Zakupiliśmy sporo maczanki o jakże trafnej nazwie handlowej "Konkret" i postanowiliśmy skonsumować ją z wiadra w pobliskim lasku.
Wszystko spoko, dopóki nie przyszła kolej na jednego z obecnych. Po starganiu wiadra wszystko wyglądało jak, gdyby nigdy nic, ale po kilku minutach i wybuchu lekko histerycznego śmiechu nagle zamilkł i zbladł. Następnie tracąc równowagę podparł się jakim kijem i kucnął, po czym zaczął wpatrywać się w jeden punkt. Nie reagował na żadne bodźce zewnętrzne, a jedne co był w stanie odpowiedzieć to "nie". Z początku spanikowałem i wręcz zastanawiałem się czy nie zadzwonić po karetkę, ale po chwili z jakiegoś powodu doszliśmy do wniosku, że nie dzieje mu się nic tak złego, żeby wymagał hospitalizacji. Peak tego katatonicznego stanu trwał jakieś 6 godzin, po czym kilka następnych "after effects" uniemożliwiło mu normalne funkcjonowanie .
Z krótkiego tr-a pamiętam, że czuł się jak w piekle, ziemia go wciągała i wchodzące na niego duże ilości mrówek.
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
Wakacje.
Ogarneliśmy konkretną sztukę z holki.
Wynajeliśmy taki rowerek wodny we 4, była to kaczka xd
Waliliśmy butle na środku jeziora nie przejmując się innymi amatorami letniej wody
Kumpel miał go pro, fajnie było zoabczyć upizgane mordy pod wodą :D
Albo kumple wybrali się rowerami nad jezioro oddalone o jakieś 13km.
Zajebali się nad jeziorkiem.
Wracając do domu, byli tak porobieni, że nie odzywali się do siebie przez całą drogę
~13 kilometrów na rowerze w grobowej ciszy hehe
2 opakowania?
tak dwa
na jeden paragon 2 op. po 10tabl. łącznie 15zł
miałem raz gadkę w rodzinnym gronie na temat "kto grzebie w domu i podpierdala rolki i zolpi?"
musiałem się wysypać
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
Ja tam ceniłem wiadra z tego, dopóki pewnego razu po ściągnięciu przez kilkadziesiąt sekund nie mogłem złapać oddechu i autentycznie byłem przekonany, że mój żywot zakończy się przez uduszenie takim gównem. Od tej pory już nie jarałem maczan z wiadra :-D .
Raz byłem świadkiem jak koleś po 2 piwach i buchu z lufki, który ja nazwałbym półbuchem padł na ziemię niczym kłoda, ale na szczęście nic mu się nie stało. Zresztą po tym nie tacy zawodnicy padali jak kawki
Z tego co pamiętam kiedyś widziałem tu na forum skład tego i niby było tam przynajmniej kilka kanna + coś czego nazwy nie pamiętam (kojarzy mi się z olanzapiną, ale nie mam pojęcia :nuts: ).
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
13 marca 2017Dersu Uzala pisze: Walę kota w kakao, leżąc na podłodze, nagle słyszę zza drzwi jak ktoś wchodzi do klatki i mówi "ad astra per rectum"
Dzień dobry, Piszemy w nietypowej sprawie. W tym momencie mój tata zmaga się z chorobą nowotworową, rzekłbym już nawet, że nie zmaga lecz poddaje się w naszej rodzinie dodatkowego smaczka dodaje fakt, że tata jest byłym wojskowym i jak to on twierdzi "honor mu nie pozwala" by leczyć się w szpitalach skoro jego ojciec, a mój dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim i musieli radzić sobie bez szpitali, lekarzy czy czasem bez sanitariuszy. Do lekarza zaciagnać go nie możemy, a gdy lekarz czy pogotowie przyjedzie do domu to chowa się lub goni personel medyczny z kijem lub nożem całą historię choroby spalił w piecu, by uniemożliwić nam chodzenie do szpitala przepraszam, że do Pani piszemy, ale w ten sposób najłatwiej możemy tacie pomóc, czy posiada Pani do odsprzedania jakieś leki głównie chodzi o przeciwbólowe w formie przyklejanych plasterków, bądź tabletek "durogesic", "fentanyl actavis" sevredol, mst lub coś podobnego. Prosimy o wyrozumiałość i pomoc.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.