...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
Jakie uzależnienie według Ciebie jest najgorsze?
od Konopi Indyjskich(marihuana,haszysz)
55
3%
od nikotyny
192
12%
od Opiatów(heroina, morfina, kodeina)
638
40%
od Benzodiazepin(Xanax, Lorafen, Relanium)
156
10%
od alkoholu(piwo, wódka, denaturat)
263
16%
od amfetaminy lub Methamfetaminy
212
13%
od kokainy lub Cracku
73
5%
od Psychodelików(grzyby, LSD, LSA,)
13
1%

Liczba głosów: 1602

ODPOWIEDZ
Posty: 834 • Strona 64 z 84
  • 89 / 13 / 0
Siemka załoga,

Benzo , opiaty , alko.
alko odstawione, 6msc , może dłużej napierdzielałem non stop , mówimy o ciągu. Jedna wielka chujnia ogólnie mówiąc. Tym bardziej , że jeśli już masz zamiar odstawić i najdzie Cie chwila , dosłownie moment , zapierdalasz sprintem po trunek.
Odstawienie nie najgorsze, przydaje się benzo, ale nikomu nie doradzam, dzień / dwa - jesteś już w stanie funkcjonować, zaczynasz widzieć "światełko" nie wiem jak ująć , ciężko. Trzeba podjąć decyzje nie pije , wytrzymac i jest ok

Z opio wpierdzielałem , całe szczęscie !!! Tramal, kodeina.. Budziłem się, Liść 200tek przy wyrze i liść klonów. Troche tego, troche tamtego i jestes Bogiem. Czyli wprost mówiąc , idiotą. Każdy dłuższy ciąg na Tramalu , kończył się detoksem. Kończysz bez kasy, wsparcia ( nie licząc Rodziny , różnie bywało ) / więc albo dtx albo jakoś sobie musisz poradzić i wytrzymać. Do sił wracasz po 2-3tyg

I bezno !! nie wiem, próbowałem , dtx , na własną rękę , ciężko. Nikomu nie życze , na początku pomaga , zostaje przyzwyczajenie od brania po uzależnienie.

Dla niektórych wyjscie z alko jest łatwe i powie, że co innego jest syfem. Moim skromnym zdaniem - benzo - żałuje , że zacząłem , ale wjebany w speeda i zmuszony, mało istotne dlaczego , wziąść te 1/2 tbl Xanaxu (0.5mg ) , paranoje , urojenia , lęki nie dawały żyć - wtedy było zbawienne. Dziś na karku dzwigam paczki klonazepamu :D
Uwaga! Użytkownik BezKitu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 103 / / 0
Opio jak dla mnie
Z benzo wyszedłem bez większych problemów,
Praktycznie po kilku,dniach skręta fizycznego zero chęci powrotu
Opio rzucić łatwo,skręta przepękasz ale ochoty wyzbyć się nie idzie
Obecnie mam przymusowy detoks,wysiadły mi nerki i leżę w szpitalu,pierwsze 2 doby praktycznie nieprzytomny i dzięki temu przespałem fizycznego skręta,bo szedłem po dnoi bez niczego a wcześniej leciało dziennie 320-400 oxy albo nawet 1000 mmst oral(tak wiem,marnotrastwo).Obecnie tydzień czysty,zdrowie zjebane,otarłem się o śmierć i mam nadzieję,że to da mi siłę,bo rzucałem wiele razy ale teraz naprawdę brzydzę się tego ścierwa,benzo nie lubię,alko nie tykam od lat,więc raczej zamienników szukać nie będę,choć wieki temu za dzieciaka zaczynałem od fety i oby ta miłość nie przeżyła renesanasu.....
Choć z fetą ten plus,że zwała na drugi dzień tak mi obrzydza,że nigdy nie waliłem częściej niż raz na 3 dni,podobnie z alko,jak się załatwiłem to miałem taki wstręt,że nie mogłem na szczęście pójść w ciąg
"Do bramy bo pada deszcz, zaćpiesz przejdzie dreszcz i znów przed życiem pęknie strach, Twój strach, który Cię zmusza, aby ćpać"
  • 10 / / 0
Najgorsze nałogi z mojego doświadczenia:

1. szlugi- paliłem max ~1,5 paczki dziennie, głownie lata szkoły średniej i dalej, rzuciłem i nie palę już ponad 2 lata i jestem z tego powodu dumny / szczęśliwy,
w okresie intensywnego palenia szlugów często martwiłem się o zdrowie i miałem
moralniaki (że proszę się o nowotwór itp).
rzucenie tego pedalstwa uspokoiło moje sumienie, zdrowie i portfel :heart:

2. alko- obecnie jestem w sekcji piwkowej, piję browca sporo i pełni po części rolę mojego modulatora nastroju, wiem- niedobrze. Z drugiej strony uważam, że system mojego picia (nie uchlewam się, same piwa) jest i tak jakieś 10x mniej szkodliwy niż palenie fajek.

3. mj- potrafi potężnie uzależnić psychicznie czego sam jestem przykładem.
mam świadomość że to używka jak każda inna, ale suma sumarum nie zamierzam nic zmieniać w tej kwestii ;-)
Uwaga! Użytkownik spliteater jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 183 / 8 / 0
Opio, benzo, alkohol
  • 623 / 43 / 13
Dla każdego będzie to co innego, ale dla mnie zdecydowanie jest to tytoń. Jebane gówno zrobiło mi (sam sobie zrobiłem...) największy (jak do tej pory) uszczerbek na zdrowiu.
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 183 / 8 / 0
Można wiedzieć dokładnie jaki uszczerbek?
Jak długo paliłeś/palisz i jakie ilości?
  • 36 / / 0
Moim zdaniem
1 opiaty/benzo
2 alkohol
3 nikotyna
4 stymulanty.
w tej kolejności. Oczywiście mam tu na myśli ciągi, nie sporadyczne używanie. No i oczywiście syntetyczne kanna - robienie z człowieka totalnego warzywa.
Uwaga! Użytkownik And107 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Dla mnie zdecydowanie heroina.Papierosy rzuciłam po 20 latach palenia z dnia na dzień i jakoś nie ciągnie mnie do nich aczkolwiek nie pije alku w ogóle, to może tez mnie właśnie nie ciągnie .W przeszłości przy piwku nie było mowy bez papierosa.
  • 623 / 43 / 13
Głównie problemy z płucami (przewlekły kaszel, często czuję, że są "przytkane", plucie smoła, czasami coś mnie zaboli - ogólnie zwyczajnie płuca już nie te...) kondycją, sama świadomość ile ścierwa w tym siedzi i jak zacznę palić tytoń (chociażby w jointach) nawet po długiej przerwie to nie mogę się od tego uwolnić i tym oto sposobem po 1,5 roku bez tytoniu od kilku miesięcy znów palę to codziennie...
Generalnie palę z różnym natężeniem od 10 lat. Szlugów nie palę już z 4-5 lat, ale w jointach i tak praktycznie codziennie.
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 906 / 74 / 19
alprazolam i metadon (bo się kurewsko skręt ciągnie). Albo fenobarbital i carfentanyl. %-D
Is it time for your medication, Mr. Brown?
ODPOWIEDZ
Posty: 834 • Strona 64 z 84
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.