajaralismy blanta jeszcze z tego u niego i wypilismy po browarze, dzwoni ktoś do niego mówi że musi iść no to żegnamy się do następnego mówię że też zawijam na chatę. Kitram zioło w mankiet i ruszam w drogę pieszo jakiś kilometr. Jestem 100 metrów od domu drogę zajezdza mi czarny opel corsa wyskakuje dwóch kryminalnych , dzień dobry bla bla przeszukanie, kieszonki proszę zrobić slonika, dres, bluza,skarpetki czysto. Mówią że mam im pokazać czy nie mam w majtkach i zapraszaja do środka. Zgłaszam sprzeciw, nie zgadzam się , cały czas zachowuję spokój przy tym. Jeśli Pan nie pokaże w aucie to zabieramy Pana na komendę i tam sprawdzimy, mówię że pokaże bo nie mam nic do ukrycia ale dla mnie to jest chore. Sprawdzili , puscili mnie w domu sobie myślę że fart w chuj bo często też w majty kitralem. Zresztą trzepali mnie nie raz nigdy nic nie znaleźli, mówili kilka razy że mogli mnie zajebac ale odpuscili w sumie to im wierzę bo sporo się latalo, to było 10 lat temu, miałem 18 lat.

----------------------------

*8 lat.

Scalono. taurinnn
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 915 / 231 / 0
Mialeś wtedy 8 lat :-D
  • 4633 / 766 / 0
8 lat temu.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 21 / 1 / 2
4-HO-MET, za czasów kiedy był jeszcze ogólno dostępny, ja i przyjaciel, około 16 lat każdy, wzieliśmy z tego co pamiętam normalną dawkę (szczegółów nie pamiętam) i poszliśmy do niego, mieszka w kamienicy, połączone dwa piętra na parterze mieszkania jest wejscie i rodzice mieszkają, a na piętrze - poddasze jego pokój. Zaczyna działać, mówie ze chce cos do picia ale boje się jego rodziców, przynosi mi zieloną herbate z mlekiem w misce i tak sobie ją pijemy siedząc na ziemi, słuchamy muzyki, beka na maxa, stwierdzam że śmiejemy sie wiecej niż po ziole, nagle on wstaje, bierze kredki i mówi mi maluj, pokazując swój spadzisty sufit, tak spędziliśmy dobrą godzine rysując kredkami i flamastrami po jego suficie i ścianie, talentu arstystycznego wprawdzie nie mamy ale trudno, wyszło i tak nei najgorzej, jakieś ''mądrosci'' typu '''bliskość jest bliżej niż myślisz'' , mimo że minęło z 4-5 lat od tego wydarzenia te rysunki dalej tam są, i za każdym razem mi przypominają o tym tripie. Chciałbym nadmienic ze nie jest to żadna melina, a pokój dzieli z młodszym bratem który codzinnie widzi tą ''sztukę'' XDD
czy to ważne?[ :retarded:
  • 39 / 23 / 0
Może nie na temat.
Za czasów kiedy mefedron miał być delegalizowany. W dzień przed wejściem w życie ustwy zamówiłem mefa wysyłka konduktorską.
Mnie i 2 kolegów zatrzymała policja.
Ja zdążyłem się już naćpać oni nie.
I przyszła pora na podpisanie papierów. Byłem wystrzelony a pies do mnie mówi "Tutaj data i podpis" a ja im pisze na papierze "Data i Podpis" jak to zobaczył pies to się zakrztusił. Nie zrobiłem tego specjalnie po prostu byłem porobiony.
Ogólnie tą akcje uważam za dramatyczną.
Pierwszy raz spotkałem tak niedojebanych psów.
Najpierw zawieźli mnie do lekarza, potem do szpitala a potem pojechałem na dołek. A na dołku mówią ,że jeszcze muszę jechać do psychiatryka. Była już 3 w nocy wchodzę do gabinetu psychiatry a on się mnie pyta jaki dzisiaj mamy dzień... ja chciałem zażartować więc powiedziałem "Jak bym wiedział ,że takie będą pytania to bym się lepiej przygotował" psychiatra nie zrozumiał żartu i się wkurwił. Podpisał papiery i zawieźli mnie wreszcie na dołek. Serio cieszyłem się ,że jestem już na tym dołku po tych wszystkich przygodach :)
Kontakt: thenoise@secmail.pro
Wolność jest darem od Boga :-)
Kiedyś TwójDiler :)
  • 919 / 135 / 0
We Francji szukaliśmy kogoś, kto by miał na już majkę. Tam generalnie podbić do kogoś, kto chociaż wydaje się ewentualnym konsumentem to nic złego. Zresztą wtedy już nas ludzi kojarzyli choćby z widzenia.
Pytamy typka, który ewidentnie na opio leci, a ten że majka to zabójczy narkotyk, jak można ją brać, że mu nas szkoda ALE on nam powie, gdzie dostaniemy dobrą "erojn". Mój współtowarzysz, że no no merci (i co to w ogóle jest), a ja po chwili:
-heroin?
-oui, oui, erojn [usmieeech]
-ok, oui, heroin ok
Tu typ nam tłumaczy migowo-francusko-łamano-angielsko jak dojść, ale ostatecznie stwierdziliśmy, że to daleko.
Swoją drogą, z majką wiem, że wystarczyło na randoma podbić i normalnie dostać, ciekawe czy z h też by się nam tak udało, podbijając do opisanego randoma.
Pewnie tak..

Więc pamiętajcie, lepiej nie psujcie sobie opinii pytając o majkę, jak pytać to tylko o here. :-D
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 1917 / 335 / 2
https://www.youtube.com/watch?v=1YK53m_R0Mg

Małach / Rufuz feat. DJ Grubaz - One Night in Paris

[mention]Ivival[/mention] podobno w Paryżu nie jest trudno coś ogarnąć ale trzeba zajebiście uważać na siebie, jako ciekawostkę wrzucę teledysk oparty na faktach, idealnie w tematyce.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 919 / 135 / 0
W Paryżu nie mieszkałam, spędziłam tam tylko bardzo bezpieczną noc w plenerze niedaleko dworca.
Jednak mieszkałam na południu, a przejechałam Francję od Nicei do Tuluzy zahaczając wiele miast po drodze i nigdzie nie było problemu coś załatwić. Bardziej chodzi o fakt, gdy masz już skręta, a jak na złość tego tu nie ma, tego tam itd. Tam się właściwie w ogóle nie umawia na telefon, po prostu każdy wie gdzie kogoś znaleźć. Niczym bawiąc się za dzieciaka w Polsce. :P
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 1039 / 149 / 0
Tzn. są dostępne bez większych problemów od kolesi na ulicy tak jak kiedyś w Polsce? Super.
ODPOWIEDZ
Posty: 3455 • Strona 227 z 346
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.