Jeśli o mnie chodzi: zeszła sobota, klub, ziomy, 2gi dzień imprezowania. Koło 24 ogarnęliśmy od znajomego 4 kółka. (69 nie pamiętam jakiego koloru i pomarańczowe diamenty). Chciałem od razu całą, ale ziom uprzedzał, że mocne. Pół 69 (XD) rozgryzione i popite piwkiem. Po ~20 minutach wjazd. Czuć euforię, od razu wbita na parkiety. Wstaje. Czuć, że kocham wszystkich i wszystko. Wchodzę na główna sale; światła lepsze niż kiedykolwiek, muzyka tak dobra jak nigdy. Taniec zupełnie inny niż na trzeźwo*, oczy się zamykają (jedna babka podeszła do mnie, szturchnęła za ramię i mówi "nie śpij!", ja jej odpowiadam "no co Ty, nie śpię" koleżanka takim śmiejącym się głosem "otwórz oczy chociaż jak do niej mówisz" XD. I to uczucie rozmycia kolorów gdy je otworzyłem ahh, orgazm, coś pięknego). Potańczone (oczywiście na środku haha), czas iść się napić i posiedzieć. Wracamy na palarnie i czuję ten wzrok ludzi jak się na mnie patrzą. Zaczepil mnie nawet DJ (bardzo dobry ziomek, temat mi ogarniał nawet) i mówi, że tak wytrzelonego gościa dawno nie widział (pozdrówki ). Uśmiech od ucha do ucha. Siadamy na kanapie z kumplem. Próbuję wyjąć telefon i coś napisać - nie ma szans, cały obraz drga, jakoś się udaje wysłać wiadomość. Błogostan, siedzimy, gadamy, typowe "stary kocham Cię", "ja Ciebie też" (nohomoXD). Oczy jak zwykle mi się zamykają (nie wiem dlaczego tak mam, ale powieki zawsze idą na dół i tak zajebiscie jak się czuje tak źle wyglądam. Jak ktoś 1szy raz mnie widzi po emce to zawsze "stary, wszystko w porządku?" etc.) Dorzutka po jakichś 2h (szybko, ale wiedzieliśmy, że klub za niedługo zamykają). 69 już nie miałem więc półka pomarańczowego trójkąta. Faza na jakieś 5 minut zniknęła całkowicie i bardzo się zdziwiłem, aż przestraszyłem można rzec. Jak już weszła to do końca praktycznie siedziałem/leżałem, palilem szlugi i popijalem piwkiem. Jakieś dupeczki zrobiły ze mną i ziomkiem zdjęcia (nie pamiętam, ale widziałem XD). Podobno byłem w swoim świecie, 0 kontaktu. Latalem sobie gdzieś w kosmosie. Nigdy lepiej się nie czułem (no, może za 1szym razem...). Pamiętam jeszcze sytuację z tego wieczoru, że poprosiłem typa o fajkę a on z takim (nazwałbym to głosem zazdrości XD) "Stary, jaką ty masz kurwa bajkę :O" haha. Polecam mocno. Ziom który brał ze mną 69 miał taką samą pizde jak ja, pozostali po pomarańczowych trójkątach też. Myślę, że to ten sam sort. Każdy z nich mówi o naprawdę jednej z lepszych faz których doświadczyli. Koleżanka która pierwszy raz brała zjadła pół i po stwierdziła, że już nigdy na melanż bez dropsa nie idzie XDDD
*Tutaj "na trzeźwo" oznacza bez MDMA. Nawet bycie najebanym/nawciaganym nie działa tak jak w/w.
I taki lekki OT. Przemyślenia bardziej. Do żadnej substancji nie czuje takiej miłości jak do MDMA. Niczego bardziej nie lubię niż festiwal/klub/domowka (kolejność nie przypadkowa) + emka. Nie ma dla mnie nic kurwa lepszego. Ale to pewnie przez miłość do muzyki... I dragów
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.