1) Ujmę od innej ździebko strony: Jaki był, na czym polegał stan naćpania który dziś określilibyście jako najpotężniejszy?
największy wpływ na mnie miało 25mg 4-ho-meta, które wtedy zjadłem w Oliwie. pozostała mi po nim masa przemyśleń, które trawiłem w sobie długi czas.
) Który moment określilibyście jako "najdalszy"? Który najbardziej różnił się od całości codziennego życia i postrzegania tegoż.
straciłem kompletnie kontakt z rzeczywistością na jakieś 10 min. to co widziałem było tak odmienne, że nawet nie wiem jak to opisać. było mocno i ciekawie w chuj. jednak ogólnie nie miało to na mnie większego wpływu. zacząłem się interesować psychodelikami. ;)
Soniczne piekło trwające obiektywnie może z 15 minut, później najpiękniejsze doświadczenie mojego życia. Zwrot o 180 stopni.
2. Koncert CBL w Krakowie. Candyflipping i dosniffowanie ho-meta... Koncert był baaardzo wysoko. Pełna synestezja - jedność muzyki, wizuali, ludzi się bawiących, myśli, uczuć. A później wkręta życia, która trwała do późnego poniedziałku
3. Ekstrakt 15x SD. Prawie dwa lata temu, przy znikomym doświadczeniu i świadomości. Ciężko to opisać, wiem, że się opierałem, jakiejś treści którą mi tam przekazywano. I niewiele z tego wyniosłem.
2) Najdalszy, a zarazem bardzo bliski odlot był po 2C-P. Zobaczyłem jak ludzka głupota może być nieokiełznana. Możliwe, że był to tylko zły wkręt ale wzajemne doprowadzenie sie do takiego uczucia beznadziejności to był szczyt naszej połączonej głupoty. :retarded:
i chÓj, 3 saszety, za mały wiek... :) wystarczy
:)
Powrót do rzeczywistości mnie zmiażdżył.
To byly 3 osoby siedzace na kanapie z zamknietymi oczami, wyginanie ryja i "kurwaaaaa" co jakis czas. Cevy i Oevy przestaly byc czysto geometryczne, to byl rozpierdol, przy zamknietych oczach widzialem,,,,, aaa niewazne co widzialem, to zabrzmi plytko i chujowo
2) ok. 1000mg DXM, OOBE jedyne w zyciu pelnoprawne OOBE, czulem oddech, obecnosc i widzialem chlopaka, ktory pozniej okazal sie byc mna. nie wiedzialem jak sie nazywam, kim sa ludzie, ktorych widze przed soba (to byli moi rodzice, wlasciwie ich projekcja, pozniej skojarzylem kto to), obraz przy zamknietych i otwartych oczach nie roznil sie jakos specjalnie. Jedyne co powiedzialem w trakcie peaku to "to buduje", nie weim o co mi chodzilo
najdalej było po salvii, już cieżko to opisac słowami, to było za daleko dla słów ale było mi pomocne, nie zrobiło krzywdy ani negatywnego wydzwieku
leże już w swoim wyru poschizowany udaje że spie bo boje sie przypału u starych dookoła pełno rozkmin i odgłosów, słysze jak uginają sie sprężyny w łóżku w pokoju obok gdzie śpią starzy . . .
dodam że od tamtej pory na samą myśl o benzie mam jakiś psychiczny wstręt ^^
po salvi niby było grubiej i w ogóle przez moment nie byłem z tego świata tylko mialem misje w - jak to wtedy ująlem - przeciaganie świata ^^ ale na pewno przyjemniej ...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.