Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
nawet nie przeszkadzalo mi wtedy ze mialem spore problemy z oddychaniem o sercu nie wspominajac
2. Walnięcie sobie około 50mg sampla heksa (nienawidzę cię vendorze, że kiedykolwiek mi to podesłałeś...), kiedy już pikawa miała zdecydowanie dosyć. Efektem było serducho walące z prędkością 170BPM i atak paniki. Chyba z sześć godzin się uspokajałam, nic fajnego :/
3. Tutaj w sumie mogę dopisać noc, kiedy świętowałam rzucenie mojej byłej pracy i przekroczyłam o wiele ogólnie przyjętą dawkę śmiertelną alkoholu etylowego we krwi. Obudziłam się na przystanku przez głosy ludzi, którzy chwieli wzywać karetkę.
Usiadłem na murku w parku, dookoła woda nagle jakby oczy mi się zamykają i wszystko znika. Wszystko, wszechświat, gwiazdy, chmury, słońce, samochody, ludzie, domy, pieniądze, ziemia, woda, nie miałem imienia, rodziny wszystkiego nie było, tylko ciemne tło i nic, nawet zero myśli. Na końcu zacząłem ja znikać, przestały istnieć moje nogi, ręce, brzuch, głowa, całe ciało. Nie czułem żadnej części ciała bo ich nie było.
I przez jakiś czas nie było nic tylko czarne tło, po chwili rysowała się prosta zielona linia. na dole pojawiła się pozioma tworząc wykres. A na końcu pojawił się trójkąt i tym trójkątem byłem ja.
Tutaj wam narysowałem idealne odzwierciedlenie tego jak to wyglądało.
https://imgur.com/a/Zh1LXDT
edit: ciekawi mnie czy miał ktoś kiedyś tak samo, albo chociaż podobnie.
3,6 25-nbome b posłało mnie do szpitala podczas rozpierdalania głowa samochodów. Grubo tez było po miesięcznych ciagach na mefie, i po benzo z alko tylko tu już niewiele pamietam. 130 grzybów tez było grube.
Reszta w miare z umiarem.
To normalne przy bakaniu. Ja kiedyś ściągnąłem 4 buhy skuna kilera jednomachowca, przy każdym pokaszlałem się z drapiącym gardłem, paliliśmy u gostka na balkonie, idziemy do jego pokoju, on włącza jakiś drum FUNKY BEAT, FUN,FUN,FUN,KIB, KIB, KIB, BIT. A ja nagle stop klatka widziałem zamazany obraz, tzn niby go widziałem, ale tak jakby go nie było, wyszedłem od niego z chaty i kilka godzin chodziłem po okolicy z zamazanym obrazem jakby mi się to śniło, taki matrix normalnie, po ćwiartce LSD miałem mniejszą bombę.
Pozniej sie zdarzaly takie rzeczy jeszcze, ale pierwszy raz zapameitalem.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
BTW: napad padaczki bez utraty swiadomosci to tzw. napad petit-MAL (z fr. petit- maly). a z utrata swiadomosci to grand-MAL?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.