Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1231 • Strona 111 z 124
  • 4 / 3 / 0
Pierwszy raz w zyciu grzyby i LSD. Nie w sensie ze pierwszy raz razem- pierwszy raz jakiekolwiek halucynogeny. Najpierw 8 piw w knajpie, o 22 powrot domu. LSD z kumplem okolo 24, 5g grzybow godzine potem.

Kochani, spotkalem Boga. Okazuje sie ze Bog jest calkiem lysy i ogolnie strasznie wyluzowany z niego typ. Spedzilem DOSLOWNIE miliard lat siedzac na kanapie sluchajac The Wall. Uswiadomilem sobie, z absokurwalutna pewnoscia, ze wszczechswiat jest zludzeniem. Tak mi sie chcialo w pewnej chwili szczac ze myslalem ze wyladowalem w Piekle- nawet nie probowalem znalezc lazienki, bo pokoj w ktorym sie znajdowalem aktualnie byl caloscia wszechswiata, czekajaca na nowy Wielki Wybuch i poczatek nowego cyklu istnienia. Obejzalem w glowie calutka serie Doctor Who, bylem przekonany ze musze to zrobic, bo przeciez poza moja glowa nic nie istnieje. Itp, itd. Trwalo to obiektywnie z 8 godzin, poczym przez dodatkowe 4 dzialal chyba sam kwas. Mowie obiektywnie, bo no moglbym przysiac ze czas przestal istniec i trwalo to wiecznosc.

Haluny sa niesamowite, ale nastepnym razem ogranicze sie do jednej substancji na raz.
  • 177 / 26 / 0
Pierwsze miesiące pierwszej klasy gimbazjum, chyba jakieś 13 lat. Kolega z którym jarałem szlugi przed szkołą mówi mi że załatwia sobie te słynne zióółko od 3-cio klasistów. Ja zawsze chciałem spróbować też, więc mówie mi żeby ogarnął mi 2 gramy i daje mu stówke, on kupuje sztuke dla siebie. Następnego dnia przychodzi z workiem w którym jest jakaś nędzna sztuka albo i 0.7 ze spłaszczonych bobków wielkości paznokcia od kciuka. Oczywiście wtedy nie wiedziałem ile to ile, wiedziałem że jest troche za mało ale nie że aż tak. Daje mi 2 małe bobki i jakieś okruchy - proporcja 2/3 dla mnie 1/3 dla niego.

Nie pamiętam jak skołowałem lufke bo kupić to bym się wstydził. Jest piątkowy wieczór, wychodze na balkon. Nabijam lufencje i pale ją - strasznie się ksztusze, staram się być cicho. Jak palić zioło to wiedziałem, mówili mi że od razu do płuc, zaciągać się umiałem bo paliłem pety.

Kłade się na łóżku i nagle JEB - kolorowe wzorki, patrze się w sufit chyba z 20 minut bez mrugania, potem gasze światło, straszne wkrętki - myślałem że jestem w Truman Show chociaż filmu jeszcze wtedy nie znałem. Każdy ruch jaki wykonałem poprzedzał śmiech taki sitcomowy jak z Kiepskich, myślałem że nie ma sufitu tylko jestem w studiu filmowym. Czułem się jak marionetka że znają każdy mój ruch, ale nie jak po stimach tylko że dosłownie wiedzą co zaraz zrobie i się śmieją z tego - totalna psychodela.

Ide do kibla - oczy czerwone jak wiśnia. Kłade się spać żeby nie było mnie widać w takim stanie. Później miałem takie myśli że piłeczka przeskakuje po platformach w rytm mojego serca. Sen. Rano obudziłem się niezwykle wypoczęty i gotowy do działania.

To jedna z najciekawszych akcji typu najgrubiej, bo pierwsza w życiu, no nie licząc najebania się do nieprzytomości za dzieciaka i wylądowanie na SORZE ale to inna historia...
U mnie to bardziej chronicznie
Ty wolisz mieć stany psychodeliczne
  • 41 / 11 / 0
Najgrubiej hmmm.Bylem wjebany w macaznkki i raz zajaralem mocarza na wieczor(bez tego nie bylo mowy o zasnieciu)i cos zaczelo mi chodzic od gardla do zoladka i w okolicach uszu,cos jakby jakis waz albo glizda.Lezalem taki zesrany jakis czas ale zadnych nerwowych ruchow nie robilem.Obudzilem sie za jakis czas zeby dopalic i weza juz nie bylo..
  • 5 / / 0
10 grudnia 2020Lukaszenko2 pisze:
Pierwszy raz z MDMA - 0.15 klub techno, nie do końca wiedziałem co się że mną dzieje i do rzutka (nie do końca świadoma) 0.10.
Blackout na 2 godziny, rozmowy z ludźmi których nie pamiętam.
ile ważyłeś? mieszałeś z procentami?
nie bądź kutasem, żryj potas przed pasem
  • 10 / 2 / 0
Lato 2013, ogólnie zachwyt nad światem RC i GBL którego można było chyba dostać jeszcze na alledrogo:P Czterodniowy ciąg na kawalerce we Wro po 2C-P, (Dobrze że wyczytałem by wszystko rozpuścić w spirytusie i od tego sobie dawkować), poszło chyba niecałe 100mg, głównie fraktale, tańczące drzewa, rosnący i zmniejszający się pokój, twarze na ścianach ( zdarzało wam się rzygać po 2cp jak się ładowało?)
Kilka dni później już u siebie tygodniowa jazda z alfa-PVP i GBL. Przez pierwsze 3 dni spoko bo alfe brałem w nos, latałem po mieście, piłem, paliłem, zmęczony lataniem polewka 2,5ml GBL i sen, pobudka i jazda dalej, tylko niefortunnie przeczytałem na forum o waporyzacji alfy. No i już GBL poszedł w odstawkę 4 dni bez snu i latanie z żarówką po rejonie i robienie przypału. Motywy typu wszyscy mnie słyszą, policja pod drzwiami, podsłuch w lodówce rozpoczął się jakoś 5 dnia:) Koniec towaru i największy zjazd w życiu, oczywiście byłem debilem i nie miałem żadnych benzo, polewałem tylko GBL by choć na chwilę zasnąć:P A tak to już spokojny jestem
Uwaga! Użytkownik Ciupaplik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 920 / 152 / 0
1g apvp na raz

16.8 mg DOC

13mg 25cnbome (jedzone pol dnia po kilka na raz)
  • 165 / 15 / 0
klony, alko i w auto po kryształ. Jak zajebalem to się uspokoiłem i pojechałem do domu lecąc ponad 200 na godzinę. Jeszcze tylko raz w życiu połączyłem klony z alko i napierdalalem do obcej kobitki o 2 w nocy z kopa z drzwi, jak się obudziła wystraszona pyta z za drzwi co ja robię, odpowiedziałem ze pukam. Dopiero jak powiedziała ze ja tu nie mieszkam to poszedłem dalej, mówiąc : A to spier***am

Gdybym mogl coś powiedzieć do wszystkich użytkowników forum, powiedziałbym:

Nigdy nie łącznie alko i klona.
Gwarancja 10/10 odpierdolenia mega glupoty
  • 50 / 16 / 0
Śmigasz furka po klonach i alko? Nie mam słów żeby opisać jak bardzo Cię nie szanuje.
Uwaga! Użytkownik Vitoelo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 54 / 9 / 0
rok temu wjebalem 2,5 piguly to byly tomorrowlandy wszystko bylo spoko juz grubo ale po zajebaniu wiadra przenioslem sie w inna rzeczywistosc heheh bylo ciezko
she loves you again
  • 165 / 15 / 0
@Vitoelo w pełni rozumiem bo sam widzę jak się zatraciłem kiedyś i jak bardzo straciłem kontrole nad używkami w moim życiu nim trafiło do mnie co ja odpier*alam
ODPOWIEDZ
Posty: 1231 • Strona 111 z 124
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.