"Melmac Invaders", etykieta z jakąś nagrzaną kosmiczną małpą, każdy pomimo dosyć sporego stażu w paleniu i jakichś początkach z innymi substancjami został tym rozjebany po prostu w drobny mak. Pierwsze wspomnienie - makrelowy zapach, odrzucający. Smak jako taki, ale działanie... Stara pralnia w okolicach mostu, nieopodal dwóch mostów - ruch uliczny w oddali wywoływał taką panikę, że co kilkadziesiąt sekund zmieniałem kierunek ucieczki. Kończyny działające jakby mechanicznie, ruszając ręką słyszałem mięśnie i stawy, hałas przypominający hamujący pociąg na peronie - koszmar. Znajomi z kolei wokół siebie zostawiali plamy, wymiotując dosłownie co kilkadziesiąt sekund, co jeszcze bardziej podkręciło mi paranoję. Cóż, doświadczenie nauczyło nas tyle, co nic - całe wakacje dostęp do czegokolwiek był utrudniony, a Smile dostawiał kolejne punkty, oferując te maczanki za naprawdę śmieszne pieniądze. Ostatnio ktoś ten syf wyciągnął, jeszcze z pierwszego rzutu, sprzed delegalizacji shopów - spierdalałem w podskokach, ptfu
Opisz troche tego tripa, bo suche fakty są mało ciekawe.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
A co do tripa,domyślasz się chyba,że to nie były wymarzone S&S dla tej substancji,kac,zjazd,samotność,byłem w dosyć trudnej,jak dla mnie,sytuacji życiowej więc skończyło się to 11 godzinnym bad tripem w 4 ścianach które myślałem że będę gryzł.Przez cały okres trwania tej "zabawy" byłem bombardowany przez Boga/Energię/LSD czy jak to kto sobie nazywa,informacjami na temat chujowości mojego życiowego położenia w sposób bardzo dosadny i obrazowy.W skrócie-mentalny wpierdol którego nigdy nie zapomnę.Chociaż koniec końców miało to jakiś pozytywny wydźwięk bo podjąłem wtedy wiele decyzji których trzymam się do tej pory,z lepszym lub gorszym skutkiem.Dostalem nauczkę której wtedy potrzebowałem,na poziomie świadomości o który mi chodziło.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.