Środek koncertu, wychodzę z łazienki w klubie, wszystko zaczyna migotać, spowolnione ruchy dodały dziwnego, z lekka śpiącego uroku wszystkiemu w okół, scena świeci się setkami wielobarwnych kolorów, widziałem jak fale dźwiękowe wylatywały z ogromnych subwooferów, potem tylko ogromna realistyczna halucynacja gdzie leżę nieopodal jednego z filarów, wszyscy ludzie będący na koncercie stoją nade mną i słyszę sygnał ambulansu. Po chwili ciemności przed oczami stoję przy tym filarze jak nigdy nic, wszystko było jak przed tym, patrzę na filharmonię kolorów i dźwięków, wszystko się dziwnie rozmazuje, podwaja i faluje, czasami widziałem jak twarze ludzi zmieniały się miejscami (jedna osoba ma twarz drugiej), albo deformowały się w prześmieszne próby bycia ludzką mimiką. Miałem tak przez 4-5 godzin, na dodatek ogromne pobudzenie które w środku pogowania było cudownym dopełniaczem. Na pewno nie jest to najpiękniejsza halucynacja jakiej doznałem, ale z pewnością jedna z ciekawszych do opisania.
Po 900 mg dexa + 20 lysiczek, piekne cevy, lezalem w lozku i mienily sie jakies fraktale, tunele, wszystko sie zapétlalo.Jak patrzylem sie na szafe to sie ruszala.
[mention]black goku[[/mention]
Wiecej nie wiem co napisac :cheesy:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
OEV
LSD: fioletowe wstążki które utworzyły się z przerw pomiędzy zdźbłami trawy, tworzyły wzory wszelkiego rodzaju ponieważ dały się formować w taką formę jaka chciałem (najpiękniejsza była kiedy ułożyłem z nich kobietę)
LSD+MDMA: drzewa za oknem które nagle stały się gęstym lasem (4drzewa na krzyż) wyglądającym jak igły powbijane w ziemie i fruwające nad nimi fajerwerki które dawały się dotknąć i okalały snopami energii ciało. Nie do końca przyjemne było jednak jak widoczna była fala uderzeniowa ale wyglądała zacnie. Trochę jak z drugiej części gwiezdnych wojen te bomby dźwiękowe.
CEV
MXE: wyobraźcię sobie helisę DNA w najładniejszej możliwej wizualizacji 3D i zamiast tych cząstek podepnijcie obrazy wspomnień.
LSD+MDMA: tulilismy się z moją ukochaną do siebie widziałem nas zamykając oczy jak postacie z obrazów Alexa Greya by następnie zobaczyć jak zmieniamy się w duszę i stapiamy we wspólną jedną całość. Tworząc jedną istotę duchową. Dodatkowo temu towarzyszyły odczucia które sprawiały że tak samo było to czuć fizycznie.
Może jednak nie aż tyle musiałbym sobie poprzypominać xD
I innym razem - Leżałam z moim facetem na stepowej wyżynie (tak, dokładnie), nad nami niebo mieniące się milionami odcieni błękitu i fioletu. Nad nami wzeszło słońce, ale nie raziło po oczach. Czułam zapach tych promieni słonecznych, ich czystość.
15 marca 2018STR88 pisze: LSD i patrzenie na siebie w lustrze w toalecie.
Stałem i czułem jak lustro mnie "pochłania" i to jak otulają mnie wizuale, które wręcz przybrały fizyczną postać. Byłem tylko ja i paleta barw wokół mnie, w którą powoli wtapiała się moja twarz.
Widziałem falującego siebie przybierającego rozmaite formy, od animowanej postaci po gada ubranego w łuski.
Na koniec zobaczyłem siebie z trzeciej osoby a całości towarzyszyło uczucie całkowitego otulenia przez wcześniej wspomniane fizyczne wizuale.
Po chwili odskoczyłem od lustra i wszystko podkreśliłem głośnym "o kurwa".
Był Sylwester 2017/2018, stałem z kumplami nad kładką nad torami. Wybiła północ. Wokół fajerwerki. Pod nami zaczyna jechać pociąg, świeci światłami, trąbi, zauważam go jako pierwszy i pokazuję go kumplom. Ten ogłuszający dźwięk, te kolory wokół, to światło... Ja pierniczę! Jakie to było piękne! Jeszcze pięć minut po fakcie staliśmy na tej kładce z rozwartymi ustami, a potem mówiliśmy „o kurwa, co tu się stało”.
Jeszcze mój mózg dołączył do tego wspomnienia uwerturę Czajkowskiego, która w momencie tamtej sytuacji nie grała wokół nas.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.