Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 34 • Strona 2 z 4
  • 1863 / 698 / 0
01 lutego 2019Stteetart pisze:

Gdzie tu ktos pisze o odstawianiu lekow?
Czyli wg Ciebie depresja to prawie jak rak?
Leze. %-D
Co do pierwszego, źle to poskładałem, powiedz że to nie dzięki lekom czują się lepiej, tylko efektowi placebo.
A czy ja napisałem, że depresja jest jak rak?
Na każdą chorobę można znaleźć alternatywne metody leczenia, a rak to przecież grzyb, uleczalny witaminami. Każdą teorie można przedstawić w taki sposób by ludzie to łyknęli. Ja tam nie ufam nikomu, nie obstaje murem za którąś ze stron. Ale wiem jak się czułem bez leków, a jak z nimi i nie jest to placebo. Niech każdy wybiera drogę leczenia jaką uznaje za stosowną. Antydepresanty to droga jakby na skróty, choć obarczona skutkami ubocznymi i bez pewności na poprawę, ale liczyłem się z tym i jak na razie nie żałuję.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 404 / 39 / 0
A chuj w to tam...Prawda leży,gdzieś tam pośrodku,kiedyś takie rzeczy się torturami leczyło,a ludzie dali rade yhayyyy?Magicy to hitlerowcy,a leki są git!
  • 8638 / 1631 / 2
@lobo87 gdybys trafil pod kuratele ludzi ktorzy Ci rozpisza co kiedy i ile inaczej bys gadal.

Prawdziwy bol to jak musisz na sobie testowac rozwiazania i potem majstrowac z rozwiazaniem klopotu.

Przez te kilka lat prostymi metodami ze spozywczaka potrafilem sie uspic na 40h albo wyjebac tak, ze nie spalem dwa dni.

To nie jest chwalenie sie " o pacz jaki fajny jestem" tylko kazdy z nas sie poswieca.
Jeden bedzie wdupcac leki do konca zycia inny bedzie wdupcac piracetam albo zestaw witamin.

Wtybor nalezy do kazdego z nas.

01 lutego 2019GL HF pisze:
Problem jest taki, żeby wytrzymać te 12 tygodni u opornych mimo skutków ubocznych na maksymalnej dawce.
Jestes inteligentny
Pogrzeb glebiej.
Duzo glebiej.
Pogrzeb nt przyczyn i skutkow.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3246 / 353 / 2
01 lutego 2019Stteetart pisze:
Do czego zmierzam?
Czy dobry lek ma statystyke wyleczen rzedu 50%?
Nie, taką statystyke ma zajebisty lek. Ty chyba nie za bardzo orientujesz się czym jest depresja.
I tak na koniec @jogurt majac 20-25lat mialem potezna depresje, ale potym co leki zrobily mojej eks obiecalem nie siegac po te smieci.
Z depresji wyszedlem sam.
Nie wiem w jaki sposób ty wyszedłeś z depresji, ale patrząc na twoją logikę rozumowania to nigdy nie sięgnąłbym po te śmieci co ty.

Naprawdę, nie ma co ciągnąć tego tematu. Stawiasz swoje wydaje mi się ponad setki tysiący badań z całego świata. No ale oni wszyscy kłamią, są w jednym spisku, to masoneria, jaszczury, nwo, kulowiercy, gmo i koncerny farmaceutyczne. I ja nie mówię, że nie ma przekłamań w tej dziedzinie, ale nauka ma to do siebie, że sprawdza jedną rzecz wielokrotnie i przez niezależne grupy z całego świata. Dlatego korekcje tego typu są szybkie. Ale przy każdym badaniu jest zawsze grupa kontrolna, która reaguje na placebo i to też.... KURWA! Dlaczego ja się powtarzam? Po co znów ścianie tłumaczę to samo?

Może wrzucę film od innego pronaukowego (iluminatę :korposzczur: ) youtubera, który to wytłumaczy, no nie wiem jak inaczej podejść.
https://www.youtube.com/watch?v=mamFfB5iLBc
[Uwaga naukowy bełkot - dlaczego ludzie wierzą w głupoty]
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 1863 / 698 / 0
01 lutego 2019Stteetart pisze:
@lobo87 gdybys trafil pod kuratele ludzi ktorzy Ci rozpisza co kiedy i ile inaczej bys gadal.

Dlatego napisałem że leki, to w pewnym sensie pójście na skróty, musisz pamiętać o połknięciu tabletki, a ja nawet o tym czasem zapomnę.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 8638 / 1631 / 2
01 lutego 2019LOBO87 pisze:
a ja nawet o tym czasem zapomnę.
01 lutego 2019jogurt pisze:
Ty chyba nie za bardzo orientujesz się czym jest depresja
No to serio nie mam pojecia co to depresja.
Juz nie.
01 lutego 2019jogurt pisze:
Nie wiem w jaki sposób ty wyszedłeś z depresji, ale patrząc na twoją logikę rozumowania to nigdy nie sięgnąłbym po te śmieci co ty.
Broń Boze, nie siegaj, "lecz" sie tym co masz.
01 lutego 2019jogurt pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=mamFfB5iLBc
[Uwaga naukowy bełkot - dlaczego ludzie wierzą w głupoty]
Zobaczylem dopisek "szczepienia" i "GMO"wymieklem i wyłączyłem.

Uwazalem Cie za powazniejsza osobe ktora na wiele spraw potrafi spojrzec z szerszej perspektywy.

Z perspektywy wielu dysfunkcji ktore skladaja sie na szereg objawow ktore my nazywamy depresja.

Szkoda tez, ze unikacie rozmow nt funkcji kwasu foliowego BEZ KURWA KTOREGO NIE POWSTANIE NAWET PÓŁ CZASTECZKI SEROTONINY, funkcji poszczegolnych aminokwasow ktorych aktywnosc lub brak aktywnosci potrafi zablokowac naplyw tyrozyny, tryptofanu czy czego tam chcemy, o szlakach ktore potrafia modulowac aktywnosc imao czy powstawanie przekaznikow(a nie sa imao, ssri, dri ani ndri)

O tym, ze mamy papiery na antydepresyjne zastosowanie kilku ziół czy nastu dodatkow ktorych efekty byly kilkunastokrotnie lepsze nie wspomne.
Bo o to pytalem, ja gosc ktoremu sie wmawia jakies pierdoly o GMO czy szczepionkach.

I tak jak ja mam klapki bo od dawna pisze, ze same leki nie sa i nigdy nie byly wyjsciem, tak Ty masz klapki w ktorych kazdy aspekt w ktorym podwaza sie dzialanie lekow traktujesz jak atak na swietosc.

I nawet jak pytanie ogranicza sie do proatych kwestii jak zmiana trybu styla zycia to wstawiasz jakies gowno o GMO.
01 lutego 2019LOBO87 pisze:
o połknięciu tabletki, a ja nawet o tym czasem zapomnę.
To sobie kup jak moja babcia pudelka podpisane poniedziałek rano.
Aczkolwiek tu sie klania np zmniejszony obrot tlenem przez organizm przy tych super lekach.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1863 / 698 / 0
W takim razie załóż gabinet medycyny naturalnej i lecz ludzi z depresji, zostaniesz milionerem, może nawet nobla Ci dadzą.

Edit:
Powiem tak, obaj macie racje i obaj się mylicie. Jaka jest konkretnie przyczyna depresji i jak ja dokładnie leczyć dowiemy się za 20 lat albo i dłużej. Badania mogą sobie przeczyć, a medycyna idzie do przodu będą nowe badania i stwierdzą jeszcze co innego. Jeden skrajnie wierzy aktualnej medycynie i badania ma, drugi skrajnie alternatywny widzi problem gdzie indziej i woli rozwiązać go po swojemu i też podpiera to badaniami i ok. A każdy jest inny jednemu pomogą leki, innemu nie, z naturalnymi składnikami jest podobnie. Jak już ktoś wspomniał, prawda jest po środku. Nie jadłbym czegoś, jeśli bym czuł że mi szkodzi :korposzczur:
Ostatnio zmieniony 01 lutego 2019 przez LOBO87, łącznie zmieniany 1 raz.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 3246 / 353 / 2
Kurna ty wciąż uważasz że depresja to po prostu niedobór neuroprzekaźników Steet... jak tu z tobą poważnie rozmawiać.

Trololo wyłączyłeś film przez hasztagi gmo i szczepienia. I to wystarczyło, żebyś wyłączył... No to jak w ten sposób zgłębiasz psychofarmakologię to nie dziwie się, że masz braki.

Z resztą walka z teoriami spiskowymi to bezsens. Żadne fakty czy argumenty tu nie podziałają. Skoro nawet prostymi obserwacjami nie przekonasz takiego do kulistości ziemi, to co dopiero z dziedziną psychiatrii. Można probować, że wylecz omamy schziofrenika dietą itp. ale on i tak wie lepiej, że schizofrenicy żyli lepiej w latach 80 (trololo) i w ogóle out of space.

Ale kiedyś jak byłem poćpany mocno, to też miałem taki zamuł umysłowy, że też w brednie wierzyłem, więc dla każdego jest nadzieja.

Może to?
https://www.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc
SciFun - Krótki film o prawdzie i fałszu

Najlepiej od tego momentu:
https://youtu.be/T1vW8YDDCSc?t=2036
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 15 / / 0
Jezu, co za bełkot w tym tekście.

1) Nie tylko w psychiatrii stosuje się leki "o nie do końca poznanym mechanizmie działania".
2) Oczywiście, lepiej rozumieć i przyczyny choroby, i mechanizm działania leków. Ale niestety, mózg jest niewyobrażalnie bardziej skomplikowany od całej reszty naszego organizmu... circa 100 mld neuronków, każdy z nich może zaś tworzyć połączenia z tysiącami innych. Brr. Czasem należy sie zadowolić tym, że leki pomagają.
3) Bo że pomagają, to nie ma wątpliwości. Tak, nie wszystkim i nie każdemu w tym samym stopniu. Ale na to jest pierdyliard randomizowanych badań z podwójną ślepą próbą i tona metaanaliz. Badania z różnych krajów, o różnych systemach gospodarczych, od USA po Chiny i Europę. Spisek? Seriously?
4) Pieprzenie o tym, że przez leki nie daje się szans na samowyleczenie, że nie zwraca się uwagi na czynniki środowiskowe, itd. Kurde, przecież złotym standardem jest leczenie farmakologiczne + psychoterapia.
  • 4603 / 2170 / 1
01 lutego 2019Stteetart pisze:

Do czego zmierzam?
Czy dobry lek ma statystyke wyleczen rzedu 50%?
Heh. Weź pierwszą lepszą ksiązkę/podręcznik do farmakologii i zapoznaj się z oceną skuteczności leku/substancji. Dla wielu leków skuteczność rzędu 5% jest sukcesem, bo nie ma alternatywy. Dlatego jak lek ma 50% skuteczność w badaniach klinicznych, to jest to bardzo skuteczny lek.
01 lutego 2019Stteetart pisze:



Druga rzecz gdyby te leki byly skuteczne to nie przybywało by chorych na depresje.
Depresja nie jest skutkiem brania leków, a determinują ją inne czynniki. Których przybywa, więc i przybywa chorych na depresję.




Tak na marginesie. Moja całkowicie subiektywna ocena pacjentów trafiających do szpitala z poważnymi problemami psychicznymi. (w 80% jest to zaprzestanie farmakoterapii, lub jej nieodpowiednia modyfikacja w oparciu np o Hyperreal i inne fora, strony, opinie "ekspertów" itd. W 10 % są to ludzie którzy przeżyli traumatyczne wydarzenie które wpłynęło na ich samopoczucie psychiczne - jak wypadek, śmierć bliskich, choroba itd. To co pozostało, czyli 10% jest trudne do jednoznacznego ocenienia).

Teraz moja druga całkowicie subiektywna ocena. Dziwnym trafem wśród ludzi, którzy aktywnie ćpają prawie 7 na 10 ma stwierdzone i poważne lub średnio poważne problemy psychiczne wymagające szybkiej, lub natychmiastowej interwencji lekarskiej. Niestety H* jest miejscem, gdzie te problemy w wielu przypadkach się tylko pogłębiają. Wystarczy poczytać posty co poniektórych, choćby w tym dziale. Ale najlepszym przykładem jest tasiemiec...;) To jest kopalnia wiedzy dla naukowców, co człowiek "świadomy i wolny" potrafi zrobić z własną jaźnią;) Prawda London?
ODPOWIEDZ
Posty: 34 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.