Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3461 • Strona 209 z 347
  • 34 / 5 / 0
Kiedyś rozmawiałem sobie z matką i ojcem o pojęciu uzależnieniu i ogólnie o dragach itp... w sensie próbuję im przetłumaczyć najprostsze zdanie, np. grzyby cubensisy i właściwie większość psychodelików nie uzależnia. Oczywiście to nie jest takie proste do przetłumaczenia im, a praktycznie nigdy to się nie udaję - "bo ja wiem lepiej". No i mówili mi, że matka uzależniła się kiedyś od... cukierków mentolowych - ja trochę beka, ale dobra, przecież różne przypadki chodzą po ludziach. Dzień później szukałem sobie trochę informacji o potencjale uzależniającym mentolu. I po chwili szok i niedowierzanie. Artykułów było o tym nie wiele, jeden właśnie o cukierkach mentolowych, jeden o uzależnieniu od pomadek z mentolem i większa ilość artykułów o większym uzależnieniu od papierosów z filtrem mentolowym niż zwykłym. Na jednej stronie była nawet statystyka że osobą palącym, który próbowały wyjść z nałogu udało 50% z tych co palą zwykłe, a tym co palą mentolowe tylko 23%. Trochę mnie to zaciekawiło - może kiedyś zostanę naukowcem i będę robił badania, analizy oraz referaty o uzależnieniu od mentolu, heh.
Kiedyś mędrzec powiedział: -o kurwa, ale faza! :old: :old:
  • 3072 / 576 / 0
Z tą karmą to chodzi o to, że też miałem rozmowy, z resztą nie tylko z rodzicami na podobne tematy za pomocą tematów nie narkotycznych. Ojciec np mówił mi że zamiast palić marihuanę mogę jeść czekoladę. A poza tym druga część, że też jak widzę jakiegoś nałogowca "2 paczki" to często są to mentole. :-)
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 34 / 5 / 0
16 lipca 2018VERBALHOLOGRAM pisze:
Z tą karmą to chodzi o to, że też miałem rozmowy, z resztą nie tylko z rodzicami na podobne tematy za pomocą tematów nie narkotycznych. Ojciec np mówił mi że zamiast palić marihuanę mogę jeść czekoladę. A poza tym druga część, że też jak widzę jakiegoś nałogowca "2 paczki" to często są to mentole. :-)
Z rodzicami to często trudno pogadać na temat czegokolwiek czego nie rozumieją do końca - moi rodzice myślą że noopept to narkotyk...
Kiedyś mędrzec powiedział: -o kurwa, ale faza! :old: :old:
  • 279 / 55 / 0
@sfiksowany

XDDDD to brzmi jak jakaś pasta
  • 1039 / 149 / 0
A'propos uzależnień, to są podobno tak jest, że od wszystkiego co sprawia przyjemność można się uzależnić. W przypadku psychodelików, a zwłaszcza LSD zdarzają się takie bad tripy, że ludzie wpadają w depresję i trudno jest z tego wyjść. Czyli są inne zagrożenia, przypadki zatrzymań akcji serca, ujawnienie chorób somatycznych i psychicznych poprzedzane zażywaniem psychodelików.
  • 1507 / 217 / 0
Hahah. Kurwa, bez kitu, każda Twoja anegdotka, [mention]sfiksowany[/mention] brzmi jak pasta. Zajebiście się to czyta, człowiek aż czeka na Twój następny post w tym dziale. :D
Już wiem z kim mamy kosę, a kogo lubimy. %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1360 / 176 / 0
Zajebiste sa jego opowieści, nawet dalem karme. Nie mowi się jednak "...z kim mamy kose a kogo lubimy..." tylko z kim mamy kose a z kim mamy zgode lub układ chuligański.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 1507 / 217 / 0
^ Jeszcze się 'op przyuczy jak się tych grypsów używa. %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 190 / 19 / 2
Kradzione z facebookowej grupki.
"przygody mojego kumpla - alfiarza."
Nowy wtorek nowa przygoda.

Teraz moze historia malo emocjonujaca.

Z poczatku nasz kolega korzystal ze znanych kazdemu narkomatow. Dopiero po jakims czasie jakis gosc mu powiedzial, ze narkomaty maja kamery. Przy nastepnej paczce juz nie dal sie zaskoczyc „zoltym smiecia”. Przychodzil jak zwykle 2-3 w nocy, ale tym razem inaczej podbija w kominiarze. Jednym sprawnym ruchem zakleja kamere po lewej stronie urzadzenia i kieruje sie do prawej. Zakleja i odbiera paczke. Po paru dniach idzie Sobie do bankomatu wyplacic znaczna kwote, a w nocy sklep w ktorym znajduje siebankomat jest zamkniety. I patrzy, ze z obslugi paczkomatow stoja i zrywaja tasme. Kazdy normalny, by to olal, bo to oczywiste, ze to zrobiliby. Niestety on nie pozostawil sprawy samej Sobie. Po wyplaceniu gotowki poszedl okrezna droga (+3km byleby nie isc przy narkomacie) i w domu zaczal sie zastanawiac co sie moze z nim stac. Po paru dniach radiowoz niedaleko jego domu przejezdzal na sygnale (pewno do jakiegos wypadku). Niestety odruchowo wszrdl na jakies forum i tam wyczytal, ze inpost wspolpracuje z CBŚ. W glowie „polaczyl” fakty, ze to Ci peacownicy powiadomili policje. Chwile pozniej Alfiarz byl juz spakowany w plecak i gotowy do ucieczki byleby go sluzby nie dorwaly. Reszty historii niestety nie znam gdyz podczas jej opowiadania nasz bohater zajal sie ganianiem za mucha po pokoju.
Uwaga! Użytkownik kacper791 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / 1 / 0
Pracując w Czechach poznalem pewnego cygana był w interesie ponad 20 lat stary wyga zwał się Guma.Jako że był znany aż nadto w pewnych środowiskach uważany za legendę nawet.Lataly dla niego 3 piękne cygański ivanka,lenka i zuska. Każda miała ochroniarza przy ktorym zawsze dochodziło do transakcji. Ivanka wykorzystwala to i wała Człowiekowi czasem wyjebala.Lenka i zuska pomimo protekcji troglodyty były w porządku. Do Lenki poczułem... Trochę się zauroczylem wysoka kształtna włosy zawsze spięte w kok. W dresach z Adidasa to chyba się urodziła;)niestety nie przyjęła moich oswiadzczyn pod miejską dyakoteką lecz przyjęła złoty sygnet który jej ofiarowalem(fake ale wyglądał jak prawdziwe złoto dla laika).Trzeźwy to ja wtedy nie bylem a nos to aż czerwony mialem.Na 2 dzień wysłuchałem parę słów gorzkich od znajomych.No nie było to mądre przyznaje ale od tego czasu pakiety mialem jakby zawsze troszkę bardziej wypchane.Czasem obdarzyla mnie uśmiechem i dobrym słowem;).Niestety ale dziewczyna wjebala się w materiał mocno zaszła w ciążę z pajacem który ukradł mi telefon(odwdzieczylem się mu sprzedając mu sodę wymieszaną z cmc za ok.80 zl).Znalezli ja zamarznięta gdzieś na parkingu była w 8 miesiącu ciąży.Dzien przed puściłem ja na hotel chciała się umyć i ogrzać.Poznalem ją kiedy była ostrą zawodniczką Stoczyla się tak szybko jak gonila pakiety.Ivanka wyjebala wała Mojemu ziomkowi za co dostała gazem po oczach i kastetem po zębach.Git nie popusci takiej zniwagi. A co do gumy...O nim może innym razem
ODPOWIEDZ
Posty: 3461 • Strona 209 z 347
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.