Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1231 • Strona 108 z 124
  • 548 / 90 / 7
https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychoza_amfetaminowa sie klania.

Ale masz racje, zle to ujelem, podalem po prostu swoje odczucia.

Stymulanty naduzywalem, choc mialem krotkie epizody, natomiast psychodelikow nie biore w wielkich ilosciach/czestotliwosciach.
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 152 / 24 / 0
Po makumbie wszystkie płaszczyzny mi agresywnie pulsowały kolorami jakby wszystko kręcił Gaspar Noe i widziałem bardzo szybko cofające się fraktale, nie były one ładne, ewolucja tworzy pewnym gatunką agresywny zestaw barw i wzorów w celu odstraszenia innego gatunku, taki zestaw barw i fraktali mi sprezentowała marihuana, nie byłem w stanie powiedzieć do qmpla jak jest grubo.
Po dexie byłem chyba najdalej, przeniosłem się po nim do XIX wieku tylko po to by w odtwarzaczu włączył się jakiś dobry psychedelic rock z którym penetrowałem kosmos oglądając gwiazdy odczuwając to bardzo namacalnie od fizycznej strony, dex jest dla mnie wyjątkowo tajemniczy :ręka:
  • 447 / 49 / 0
nie wiem czy kiedys tu cos pisalem
ale przesadzilem z hompitem, i mnie odeklielo tak ze nie widzialem kim jestem, gdzie jestem, na oczy nic nie widzialem same trojkaty, balem sie w chuj, pytalem osoby ktora ze mna byla, czy ja to sam wzielem i czemu jestem taki glupi, chujowe przezycie.typowy bad trip, ale kurwa nigdy nie zapomne, i mam respekt przed psychodelikami teraz . bo sie bawilem z nimi jak z mefedronem.
  • 2931 / 798 / 5
W sobotę było najgrubiej. ~175ug 1cP-LSD, jakieś 20mg 2C-B w kinol. Było tak-o, w sumie bez szaleństw ale co się naśmiałem, nakrzyczałem, narżałem to za kilka lat. Kumpel aż myślał, że coś mi się stało, a ja miałem obawy, że nie przestanę już nigdy. %-D Wizualnie było mocniej niż na ostatnim festiwalu po 400ug kwasa i 20mg 2C-B oralnie na tolerce z dnia poprzedniego po 100ug i 20mg 2C-B. Tak prawdę mówiąc to wizualnie jeszcze tak nie miałem.
Zarzuciliśmy potem po 1mg eti - bo dla niego zbyt mocno było (~125ug 1cP-LSD i około 10mg 2C-B), a ja dla towarzystwa.
Było si i cacy więc postanowiłem zapalić z nim jointa. Po joincie położyłem się na kanapie i oglądałem TV. Nagle zacząłem czuć się bardzo słabo, serce zapierdalało, ciężki oddech, kręciło mi się w głowie, myślałem, że zemdleję. Panika wjechała taka, że aż się za serce łapałem. Poszło 25mg kwety ale przez godzinę nic nie dawała.
Najgorsze było to, że nie miałem na to żadnego wpływu. Byłem pewien, że to wkrętka ale jak tylko się uspokoiłem to za chwilę wracało. Ciągle się bałem, że stracę przytomność i przestanę oddychać (ciężko mi się oddychało bardzo, mam tak ostatnio po jaraniu, może ta corona mi płuca zepsuła). Do tego dziwne ciśnienie w głowie, które wracało wraz z falami osłabienia. I on i narzeczona tłumaczyli mi, że to wkrętka, że jest oka. I ja sobie też. Niby pomagało ale jednak nie. Zarzuciłem jeszcze 1mg eti i chyba kweta też się wkręciła, bo zaczęło mnie odcinać. Tylko, że nawet wtedy na skraju snu miałem obawy i otwierałem oczy.
Następny dzień wyczerpany, ból i zawroty głowy. Dzisiaj to samo. Chuj wie co to było. Wazodylatacja od jarania ----> stan bliski omdlenia ---> panika?
Czułem się jakbym wpierdol dostał i taki wyczerpany próbował się przemieszczać.
Trochę zapomniałem, że nie jestem już jaraczem i zioło klepie mnie jak pojebane xD
Narkotyki są dla przegranych
  • 8104 / 898 / 0
3 piwa 6 %.Wino 12 % do tego buchy trawy, kodeina 300 mg i diazepam 5 mg.Efekt - leżenie w trawie bez możliwości wstania.Chciałem się wysikać, żeby to trochę ze mnie zeszło to rozpinałem rozporek i jeb w trawę i tak przeleżałem pół godziny i od razu do domu z małymi przerwami wziąłem zimny prysznic i jako tako wytrzeźwiałem.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1290 / 6 / 0
Tak sobie myślę, że najgrubiej jest co jakiś czas, nie raz w życiu :p
Jakoś na przełomie lutego/marca tego roku miałem taką sobotę, że we wczesne popołudnie wrzuciłem 25 mg O-PCE. Gdy peak minął wyszedłem się przejść na kilka h i już u siebie późnym wieczorem (koło 22) wrzuciłem kolejne 25 mg O-PCE i 25 mg homipta w tym samym czasie. Myślałem że mix psycho i dyso fajnie zadziała lecz nie wiem czy to fakt że dysu było podbite czy co, ale jak start był bardzo przyjemny, to peak mnie rozłożył. Nawet nie wiem, co bardziej dominowało. Zagubiłem się totalnie w czasie, miejscu. Mimo próby zorientowania się w pokoju i otwartych oczu cały czas otaczali mnie 'inni', których nawet nie widziałem. Miałem momenty obawy o swoje życie, o osobowość. Starałem się nie zapomnieć swojego imienia jak i pilnowania czasu na wyświetlaczu telefonu, który był jedynym wtedy dla mnie dowodem że jestem. Gdy bomba zeszła uspokoiłem się w końcu. Bardzo możliwe że wypiłem piwko na lepszy sen.
W takiej dziurze nigdy nie byłem... Choć w sumie byłem, ale tak świadomy, nigdy
  • 0 / / 0
Najgrubiej, w jedną noc 3g "kryształu" do tego A-PVP snif póżniej vapo, z tym pseudo kryształem tak samo.
Odleciałem na 12h. W głowie dużo myśli, ale nie potrafiłem odpowiedzieć znajomym na proste pytanie. Później pizda na głowie przez dwa dni, oni wiedzą itp.
Chyba vapo to był zły pomysł.
  • 4 / / 0
DMT, LSD, changa, APMH, mj, MDMA
Uwaga! Użytkownik BaronTrex jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5479 / 1054 / 43
A najgrubiej, w sensie najlepiej, to miałem po miksie pregi, baklo, alko, trawy, trochę jakiegoś kryształu, gibla, kwasa, i mpr, benzo jakieś.
Bania życia, najlepsza.
Miałem dowalić jeszcze MDMA, ale już nie byłem w stanie nic więcej zażyć.

Do tego idealne s%s, u siebie w domu.

Dwa tygodnie na podobnych, mniejszych miksach.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1590 / 264 / 0
Zdecydowanie najmocniejsza faza, a raczej Kara Mustafa, była po trochę ponad 10 mg 2C-P. W skrócie, bo dokładnie to opisałem w wątku o nim, to nastąpił kompletny rozpad ego, nie istniałem jako byt, a tylko wzburzony ocean absolutnej synestezji. Kwantowa rzeczywistość. Nie mogłem chodzić ani mówić, zresztą nie znałem wtedy takich pojęć. Cztery godziny peaku, gdzie były momenty, w których na chwilę zdążyłem jedynie pomyśleć "kiedy to się kurwa skończy??? :halu:" i spowrotem w otchłań kosmosu. Po tym czasie w końcu osłabło, wstałem i cieszyłem się jak dziecko, że przeżyłem i wtedy dopiero zaczęła się lux faza, pełna introspekcji i świetnych wniosków, które wyniosłem z tego doświadczenia. Ogólnie zdecydowanie na plus, ale nie chciałbym tego powtórzyć %-D
Drugie najgrubiej to niezliczona ilość faz na MXE i doznania nie do opisania. Cieszę się, że zapisałem je, na świeżo, w temacie o metoksetaminie, więc zawsze mogę sobie przypomnieć jak to dokładnie było wtedy. Rozmarzyłem się.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1231 • Strona 108 z 124
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.