Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 34 • Strona 3 z 4
  • 8645 / 1633 / 2
05 lutego 2019DexPL pisze:
Depresja nie jest skutkiem brania leków, a determinują ją inne czynniki. Których przybywa, więc i przybywa chorych na depresję.
Nie zrozumiales o co chodzi.

Powodow depresji jest "w choj".
O tym nizej.
05 lutego 2019DexPL pisze:
(w 80% jest to zaprzestanie farmakoterapii, lub jej nieodpowiednia modyfikacja w oparciu np o Hyperreal i inne fora, strony, opinie "ekspertów" itd.
Nom.
Napisalem kilka postow wyzej- kto sie leczy niech zostanie przy lekach

Jest od tego lekarz. To on ma dobrac dawki i wziac w rece zycie i zdrowie pacjenta.

Zabawni to są Ci ktorzy kupia rozeniec gorski, noopept i piracetam i mysla, ze zlapali Boga za kolana.
A tu trza yebac 100x mocniej na efekt, bo te substancje dzialaja posrednio.

Nawet w slynnej terapii niacyną ktora nie ma prawa nie działać trza jebac 1000% x bardziej bo niacyna tylko podkreca istniejace szlaki metaboliczne a te musza na czyms jechac.

O skutecznosci tej terapii przekonalby sie kazdy stosujac to w odpowiednich dawkach i z odpowiednia obstawa (nie, nie lekowa).
Mi wystarczylo 2 tyg i wrzuta narkotyku by na 3h wyladowac w innym swiecie.

To jednak zdecydowanie nie miejsce na reklame takiego "placebo" %-D
05 lutego 2019DexPL pisze:
Dziwnym trafem wśród ludzi, którzy aktywnie ćpają prawie 7 na 10 ma stwierdzone i poważne lub średnio poważne problemy psychiczne wymagające szybkiej, lub natychmiastowej interwencji lekarskiej.
Pisano o tym juz lata temu.
I nie 7 na 10 a 95%.

Mozesz poszukac jak nie wierzysz ale podobny odsetek ludzi zgarnietych na roznorakie detoxy to zwykla jebana hipoglikemia.

Nie bede Ci tlumaczyc co sie stanie jak pacjent ledwie na sniadanie zezre 2 kanapki z salcesonem, na obiad krokiet z lidla i lapie sie za mete, alfe czy inne MDMA.

Dramat tragedia, bol, rozpacz i rozpacz.

Kiedys wstawialem bodaj 100 glownych powodow depresji.
90 z nich mozna bylo wyprostowac na etapie "jest mi zle"- wszystko podparte badaniami panow w kitlach.
Opieraly sie one na pospiechu bledach w diecie i zyciu.

Na wdupianiu tego co w rece popadnie.
05 lutego 2019demetriusz pisze:
1) Nie tylko w psychiatrii stosuje się leki "o nie do końca poznanym mechanizmie działania".
Ta.
Bayer takim ludziom wyplacil w chuj odszkodowan. A to kropla w morzu pozwow.
Chcesz wpierdalaj dropsy ale nie wmawiaj ludziom, ze sa cudowne.

https://finanse.wp.pl/smiertelna-antyko ... 387853953a
05 lutego 2019demetriusz pisze:
Ale niestety, mózg jest niewyobrażalnie bardziej skomplikowany od całej reszty naszego organizmu...
Wiekszosc tych mechanizmow sprawdzisz za pomoca kilku rzeczy kupionych w spozywczaku lub u typa z silki.
Chcesz gaba? Kup glutamine, bcaa, b6, tlusta kolacje i 4 pak zywca.
Chcesz moze nor-adrenaline? Serotonine?
05 lutego 2019demetriusz pisze:
Ale na to jest pierdyliard randomizowanych badań z podwójną ślepą próbą i tona metaanaliz
Wczytales sie kiedys w te badania?
Czemu np wenla powoduje przerost prostaty? Czemu ludzie na ssri sa narazeni na choroby krwi? Na niedotlenienia?
05 lutego 2019demetriusz pisze:
Kurde, przecież złotym standardem jest leczenie farmakologiczne + psychoterapia.
Teraz sobie jaja robisz?
Powiedz, ze tak.
Prosze.
Zmiana stylu i trybu zycia.
Kompletna ocena osoby pod wzgledem fizycznym i chemicznym.

Gdybys mi 12 lat temu gderal o psychoterapii to dostalbys w. dziub.
Pomoglo podejscie znajomych i bliskich potem wiele innych czynnikow.
01 lutego 2019jogurt pisze:
Kurna ty wciąż uważasz że depresja to po prostu niedobór neuroprzekaźników
Ja juz nie prowadze z Toba dyskusji.
Masz swoj dxmowy swiat a mi wmawiasz jakies gowna tworzac oszoloma na miare kurew z wyborczej.

Pisiory, gmo i inne chujstwa.
Nie potrafisz na problem spojrzec z szerszej perspektywy.
Ludzie mieli co do Ciebie racje ale to bajka na inna opowiastke.

A najczestsza przyczyna depresji i glowna jest stres.
Jak chcesz mozemy podywagowac nt liberyn i statyn ktore wykurwiasz w kosmos przewleklym stresem a w konsekwencji nastepuja zmiany w transmitterach, bdnf i calej reszcie.

No ale to tez zmowa lobby gmo, grypowcow, szczepionkowcow i chuj wie kogo.
Tylko, ze od lat o tym trabia twoi przyjaciele lekarze i koncerny.
Tylko oni radza temu przy uzyciu lekow, a normalni ludzie od tysiecy lat odpowiednio spozywanym jedzeniem, ruchem, joga, pasjami czy wsparciem bliskich.

Nie. Choremu na depresje nie pomoze kleik ryzowy z bananem i spacer.

Dobranoc.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3246 / 353 / 2
Nie prowadzisz ze mną dyskusji, po czym całą litanię mi rzucasz. Ale ładnie odwróciłeś kota ogonem, uratowałeś twarz na forum dla ćpunów, możesz być z siebie dumny.

Ludzie mieli co do mnie rację, dxmowy świat... nie potrafisz faktami to ad personam. Sorry.

Najważniejsze, żeby ludzie co wchodzą na forum nie wierzyli w śliwki na sośnie i byle oszołomom. To jest poważny serwis wbrew pozorom i dbamy tu o poziom informacji. Teorie spiskowe to można na zmianach na ziemii itp. Każdy ma wolną wolę, może się "leczyć" alternatywnymi metodami. Mi by tylko zależało, że tak jak mówił DexPL nie było tak, że po przerzuceniu się na alternatywne metody, gdy trafi do szpitala to nie powiedział, że przecież tak na hypie pisali, tym bardziej jakby coś gorszego niż szpital mu się miało przytrafić.

Pozdrawiam
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 125 / 7 / 0
myślę że to nie prawda że narasta społeczny bunt przeciw biopsychiatrii, myślę że nie zwiększył się procent ludzi sceptycznych wobec biopsychiatrii, jak ktoś uważa inaczej to prosze o dowody
  • 3246 / 353 / 2
Dokładnie, już sam tytuł jest na maxa manipulacyjny. I ten sie dziwi, że do gazety wyborczej porównuję.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 1066 / 157 / 0
jak na moje spostrzeżenia, indywidualne obserwacje i doświadczenia to @Stteetart ma rację. Zgadzam się z nim w 100% w temacie.

A z kolegą @DexPl bym polemizował ;p Najłatwiej iść do psychologa/psychiatry niech zapiszę "lek" i będzie w porządku.

Tylko to okazuje się złudna pomoc, bo tak jak pisali inni mała szansa, żeby pacjent wyzdrowiał zażywając lekarstwa, póki działa farmaceutyk " jest ok" powiedzmy ale przecież to złudne i nie prawdziwe szczęście......

Czy nie lepiej zacząć spróbować naturalnymi metodami ?????

Sport, najlepiej podbija serotoninę i endorfiny ogólnie hormony.

ODPOWIEDNIA DIETA, dzięki której mózg w naturalny sposób zaczyna produkować hormony, cała gospodarka hormonalna zaczyna normalnie działać co za tym idzie i nastrój mamy lepszy.

Pasja życiowa, jakieś zajęcie lubimy robić już mamy zajęcie co daje zajęcie już nie myślimy "źle" co za tym idzie jest nam lepie.

Tylko aby powyższe rzeczy działały, potrzeba nam wsparcia kogoś bliskiego, np brata, mamę, tatę, ziomka najlepszego, czy dobrą duszę

Jednak jak zostajemy z tym sami, ciężko może być bez specjalisty.... ale moim zdaniem to ostateczna ostateczność i tylko w ekstremalnych przypadkach
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 3246 / 353 / 2
No jak ktoś ma jakieś kryzysy, stany depresyjne to można rzecz jasna dać radę i tego należy w pierwszej kolejności próbować.

Natomiast depresja to co innego.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 8645 / 1633 / 2
06 lutego 2019eiffel65 pisze:
jak na moje spostrzeżenia, indywidualne obserwacje i doświadczenia to @Stteetart ma rację. Zgadzam się z nim w 100% w temacie.

A z kolegą @DexPl bym polemizował ;p Najłatwiej iść do psychologa/psychiatry niech zapiszę "lek" i będzie w porządku.

Tylko to okazuje się złudna pomoc, bo tak jak pisali inni mała szansa, żeby pacjent wyzdrowiał zażywając lekarstwa, póki działa farmaceutyk " jest ok" powiedzmy ale przecież to złudne i nie prawdziwe szczęście......

Czy nie lepiej zacząć spróbować naturalnymi metodami ?????

Sport, najlepiej podbija serotoninę i endorfiny ogólnie hormony.

ODPOWIEDNIA DIETA, dzięki której mózg w naturalny sposób zaczyna produkować hormony, cała gospodarka hormonalna zaczyna normalnie działać co za tym idzie i nastrój mamy lepszy.

Pasja życiowa, jakieś zajęcie lubimy robić już mamy zajęcie co daje zajęcie już nie myślimy "źle" co za tym idzie jest nam lepie.

Tylko aby powyższe rzeczy działały, potrzeba nam wsparcia kogoś bliskiego, np brata, mamę, tatę, ziomka najlepszego, czy dobrą duszę

Jednak jak zostajemy z tym sami, ciężko może być bez specjalisty.... ale moim zdaniem to ostateczna ostateczność i tylko w ekstremalnych przypadkach
Tu masz rozpisane przyczyny depresji:

http://zdrowiebeztajemnic.pl/depresja/

Radze tylko z duza rezerwa do tego podejsc. Autor powyciagal, czesto mocno z zupelnie innego kontekstu badan, pewne fakty.
Jednak jesli kogos zainteresuje warto przesledzic pewne informacje.

Np za duzo tauryny to depresja. Fajnie ale to kwestia tego, ze tauryna hamuje powstawanie serotoniny. Myk banany, cos slodkiego i po braku serotoniny.

Itd.

A co do tematu- jutro pousuwam off topy a jest tego troche.

Powyzszy zbior ma luzny zwiazek z tematem.

Mam jeszcze kilka pytan np- czemu modulatory/agonisty rec AMPA nie sa stosowane w depresji (pomimo pojedynczych dosc obiecujacych badan) ale na to nikt nie odpowie "bo spisek, bo grypa, bo tusk i kaczynski"

01 lutego 2019LOBO87 pisze:
W takim razie załóż gabinet medycyny naturalnej i lecz ludzi z depresji, zostaniesz milionerem, może nawet nobla Ci dadzą.

Edit:
Powiem tak, obaj macie racje i obaj się mylicie. Jaka jest konkretnie przyczyna depresji i jak ja dokładnie leczyć dowiemy się za 20 lat albo i dłużej. Badania mogą sobie przeczyć, a medycyna idzie do przodu będą nowe badania i stwierdzą jeszcze co innego. Jeden skrajnie wierzy aktualnej medycynie i badania ma, drugi skrajnie alternatywny widzi problem gdzie indziej i woli rozwiązać go po swojemu i też podpiera to badaniami i ok. A każdy jest inny jednemu pomogą leki, innemu nie, z naturalnymi składnikami jest podobnie. Jak już ktoś wspomniał, prawda jest po środku. Nie jadłbym czegoś, jeśli bym czuł że mi szkodzi :korposzczur:
Jobla juz mam.
Mam lekarza niedaleko mojego domu.
Pacjentow leczy w 90% witaminami i prostymi zabiegami na zasadzie "zmien swoje zycie".
Mnie wyciagnal z grypy wit d3 i kilkoma innymi rprostymi rzeczami.

Na moje pytanie jak ludzie reaguja na jego metody mowi, ze najciezej jest z tymi zyjacymi w bańce.

Kiedy kazesz grubasowi schudnac, alkoholikowi rzucic alko a palaczowi ograniczyc palenie to taki pacjent zazwyczaj nie wraca.
Gdybym ja mial tłumaczyć typowi:
- i koniecznie jedz potas i sód bo one wplywaja na to, ze masz wiecej serotoniny i reszty przekaznikow

A ten by mnie spytal "a moze mi pan dac kapsulki bo na corke, szwagra, siostry dzialaja cudownie" to bym mu pierdolnal.

Dzis nie chodzi o to by sie wyleczyc, dzis chodzi o to by pacjent bez leczenia poczul sie lepiej
Pacjent ma Dostac magiczna pigulke i chuj go interesuje co dalej.


Zreszta wystarczy spojrzec na niektorych pacjentow z dopingu mozgu, 5htp, tematow o tyrozynie
Ci ludzie spodziewaja sie tego, ze pozostajac nadal w chujni pojedyncza zmiana spowoduje, ze beda "super extra" %-D
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 698 / 168 / 0
^up: dzięki za link - jeśli prześledzi się te przyczyny depresji, to można dojść do wniosku, że sięgając po dragi dostaje się depresję w pakiecie obowiązkowym.
  • 1863 / 698 / 0
W sumie ciężko mi się wypowiedzieć na temat depresji, bo sam zdiagnozowaną mam jedynie nerwicę lękową z atakami paniki.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 3246 / 353 / 2
Agonisty AMPA to nie jest taki cudowny wynalazek wcale. Ludziom w podeszłym wieku to spoko, ale mózg też się eksploatuje.

Ja już tu nie piszę, bo pan gardzi badaniami naukowymi, a za autorytet uznaje takie alternatywne strony i dziennikarską manipulację. Tu nikt nic nie poradzi :(
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 34 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.