Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3462 • Strona 170 z 347
  • 623 / 43 / 13
Przypomniałeś mi sytuację sprzed kilku lat.
Zakupiliśmy sporo maczanki o jakże trafnej nazwie handlowej "Konkret" i postanowiliśmy skonsumować ją z wiadra w pobliskim lasku.
Wszystko spoko, dopóki nie przyszła kolej na jednego z obecnych. Po starganiu wiadra wszystko wyglądało jak, gdyby nigdy nic, ale po kilku minutach i wybuchu lekko histerycznego śmiechu nagle zamilkł i zbladł. Następnie tracąc równowagę podparł się jakim kijem i kucnął, po czym zaczął wpatrywać się w jeden punkt. Nie reagował na żadne bodźce zewnętrzne, a jedne co był w stanie odpowiedzieć to "nie". Z początku spanikowałem i wręcz zastanawiałem się czy nie zadzwonić po karetkę, ale po chwili z jakiegoś powodu doszliśmy do wniosku, że nie dzieje mu się nic tak złego, żeby wymagał hospitalizacji. Peak tego katatonicznego stanu trwał jakieś 6 godzin, po czym kilka następnych "after effects" uniemożliwiło mu normalne funkcjonowanie %-D .
Z krótkiego tr-a pamiętam, że czuł się jak w piekle, ziemia go wciągała i wchodzące na niego duże ilości mrówek.
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 394 / 10 / 0
Ja opisywałem moją 'podróż życia' tutaj, na kanna. Kanna wywołują we mnie derealizację i paranoje. Kumpel po mojej maczanie dostał nawet drgawek, telepało go ładnie.

Wakacje.
Ogarneliśmy konkretną sztukę z holki.
Wynajeliśmy taki rowerek wodny we 4, była to kaczka xd
Waliliśmy butle na środku jeziora nie przejmując się innymi amatorami letniej wody %-D
Kumpel miał go pro, fajnie było zoabczyć upizgane mordy pod wodą :D

Albo kumple wybrali się rowerami nad jezioro oddalone o jakieś 13km.
Zajebali się nad jeziorkiem.
Wracając do domu, byli tak porobieni, że nie odzywali się do siebie przez całą drogę %-D
~13 kilometrów na rowerze w grobowej ciszy hehe
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1312 / 138 / 8
dzieńdobry, thioCodin prosz..
2 opakowania?
tak dwa
na jeden paragon 2 op. po 10tabl. łącznie 15zł

miałem raz gadkę w rodzinnym gronie na temat "kto grzebie w domu i podpierdala rolki i zolpi?"
musiałem się wysypać
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 1141 / 113 / 0
Wiadro z maczany brzmi jak samobójstwo. Nigdy w życiu... Ale z tego co czytam to takie zawieszanie sie po kanna wcale nie jest czymś dziwnym ;p
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 623 / 43 / 13
No 'Konkret" to była najmocniejsza maczana na kanna jaką dawne mi było palić.
Ja tam ceniłem wiadra z tego, dopóki pewnego razu po ściągnięciu przez kilkadziesiąt sekund nie mogłem złapać oddechu i autentycznie byłem przekonany, że mój żywot zakończy się przez uduszenie takim gównem. Od tej pory już nie jarałem maczan z wiadra :-D .
Raz byłem świadkiem jak koleś po 2 piwach i buchu z lufki, który ja nazwałbym półbuchem padł na ziemię niczym kłoda, ale na szczęście nic mu się nie stało. Zresztą po tym nie tacy zawodnicy padali jak kawki %-D

Z tego co pamiętam kiedyś widziałem tu na forum skład tego i niby było tam przynajmniej kilka kanna + coś czego nazwy nie pamiętam (kojarzy mi się z olanzapiną, ale nie mam pojęcia :nuts: ).
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 104 / 6 / 0
Kiedyś po wiadrze z czystego prochu am 2201 padłem na ziemie, po około 30 sekundach wstałem, poszedłem na fotel, i dalej niestety mało co pamiętam. Wiem, że rozmawiałem z jakimś człowiekiem, którego nie potrafię zidentyfikować. Nigdy więcej.
  • 1893 / 174 / 0
Walę kota w kakao, leżąc na podłodze, nagle słyszę zza drzwi jak ktoś wchodzi do klatki i mówi "ad astra per rectum" %-D
  • 104 / 6 / 0
13 marca 2017Dersu Uzala pisze:
Walę kota w kakao, leżąc na podłodze, nagle słyszę zza drzwi jak ktoś wchodzi do klatki i mówi "ad astra per rectum" %-D
Mocne. Ilekroć patrzę na Twój awatar dopada mnie napad śmiechu.
  • 2899 / 606 / 10
Znajoma dostała taką wiadomość:
Dzień dobry, Piszemy w nietypowej sprawie. W tym momencie mój tata zmaga się z chorobą nowotworową, rzekłbym już nawet, że nie zmaga lecz poddaje się 😞 w naszej rodzinie dodatkowego smaczka dodaje fakt, że tata jest byłym wojskowym i jak to on twierdzi "honor mu nie pozwala" by leczyć się w szpitalach skoro jego ojciec, a mój dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim i musieli radzić sobie bez szpitali, lekarzy czy czasem bez sanitariuszy. Do lekarza zaciagnać go nie możemy, a gdy lekarz czy pogotowie przyjedzie do domu to chowa się lub goni personel medyczny z kijem lub nożem całą historię choroby spalił w piecu, by uniemożliwić nam chodzenie do szpitala😞 przepraszam, że do Pani piszemy, ale w ten sposób najłatwiej możemy tacie pomóc, czy posiada Pani do odsprzedania jakieś leki głównie chodzi o przeciwbólowe w formie przyklejanych plasterków, bądź tabletek "durogesic", "fentanyl actavis" sevredol, mst lub coś podobnego. Prosimy o wyrozumiałość i pomoc.
Czego nie robi się żeby się naćpać %-D
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 54 / 3 / 0
Typowa ketonowa jazda solo: pornus , ja rozpierdolony w fotelu z nosem prawie przy ekranie, napieprzam Niemca po kasku. Mimo to w głowie pojawia się myśl jakby tu jeszcze podkręcić imprezę - mam gdzieś jeszcze jakąś maczanę. Po krótkiej przebieżce na gołym chuju - jest! Wracam na miejsce, nabite, spalone i w tym momencie czuję, że zza szafy patrzy na mnie jakichś paru mocno zdegustowanych ważnych kolesi i odnotowuje co odpierdalam. Takie parano, kurde, najgorsze w życiu. :)
ODPOWIEDZ
Posty: 3462 • Strona 170 z 347
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.